Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Podziękowanie lekarzowi i położnej za poród/cięcię cesarskie

Data utworzenia : 2013-05-13 20:41 | Ostatni komentarz 2015-09-04 21:51

burek1234

19893 Odsłony
85 Komentarze

Dziewczyny jaki sposób uważacie aby podziękować np lekarzowi za przeprowadzenie cięcia cesarskiego. Tzn umawia się z nami gdy ma dyżur wykonuje cc wypadało by jakoś podziękować czy nie każdy pije np koniak a znowu pieniądze mogą być niestosowne. Co do położnych myślę że kawa czy bombonierka będzie trafna. Czekam na wasze propozycje

2015-08-31 10:42

Żeby było ładnie po pobycie w klinice to może i tak też bym zrobiła bo jednak podejście napewno mieli indywidualne ale tam gdzie są małe porodówki tez można się z tym spotkać. Taka kawę, bombonierka czy alkohol to może jeszcze biće oki ale dawać kasę w kopercie czy coś to odpada! Choć ja dalej trzymam się tego żeby nie uczyć w ten sposób lekarzy bo później patrzą czyt coś dostaną...

2015-08-30 16:47

AmiAga no własnie jakby to był kameralny poród w klinice to moze i bym sie pokusiła - ale i tak kupe kasy sie za ten porod i za opieke zaplacilo wiec po co jeszcze dwac jakis prezent? No nie wiem jakos mi sie wydaje ze to juz przesada dawac cos za to ze ktos byl dla nas mily i spelnil swoj obowiazek za ktory dostaje pieniadze.

2015-08-30 13:27

Ja rodziłam siłami natury. Miałam super położną i bardzo fajne studentki, które obdarowały mnie ogromnym wsparciem. Położna nawet przychodziła na salę poporodową i pytała jak się czuję, jak malutki itd. Byłam tak zapatrzona na synka, że całkiem zapomniałam o podziękowaniach. Dopiero po wyjściu, ciocia sprzątająca w szpitalu, którym rodziłam zasugerowała mi, że skoro jestem zadowolona z porodu, a przede wszystkim personelu przydałoby się dać jakiś upominek. Tak więc położnej przekazała trunek (nawet nie pamiętam co to było) i kawę, a studentkom dużą bombonierkę na osłodę. Miło mi, bo dotychczas pytają o mnie i syna. ;)

2015-08-28 21:12

U mnie to nawet nie wiedziała bym komu dawać heh tak się zmieniali :-/ może od razu studentom też. Jeśli był by to jakiś kameralny poród może bym w ten sposób dając coś podziękował ale Aga K. dokładnie mam takie samo zdanie że to jest ich obowiązek myśli że nasze słowa dziękuję po odebraniu samego powodu starczyly.

2015-08-28 20:49

A ja mimo że rodziłam w prywatnej klinice płacąc za poród, to podziekowałam ciastami i procentami zarówno położnym jak i lekarzom (ginekolog i neonatolog).

2015-08-28 20:45

yyyyyy no jakoś nie pomyślałam żeby dać cos lekarzowi czy połoznej w podziekowaniu? za cos co jest ich obowiazkiem. Rowniez nie zostałam miło potrakotowana takze nie widziałam sensu zeby cokolwiek komus podarowac - chyba ze za to ze tak szybko wyszłam ze szpitala. Mysle ze słowo "dziekuje" jest wystarczajace.

2015-08-28 14:12

Ja tez slyszalam o podziekowaniach i lezac przed porodem w szpitalu widzialam ze przynosili a to babonierki, cokierki czy kawe i ciasto. Sama mowilam o tym mezowi zeby cos kupil jak urodze. Ale zostalam tak potraktowana ze powiedzialam ze zlamanego grosza na nich nie wydam! Nie mam za co im dziekowac.

2015-02-28 20:20

Przez myśl mi przeszło..czy powinnam w jakiś szczególny sposób podziękować mojemu lekarzowi prowadzącemu, tzn. czy kupić mu coś większego..jednak doszłam do wniosku, że w końcu trochę kasy chodząc do niego prywatnie zostawiłam u niego w gabinecie i to zwykłe "dziękuje" w zupełności w tej sytuacji wystarczyło.