Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

Poród razem, wychowanie osobno

Data utworzenia : 2013-01-16 11:13 | Ostatni komentarz 2017-09-23 13:15

Redakcja LOVI

12577 Odsłony
87 Komentarze

Prawie połowa dzieci rodzi się w obecności ojca. Ale rodzinny poród nie jest wcale gwarancją wspólnej opieki nad dzieckiem. Statystyki potwierdzają, że prawdziwie partnerskie związki to wciąż rzadkość. Psychologowie dodają, że żeby to zmienić, ciężką pracę muszą wykonać sami zainteresowani: młodzi rodzice.

2013-04-08 12:30

Zgadzam się z Tobą Gonia:) Partnerstwo jest bardzo ważne w związku, bo ułatwia wspólne życie. Ja teraz jestem chora, a mąż przez cały weekend opiekował się małą tak, żebym ja mogła odpocząć. Zabierał ją na spacery, karmił i przebierał. Co prawda nie zawsze jest idealnie. Zdarzają się trudniejsze chwile, kiedy nie możemy się dogadać ale tak jest chyba w każdym związku. Zawsze w trudnych chwilach staramy się ze sobą rozmawiać.

2013-04-08 11:54

My również tworzymy partnerski związek. Mąż przez pierwsze 3 tygodnie praktycznie cały czas się zajmował synkiem; wstawał do niego w nocy, przewijał, karmił gdy trzeba go było dokarmić, wstawał i podawał mi małego do łóżka na karmienie itd., również zajmował się wtedy mną, przynosił obiad, sprzątał wtedy, pomagał mi dojść do ubikacji, usiąść itd. To naprawdę wspaniałe uczucie, wiedzieć, że można na kimś tak polegać:)

2013-01-22 20:07

tak zgadzam sie porud razem byla ateraz wszystko na mojej glowie moj maz jak nie w pracy to w garazu nawet jak byly teraz swieta zamiast mi cos pomuc zostac z mala to wolal siedziec przed laptopem i grac w gre nawet nie mialam chili dla siebie bo nie dosc robilam kolo malej i tak samo kolo niego

2013-01-19 17:11

Mój zależy jak go najdzie... Raz pomoże a czasem muszę się prosic po tysiąc razy

2013-01-19 10:14

to masz dobrze, moj az taki nie jest bo woli robic co innego chwile z mala pochodzi i juz wielce zmeczony

2013-01-19 10:09

Jeśli decyzja o dziecku jest podjęta świadomie, a ludzie dojrzeli do tego, żeby zostać rodzicami jest znacznie łatwiej o wspólne wychowanie. Ja staram się aby każdą wolną chwilę po pracy mąż spędzał z córką. Wolę sama pozmywać lub posprzątać, czy wyjść na zakupy, żeby oni mogli się sobą nacieszyć. Tata kąpie córeczkę, przebiera, jak tylko jest w domu to daje deserek, obiadek, wychodzi na spacery. Co prawda są pewne rzeczy, które robi tylko mama, ale gdybym wyszła z domu i byłaby taka potrzeba to mam pewność, że i tata by je zrobił :)

2013-01-18 21:36

ale to ze facet się odsuwa często zawdzięczamy same sobie... instynkt i takie tam... daj ja zrobie lepiej... i póxniej mamy... coś my chciały... przymykałam oko na pieluche źle założoną wykorzystywałam później chwilkę i poprawiałam, ze niby sie zesiusiał czy coś.. prosiłam o zrobienie mleka jak nie wiedział jak to pytał a ja odpowiadała z pełną cierpliwością.... aż sam zapamietał,,, faceta jak dziecko też trzeba wychowac :) i tym samym zachęcić do wsprarcia w opiece

2013-01-16 13:36

Faktycznie często tak jest że słyszy się od kobiety 'to nie tak' 'nic nie umiesz' moja szwagierka tak traktowałą swojego męża. Przy nim potrafiła opowiadać jak to beznadziejnie przewinął albo jak coś nie tak zrobił, a później narzekała że się małą nie zajmuje