Miałyście problem z plamieniami w drugim trymestrze ciąży?

Mi się nie zdarzalo 

Ja miał pojedyncze plamienie na początku ciąży. Każda przyszła mama stresowalaby się w takiej sytuacji.  Najlepiej skonsultować to z innym lekarzem

W obecnej ciąży raz tylko sie zdarzyło plamienie w 2 trymestrze - lekarz stwierdził,  że tylko jakieś drobne naczynko pękło, które w żaden sposób nie miało wpływu na ciążę ani nie zagrażało dziecku.

Przy pierwszej ciąży w 1 trymestrze zrobił mi się krwiak w macicy i powodował plamienie. 

Przyczyn może być dużo - też bym się udała do innego ginekologa na konsultację lub na oddział patologii ciązy, aby jednak doszukać się przyczyny i w miarę mozliwości wdrożyli leki, które zatrzymają plamienie/krwawienie. Trzymam kciuki, żeby się wszystko unormowało. 

To dziwne ze miałaś krwawienia już na początku i nie znalazł ginekolog przyczyny…  tak jak dziewczyny piszą, poszlabym Na wizyte do jakiegos polecanego ginekologa. Chociaż w szpitalu tez Ci nic nie znalezli… Hm ciężka sprawa. ale moze jednak poszukaj jakiegoś ginekologa. Wiem jaki stres musisz przezywać… ja nivy plamilam Tak jak pisałam wcześniej, ale do końca ciąży z obawa zdejmowałam bieliznę 

Ja nie miałam takiej sytuacji , ale tak jak pisałam w tym pierwszym wątku co utworzylas , radzę skonsultować się jeszcze z innym ginekologiem . Pozdrawiam ;) 

Ja na szczęście nie miałam takiego problemu  konsultuj to że swoim lekarzem on z pewnością będzie wiedział co ma robić I będziesz pod stała opieką 

Miałam na samym początku ciąży od 5 do 7 tygodnia lekkie plamienia raz różowe później brązowe do 22 tygodnia nie było żadnych plamień ani krwawień. 

A w pierwszym trymestrze nie miałaś krwawień/plamień?

ja miałam od koncowki Pierwszego do pierwszych tygodni drugiego. Miałam krwiaki, bralam leki i przeszło. Ale przy porodzie okazało się ze te krwiaki dalej tam były.

a co powiedział lekarz?