Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2335 Wątki)

Ostatnia planowana wizyta przed porodem

Data utworzenia : 2016-11-05 05:50 | Ostatni komentarz 2016-12-09 13:22

Konto usunięte

13703 Odsłony
141 Komentarze

Dzisiaj kończę 37 tc, na najbliższy wtorek mam zaplanowaną ostatnią wizytę przed porodem. Chciałabym maksymalnie ją wykorzystać, zadać pytania, rozwiać wątpliwości. Zdaję sobie sprawę, że nie musi być to ostatnia wizyta, bo zawsze coś może się wydarzyć. Dajcie propozycje i pomóżcie mi jak się do niej przygotować, o co zapytać. Możecie też opowiedzieć jak u was to wyglądało:) Jak istnieje podobny wątek to proszę o podanie linku.

2016-11-14 15:05

Ja tez jestem strasznie pedantyczna, zawsze sie przez to ze mnie smiali i jak bylam nastolatka to wszyscy w domu robili mi rozne kawały żeby mnie zdenerwowac, a to przestawiali rozne rzeczy w pokoju, przesuwali ramki ze zdjeciami, ktore rowniorko stały na polce, poduszki z kanapy krzywo ukladali itd;)Z czasem nauczylam sie i potrafię odpuścić mężowi, bo inaczej nic by nie robil i ja bym wysiadla Wrecz irytuje mnie gdy wiesza pranie nie po mojemu, sprzata czy nawet ścieli łóżko, ale zagzyzam zęby, chwale i dziekuje za jego pomoc;) Nawet jak urodzila sie corka to moja pedantycznosc mi nie przeszla, co chwile chodze i zbieram zabawki córki ktore po minucie i tak sa porozwalane;) Maz tylko sie denerwuje kiedy prosze o przyszykowanie ubranek dla córki i mi zawsze cos nie pasuje, albo body albo skarpety i po cichu zamieniam i jeszcze pampersy, uzywamy 3 rodzaje i kiedy go prosze o podanie to tez zawsze zamieniam, bo mam swoj schemat wg ktorego zakladam i wtedy to kreci glowa, bo jemu to bez różnicy, moze przesadzam ale tak juz mam;)

2016-11-14 11:57

Michalina aż zaśmiałam się z Twojego opowiadania...hihi bo jak bym o sobie czytała...odkurza tak jakby nie potrafił albo co gorsze odkurzacz nie wciągał śmieci ;-) masakra z tymi chłopami i weź tu kobieto nie denerwuj się na nich... dziewczyny to nie takie proste zmienić charakter u mnie dwójka dzieci a ja dalej nie odpuszczam i musi być po mojemu albo w ogóle...ciężko tak jest muszę walczyć z tym bo się zaharuję jak wrócę do pracy a mój małżonek oblegnie kanapę i będzie polegiwał i odpoczywał a ja ze szmatką dom będę sprzątać...no bo przecież on po pracy...a ja to co...zapominam o sobie na prawdę :(

2016-11-14 11:51

Ale to jest za każdym razem co innego, 10 miesięcy nie było problemu ze spłukiwaniem, wczoraj sobie wymyślił. Także rondo to żadne rozwiązanie :D

2016-11-14 11:50

A ja muszę się pochwalić. Mój mąż lubi gotować więc ja nawet się tego nie dotykam, zajmuje się synkiem - wychodzi codziennie na spacery i tylko on go kąpie. No tylko jeszcze nie sprząta, to jest na mojej głowie ale nie można oczekiwać wszystkiego.

2016-11-14 11:48

Tak, i to taka loteria, czasami jak przekręcę to widzę, ale zazwyczaj też nie :/ Ona uwielbia kąpiele i to jej raczej nie odstraszy ale po co ma się niepotrzebnie denerwować? Potem kaszlała i kichała przez tę wodę w nosie. Mój nie jest taki zły jeśli chodzi o nieróbstwo, mieszkał sam od 16rż więc sporo robi... tylko po swojemu ;)

2016-11-14 11:48

iwona racja tylko to na niego działa, jestem taka jak wy, kiedy zaczął sprzątać bo nie miał już wyjścia ciągle narzekałam. Popraw to, zrób to jeszcze raz bo jest źle, nie zapomnij o tym i szczerze zapomniałam go chwalić a ciągle ganiałam:) teraz sobie na prawdę odpuściłam i cieszę się z każdej pomocy, tak jak pisze MAM jak dziecko się urodzi będziemy Natka to olewały. Ważniejsze będzie dziecko i jego potrzeby. He Michasia rozumiem twoje obawy teraz:) ja z noworodkiem będę potrzebowała pomocy męża, później zacznę sama kąpać dziecko, bo może być jak u Ciebie, było kupić to rondo na główkę i problem z głowy:p

2016-11-14 11:29

Mój mąż ostatnio zalamal rece i stwierdzil "widzialy gały co brały" :D hahaha ogolnie brały jeszcze wiekszego nieroba :P Bo w domu rodzinnym nie robil nic, wiec od poczatku (a to juz 10 lat minelo od kiedy jestesmy razem) uczylam go sprzatania gotowania. Wiec i tak jest lepiej niz na poczatku...ale niestety ten glupi pedantyzm wygrywa :D no i mam nadzieje ze jak maly bedzie juz z nami bede miala gdzies czy ominął 3cm podlogi wycierajac ją albo 2 okruszki pod stolem odkurzajac :)

2016-11-14 11:03

Ha ha ha no z boku może zabawnie to się czyta. Ech faceci. Niech jeszcze powie "może nie jej się nie stanie" al potem może być problem z myciem główki Michalina to Ty pisałaś gdzieś, że na telefonie nie widzisz zdjęć? A jak przekręcić tel na poziomo to też? Bo ja odkryłam, że jak przekrece telefon to mi wyświetla zdjęcia blisko prawej krawędzi