Miałyście problem z plamieniami w drugim trymestrze ciąży?

Fajna sytuacja;) zdjęcie możńa by sobie cyknąć;) ale kto by o czymś takim pamietał w takiej chwili;D

To prawda pewnie gdybym wcześniej się dowiedziała jaki lekarz będzie to bym z nim porozmawiała coś ale mi powiedzieli a ja nie słyszałam z tego wszystkiego ;)

Lisza fajnie dowiedziec się , ze odbieral Cię ten dam lekarz , co Twoje dziecko. Super historia ;) 

Albo jak się pracuje w małym mieście to wszyscy się znają 

Myśle ze położne mu przekazały ta wiadomością bo po urodzeniu to moja mama jak i ja cieszyliśmy się ze syn urodził się zdrów :) i jedynie jak położna do mnie przyszła to z nią właśnie na ten temat rozmawiałyśmy 

a w sumie to moja mama bo ja byłam za bardzo przejęta ta cała sytuacja i próbowałam uspokoić synka bo płakał a cyca za bardzo nie chciał pamietam 

Lisza niezła niespodzianka;) ale w efekcie dowiedział sie o tym chociaż?

co sie dziwić ze go nie poznała tyle lat temu rodziła ze szczerze mówiąc ja też nie pamietam jak dokładnie wygladała położna która przyjmowała poród a co dopiero ja poznać;) hehe 

chociaz niektórzy mają pamieć do twarzy jak jedna z położnych pracujacych w szpitalu gdzie rodziłam ;) i po roku jak mnie zobaczyła w punkcie pobran gdzi epracowała prywatnie to sie zapytała czy czasem nie rodziłam w szpitalu gdzie ona pracuje;) ja jej nie kojarzyłam a ona mnie tak;) moze bardziej po przypadku samego porodu nie wiem;) ale takie w sumie miłe;)

Mój lekarz prowadzący pierwsza moja ciążę akurat kończył dyżur jak rodzilam a przy drugim porodzie to moja Pani doktor miała dyżur rano jak już urodziłam 

Justyna niestety nie a moja mama tez z nim nie rozmawiała bo dopiero później usłyszała ze to był on tal to go nie poznała ;)