Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2321 Wątki)

Mężczyzna w ciąży

Data utworzenia : 2013-01-16 11:18 | Ostatni komentarz 2018-12-26 08:05

Redakcja LOVI

10636 Odsłony
57 Komentarze

Z perspektywy mężczyzny ciąża to prosta rzecz. Błąd. Ciąża to dziewięć miesięcy wyzwań, na które większość facetów nie jest przygotowana. Jak więc sprawić, by w oczach ukochanej stać się mężczyzną jeszcze bardziej idealnym? Oto krótka instrukcja obsługi kobiety w ciąży. [Zapraszamy do lektury podobnego tematycznie wątku: Syndrom Kudawy - http://lovi.pl/pl/forum/1/2049/1 Redakcja LOVI]

2013-12-29 11:29

Mój mąż też jest pomocny i troszczy się o mnie. Jak jest w pracy to pisze kilka razy dziennie z pytaniem jak się czuję, ale czasami wieczorami w domu to mam ochotę go palnąć. Zdarza mu się mi dogryzać albo wzdychać jak się do niego przytulam i robi mu się ciężko, chociaż wiem że robi to specjalnie to trochę mnie to denerwuje. Na szczęście jak go weźmie na chwile szczerej rozmowy to dowiaduję się co on czuje, jakie ma obawy itd. Generalnie nie mogę na niego narzekać. Od samego początku mnie wspiera i aktywnie uczestniczy w naszym ciążowym życiu.

2013-12-29 11:20

Mój z chyba z racji na swoj wiek nie dokonca wszystko co sie ze mna dzieje rozumie, owszem interesuje sie bardzo mna, czyta dużo na temat dzieci i jest zawsze przy mnie , ale czasem jak np mnie cos boli to mowi do mnie NIE WYMYSLAJ ( przykładowo nie rozumie ze w zaawansowanej ciazy nasze kochane dzidziusia dosc sporo ważą i kręgosłup może nas boleć) , ciekawe jakby tak na jeden dzień zmienic się rolami ;)

2013-07-17 20:53

Mój mąż był bardzo pomocny w ciąży, a mianowicie starał się słuchac tego co do niego mówię,sprzątał w domu, a nawet powiem, że robił więcej niż ja, a także spełniał moje zachcianki no i oczywiście jeździł ze mną na wizyty do lekarza. A najbardziej pomocny był podczas porodu, za co mu serdecznie dziękuję.

2013-07-16 23:55

Ja byłam okropna dla mojego partnera podczas ciąży, kompletnie mi odwaliło, na szczęście wszystko wróciło do normy. Ale przez pewien okres nawet patrzeć na niego nie mogłam. Potrzeba dużo rozmów wsparcia i współpracy, teraz to wiem.

2013-07-15 11:15

Mój mężuś od początku mi pomagał, czasem się na siebie denerwowaliśmy, ale potem, któreś zawsze przychodzi się przytulić i z głowy :) Wybranek od początku twierdził, że będzie przy porodzie, nie chciałam tego ale im bliżej rozwiązania tym bardziej chce jego obecności na porodówce;p

2013-07-14 06:22

Dla mojego "dziwne" było, że w brzuchu rusza mi się maluszek. Nie mógł zrozumieć co wtedy czuję.

2013-07-13 17:28

Mój partner przeżywa ciąże razem ze mną - ma zachcianki, humorki i chodzi do lekarza towarzysząc mi..; )

2013-06-07 13:05

Ach ci mezczyzni. Nie wiem jak oni przetrwaliby ciaze, a co dopiero porod. Naukowcy twierdza, ze wiekszosc umarlaby podczas porodu. Ale wiadomo, kobiety to slaba plec haha.