Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Ostatnie chwile przed porodem

Data utworzenia : 2013-09-19 12:47 | Ostatni komentarz 2015-10-29 10:34

SamantKa

45692 Odsłony
68 Komentarze

Jak wyglądał Wasz dzień przed porodem? Co robiłyście w dniu porodu? Wiedziałyście już, że to "tuż, tuż"?

2015-04-13 15:47

Ja spedzilam w szpitalu zadnego dnia nie czulam ze to juz... Chodzilam ze skrocona szyjka z rozwarciem na 3 cm i z przyparta glowka malej i nic... I tak bym jeszcze chodzila. Dzien przed porodem wygladal tragicznie caly dzien w lozku z przerwami na siusiu i z wieszakiem i kroplowka z oxy ktora nie odstepowala mnie od 10 do 19 a wieczorem zjadlam kolacje i poszlam spac. Tak wygladal moj dzien przed porodem.

2015-04-07 11:10

Wow! Ja wręcz przeciwnie, miejsca nie umiałam znaleźć i to nie ze względu na brak komfortu w przyjęciu jakiejkolwieek pozycji, ale chyba ze chciałam synka "wychodzić":)

2015-04-07 07:52

Ja dzień może dwa przed porodem wyciszyłam się. Tak samo z siebie przyszło, ze unikałam ludzi, jakichkolwiek rozmów, nie oglądałam tv, nie słuchałam muzyki, nawet z mężem nie rozmawiałam. On pytał się co się dzieje, czemu nic nie mówię, a ja sama wtedy nie wiedziałam dlaczego tak się zachowuję. Najlepiej czułam się w pokoju na fotelu. I tak mogłam siedzieć kilka godzin, gdyby nie to, że co 20 minut biegłam siku ;) Wiem, dziwne, wtedy tego nie powiązałam z nadchodzącym porodem, ale później samo dotarło, że to wyciszenie, które towarzyszyło mi później też w trakcie porodu było zwiastunem :)

2015-04-07 07:44

ja w dzień porodu rano wstałam poszłam z psem na spacer wykąpałam się zjadłam śniadanie spakowałam się jeszcze raz.. i postanowiłam pojechać do szpitala chociaż kurcze moje były bardzo lekkie

2015-04-06 19:33

Ja tuż przed porodem zjadłam z mężem pizze... masakra, ale nic nie wskzywało na to że to już....

2015-02-28 20:26

ja sie czulam calkowicie normalnie dzien przed planowanym porodem, jeszcze wszystkim mowilam i pisalam,z e na pewno w terminiu nie urodze...a jednak nagle mnie wzielo i wody odeszly...moze i lepiej tak sie nie spodziewac i miec naglą mila niespodzianke :)))

2014-07-20 17:22

My byliśmy u teściów, a potem wieczorem rozmawiałam z mamą przez telefon i nagle poczułam, ze mi wody odchodzą no i się zaczęło.

2014-07-20 16:49

haha :D mój dzień przed porodem wyglądał tak że bardzo dużo chodziłam i bawiłam się z siostrzenicą i maja zapukała do brzuszka i powiedziała " wyłaź dzidziusiu" ( to był tydzień przed terminem) i w nocy pojechalam do szpitala z odchodzącymi wodami. a wieć dzidziuś posłuchał Majeczki i wyszedł