Pierwsze oznaki ciąży - poznaj je!

Cześć dziewczyny!

Muszę się chyba wygadać. Czytam już wątki od jakiegoś czasu, ale nadszedł czas, że i sama muszę coś napisać, bo czuję, że oszaleję. :(

Staram się z partnerem od 6 miesięcy. Wiem, że to jeszcze nie tragedia, ale zaczyna mi odbijać. 

Mam nieregularne i dość długie cykle. 

Ostatni okres miałam 15.08., owulacja przypadała na początek września. Dziś powinnam dostać okres, póki co cisza. 

W poprzedni tydzień wieczorem ból brzucha, jak na miesiączkę. Byłam pewna, że to bóle przepowiadające okres.  We wtorek kłucie... jakby pęcherza? Dużo białego śluzu, a później żółtego, z grudkami. Ale delikatne, szczególnie, gdy chodziłam po schodach. W środę impreza firmowa.... Na którą musiałam iść, oszczędzałam się, no ale trochę potańczyłam itp. W czwartek rano mocne kłucie tego jakby "pęcherza" - przez pół dnia. Piersi bolą mnie od owulacji, ale zwalam to na PMS, chociaż powychodziły mi żyły (nie żyłki), aż miałam wrażenie, że mam zasinione brodawki. W piątek znów ból jak na okres, w sobotę plamka krwi na papierze. Wszystko przeszło. Został tylko ból piersi (całkiem mocno bolą, ale nie  tak jak opisują niektóre osoby, da się przeżyć) i cały czas kłuje mnie jajnik. Brzuch okresowo od soboty nie boli.

Pracuję zdalnie, więc w ciągu dnia wyskoczyłam do apteki po test, bo już nie mogłam wytrzymać (czułość 10) i oczywiście negatywny! - 35dc 

Nakręciłam się, bo ten cykl był inny i jakieś takie wrażenie miałam, że się udało... :(  

Trzymajcie się, życzę dużo cierpliwości! :* A ja muszę czekać na wredną @. 

Ja w trzeciej ciąży też miałam taką wrażliwość na zapachy ale to było okropne nie do zniesieniap

Jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży, gdy miałam wstać do pracy na 6 (pobudka tak 4.30) nie mogłam zasnąć, spałam może po 2-3 godziny, później w pracy gdy przyszłam robiło mi się gorąco, niedobrze, brzuch pobolewał jak na okres, w tym czasie wystąpiło jednodniowe plamienie. Troszkę później, na początku 2 miesiąca byłam nie do życia, senna, zmęczona, nie chciało mi się nic. Od miesa odrzuciło mnie totalnie, na sam jego widok potrafiłam zwymiotować (na szczęście zdarzylo się to tylko kilka razy). 

Na szczęście po 13 tygodniu objawy się uspokoiły i już byłam całkiem do życia :D

Aaaa i jeszcze na samym początku - wieczne parcie na pęcherz, co chwilę chciało mi się siku, a jak już się wysikalam to cały czas czułam jakbym była niedosikana :D

U mnie jedyne i najbardziej doskwierające objawy to uporczywe wymioty, wrażliwość na zapach i mocne osłabienie. 

Ja przede wszystkim miałam bardzo tkliwe piersi i to uczucie towarzyszyło mi od początku do końca ciąży, ciężko było mi dobrać odpowiednie staniki bo w niczym nie czułam się dobrze a jadąc samochodem po wyboostej drodze wszystko mnie bolało :P

Ja nie miałam żadnych objawów. Do tej pory w sumie nie mam. Od początku czuje się bardzo dobrze. Zero nudności czy innych objawów. Staraliśmy się o dziecko więc jak spóźniał mi się okres to zrobiłam test i był pozytywny ;) 

Lena to szybko vi wyszło , ja dopóki czekałam na okres nie pomyślałam nawet ze mogę być w ciąży mimo ze miałam mdłości to w sumie śmiałam się do męża ze w ciąży jestem ale jaka sobie z niego robiłam . Jak pokazałam mu test to nie wierzyl i myślał ze to ze starszej córeczki ktorybtrTmam na pamiątkę 

U mnie pierwszym objawem zanim zrobiłam test to kłucie w podbrzuszu i pozytywny test już w dniu spodziewanej miesiączki.