Ciąża i poród (2190 Wątki)
Jestem w 28 tc. Wczoraj na usg wyszło, że póki co maluszek jest ustawiony nieprawidłowo. Ma jeszcze trochę miejsca, żeby zrobić tego fikołka, ale wiadomo z dnia na dzień tego miejsca jest coraz mniej. A jeśli się nie odwróci to będzie cesarka, a że to pierwsze dziecko to przy kolejnym wtedy też będzie wskazanie do cesarki a chciałam próbować siłami natury. Ponoć dziecko na różnym etapie ciąży potrafi się obrócić a jak jest/było u Was, kiedy maleństwo ustawiło się tak jak trzeba?
2021-11-09 21:55
Chyba coraz rzadziej lekarze podejmują się przyjęcia sn jak dziecko jest ułożone pośladkowo. Przynajmniej ja nie znam żadnej osoby w otoczeniu, która w ostatnich latach by tak miała. Każda dziewczyna miała cięcie. Choć moja kuzynka pojechała do szpitala kilka dni przed planowaną cc bo miała skurcze i się okazało, że się syn obrócił, urodziła naturalnie :)
Swiezoupieczonamama najgorsze te obawy na końcówce. Też się bałam, że jeszcze coś złapię i co wtedy. Lepiej uważać no i myśleć pozytywnie :)
2021-11-08 15:58
Dziewczyny musicie być dobrej mysli i nie zakładać najgorszego...
ale zachorowania znów rosną z dnia na dzień...
2021-11-08 14:50
U nas syn od początku główka do dołu. Ale w pierwszej ciąży syn obrócił się w 27tc. Jednak jak tylko się ruszał myślałam ,że zmienia pozycję i miałam strach.
A czy któraś z Was szczepiła się pod koniec ciąży ? My chodzimy w maseczkach jednak jak patrzę i czytam co się dzieje to aż boje się porodu i zarażenia i braku pomocy... Ehh no już mam takie bezsilne podejście do porodu.
2021-11-08 14:00
Oj ja się zarażenia też najbardziej bałam przed porodem. Obawiałam siezze będę dodatnia w dniu porodu i w tedy na stówę CC no i okropnie się bałam,że mi małego zabiorą
2021-11-08 13:35
Ja już z powrotem zaczęłam zakładać maseczke mimo, że ledwo w niej oddycham, bo ilość zachorowań rośnie i zaczęłam się troszkę obawiac że mnie covid dopadnie na koniec ciąży.
2021-11-08 10:17
Idziemka ja się wczoraj z mężem o maseczkę pokłóciłam bo też chodzi do sklepu bez i tłumaczę mu że ma ją zakładać bo chodzi tu o przyniesienie jakiegoś choróbska i zarażenie małego. Niby obiecał nosić.
Nataleczka u mnie gdzieś ok 30 tygodnia przekręcił się głową w dół. Wcześniej szalał i na każdym badaniu miał głowę gdzie indziej ale też był drobniutki to miał sporo miejsca na zabawy.
2021-11-05 17:03
Nataleczka u mnie tak samo co badanie to była główką do dołu, chociaż ja miałam wrażenie ze ona co chwilę jest w innej pozycji bo była bardzo ruchliwa w brzuchu:P
2021-11-05 16:38
Mi się wydaje że moja ma jeszcze bardzo dużo miejsca w brzuchu bo teraz codziennie odczuwam kopniaki wysoko na brzuchu w okolicach pępka i jeszcze wyżej a na przykład najczęściej wieczorami kopię konkretnie po pęcherzu nawet czuję jakby była dosłownie w samej szyjce. Przy wcześniejszych ciążach tak nie miałam więc zastanawiam się czy to faktycznie jeszcze zbyt duża swoboda
