Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2213 Wątki)

Partner przy porodzie, czy to dobry pomysł?

Data utworzenia : 2018-05-09 21:16 | Ostatni komentarz 2018-10-18 17:58

Ola86

8626 Odsłony
643 Komentarze

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat obecności partnera przy porodzie. Niedługo będę stała przed taką decyzją. Słyszałam różne opinie, a sama nie wiem co będzie lepsze.

2018-10-11 19:28

Aisa dziękuję:-):-) mi powiedział lekarz że duże dzieci to kwestia genetyki ( w moim przypadku poszły w męża) ja jestem drobna, zawsze byłam szczupła, moj mąż duży i masywny, taki grubokoscist. Moi chłopcy nie byli jacyś bardzo duzi, tzn dwaj pierwsi ważyli tak samo tzn obaj 3630g, trzeci był największy. Druga kwestia to lykanie witamin, witaminy wpływają na wagę dziecka. W tej ciąży miałam też niewielki brzuch a dziecko jednak największe. Jeszcze na porodowce mi mówiła położna że góra 3kg. Paulina byłam nacięta, ale mnie nie porozrywalo, na prawde nie jest źle i czuję się dobrze, normalnie chodzę i wszystko robię. Teraz jak patrzę na to wszystko na spokojnie, to nie bylo najgorzej. Bardzo bolało i bardzo długo to wszystko trwało, ale wszystko było wporzadku. Ja byłam prostu wykończona, bardzo długo mnie męczyły skurcze.

Konto usunięte

2018-10-11 19:22

Mandarynka, gratulacje! :* cieszcie się sobą!

2018-10-11 19:09

Mandarynka to super gratuluję udanego porodu i fakt spory syn. Ja się trochę zastanawiam jak będzie z 2 ciąża A w zasadzie porodem mój syn miał 4330g i zastanawiam się czy 2 maleństwo jak już się uda to też takie wielkie będzie.

2018-10-11 18:57

Dziękuję dziewczyny :-):-):-) Miałam wybór, mogłam powiedzieć zróbcie mi cesarke :-):-) pytałam, czy w ogóle mogę chcieć cesarke i mi lekarz powiedział, że nikt nie może mnie zmusić do porodu naturalnego jeśli miałam jedną cesarke, ale też jej za bardzo nie chciałam. Bardzo fajna i młoda lekarka mi mówiła,że trochę szkoda bo tyle już za mną i że to powinno ruszyć, bo już miałam jeden naturalny. I mi też było trochę szkoda, cesarka to cesarka to jednak operacja, po co się ciąć, przecież za drugim razem dałam radę to i teraz też dam radę. Nikt nie jest wstanie przewidzieć porodu i czasu trwania. 3ci poród nie jest wcale szybszy i łatwiejszy, w moim przypadku najdłuższy, najgorszy, najbardziej bolało. Drugi poród poszedł mi na prawdę szybko w porównaniu do tego. Przy drugim (też naturalnym) też wzięłam znieczulenie i po niedługim czasie miałam już 10cm i mogłam przec, parcie szybko, mało bolało a tutaj strasznie Powiem Wam jeszcze ze miałam przy porodzie super położna. Myślę że to jest jednak połowa sukcesu. Do północy miałam inna i po północy (na szczęście) przyszła jeszcze inna. No super dziewczyna, bardzo mi pomogła, uspokoiła, ja byłam tak roztrzesioba, że na prawdę myślałam że nie dam rady a ona mnie bardzo pozytywnie motywowala, tak że potrafiłam się uspokoić, i pomyślałam, że to jeszcze chwila, że muszę dać radę. I faktycznie jak się uspokoiłam to poszło

2018-10-11 16:44

Mandarynka gratulacje. Synek spory, ale dałaś radę. Ja nie mam porównania bo ja rodzilam bez znieczulenia. Fakt bolało ale też nie jakoś mocno bym nie mogła wytrzymać. Ale to też zależy kto jaki ma próg bólowy.

Konto usunięte

2018-10-11 15:48

Mandarynka, myślała, o Was niedawno :) gratulacje!

2018-10-11 13:28

Gratulacje !! :)

2018-10-11 13:26

Manndarynka spory chłopczyk :) Gratulacje :)