Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Partner przy porodzie, czy to dobry pomysł?

Data utworzenia : 2018-05-09 21:16 | Ostatni komentarz 2018-10-18 17:58

Ola86

9069 Odsłony
643 Komentarze

Chciałabym poznać Wasze opinie na temat obecności partnera przy porodzie. Niedługo będę stała przed taką decyzją. Słyszałam różne opinie, a sama nie wiem co będzie lepsze.

2018-06-29 15:24

Położne często pilnują żeby mąż tam nie zaglądał;)

2018-06-29 11:46

Obecność przy porodzie to jest obopólna decyzja i warto ją dobrze przegadać. Dlatego gdyby mąż miał być czy będzie przy kolejnym porodzie to Naszą wspólną decyzją było to że nie patrzy nigdzie niżej niż mi w oczy. I dla niego komfort i dla mnie, uważam że to nie jest nic przyjemnego by zaglądać kobiecie między nogi w trakcie porodu. Jeszcze Panowie jakieś traumy dostaną czy coś.

Konto usunięte

2018-06-29 11:01

Lady to my mieliśmy komfort. Mąż mi pomagał tuż przed cc, choćby wyjąc klapki z torby która była jyz pod łóżkiem. Miałam komfort że na mnie czeka. Po chwili się znowu spotkaliśmy, tylko że w większym składzie. Jak już urodzilyscie czy przez cc czy SN, położna bądź lekarz coś wam fajnego powiedzieli? Coś w formie gratulacji? :)

2018-06-29 10:54

Ja bardzo chciałam, aby mąż mógł być przy porodzie i od razu mógł poznać się z córką. Niestety musiałam mieć cesarkę, więc mąż czekał na korytarzu, zupełnie poza oddziałem ;(. Bardzo brakowało mi jego wsparcia podczas przygotowań do cc. A myślę, że naszemu dziecku też byłoby lepiej, gdyby trafiło od razu w jego ramiona (skoro ja nie mogłam), a nie w ręce pań położnych.

2018-06-29 10:39

Ja uważam, że to powinno być mocno przemyślane i przedyskutowane. Bo my kobiety bardzo dużo czytamy na temat porodu, mężczyźni często mają mniejsze pojęcie jak to wszystko wygląda. Często nie wiedzą po co oni w ogóle tam mają być (chodzi mi głównie o zadania). Niedawno powiedziałam mężowi, że jak będziemy jechać do szpitala to on już tak naprawdę wtedy jest przy porodzie. Opowiedziałam mu co się dzieje później. O izbie przyjęć, fazach porodu itd. I po tym tylko się utwierdził w swojej decyzji.

Konto usunięte

2018-06-29 07:21

Monia, racja. Nie wierzę, że jeśli kobieta bardzo chciała obecność mężczyzny to raz dwa zaakceptuje, że on nie był na to gotowy. Uważam, że gdzieś głęboko będzie miała uraz i pretensje do niego co może mieć odzwierciedlenie w ich codziennych relacjach

2018-06-29 05:50

Aneta7734 masz rację nie powinno się partnera zmuszać jeśli ma obawy... Tylko w sumie skoro jesteście razem, to wasze dziecko, to ciebie też nikt nie pytał czy chcesz przy tym być, czy dasz radę i nie będziesz miała traumy? I czy brak męża przy porodzie chociaż go potrzebujesz nie wpłynie na wasze relacje. To może przecież tak samo wpłynąć na wasz związek bo możesz stracić do faceta zaufanie że nie możesz na niego liczyć gdy go potrzebujesz. Ten kij ma dwa końce. Fajnie jak obie strony chcą lub obie nie chcą. Ale jak zdania są podzielone to zaczyna się problem. Może na samej drugiej fazie porodu nie jest mi potrzebny ale te godziny pierwszej fazy wolałabym żeby był przy mnie...

2018-06-29 01:07

Ja uważam, że skoro nie chcę nie czuję się na to gotowy. Mówi o tym wprost. Więc jak nie to nie. Później faktycznie mógł by mieć uraz. Więc ja uważam, że nie ma co kogo zmuszać. Jest to wasza wspólna decyzja. Ale jeden drugiego nie może naciskać. Facet musi być sam gotowy na to by być przy porodzie. Nie dla wszystkich jest to takie proste choć i tak jest to dla nich ważna sprawa. Nie naciskaj może sobie w głowie wszystko poukłada i w ostatniej chwili zmieni zdanie. Sam musi podjąć decyzję.