Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2345 Wątki)

Jak przetrwać lato w ciąży

Data utworzenia : 2013-06-08 13:25 | Ostatni komentarz 2023-01-13 21:09

Redakcja LOVI

37774 Odsłony
811 Komentarze

Lato zbliża się wielkimi krokami, jest coraz cieplej a Twój brzuch jest coraz większy. Ciąża, szczególnie zaawansowana, to w tym czasie duże wyzwanie, gdyż upały niestety nasilają zwykłe dla tego okresu objawy. Podpowiadamy, jak przetrwać lato w ciąży i nie zwariować. ----- Marzena.Ganfler Brzuszek latem Jak latem przechodziłyście ciąze ? Czy przeszkadzały Wam upały ?

2013-06-27 12:43

ja również rodzę w grudniu :) a upały-znosiłam bardzo źle już przed ciążą,zdecydowanie bliższe memu sercu są wielkie mrozy i śnieg ;) kiedy jest tak gorąco absolutnym must have są przewiewne ubrania-len,bawełna, a także wygodne buty ze skórzaną wkładką- ja dużo chodzę,spaceruję,nie wyobrażam sobie gnieść się w baletkach (przerzuciłam się na mokasyny i sandałki) + po spacerze w upale chłodzę się prysznicem lub moczę stopy w chłodnej wodzie, potem kładę je na poduszce lub piłce-wyżej od serca +picie dużej ilości zimnej wody-ja chętnie dodaję plasterek limonki i listki mięty- super orzeźwia :) +kiedy wychodzę do pracy/na uczelnię zawsze mam ze sobą butelkę wody i nawilżane chusteczki w małym opakowaniu -żeby przetrzeć buzię czy rozgrzane dłonie, nawet stopy ;) wielka ulga! nie wspominając o wodzie termalnej w mini opakowaniu +staram się unikać klimatyzacji-czy w pomieszczeniach czy w samochodzie- niestety nagła zmiana temperatur źle wpływa na drogi oddechowe co może się skończyć zapaleniem zatok/gardła lub anginą. Lepiej zachować umiar. +w domu wietrzenie odbywa się nocą i wczesnym rankiem-ponieważ mamy okna na południe mieszkanie bardzo szybko się nagrzewa-zasuwamy wszystkie rolety i zamykamy okna-żar nie wlewa się do środka w mieszkaniu panuje przyjemny chłodek :)

2013-06-13 20:34

Ciąże znoszę dobrze ale jednak upały + alergia robią swoje... Jak poprzedniczki myślę że .. -duże ilości wody zdają rezultat - staram się szukać cienia mimo wszystko żeby chociaż obiadek zjeść np. na balkonie na świeżym powietrzu -dodatkowo sezon truskawkowy się zaczyna więc chłodne kefirki zmiksowane z truskawkami czy musy umilają ten czas... -a po spacerze chłodny prysznic dla orzeźwienia i spłukania uczulających pyłków:)

2013-06-11 16:31

Lato przed nami ale upały już były i nadal są - przynajmniej u nas dziś na przykład jest niemiłosiernie gorąco. Ja polecam basen,można się troche ochłodzić i poćwiczyć jednocześnie.

2013-06-10 23:30

Jeszcze wszystko przede mną, ale już zebrałam parę wskazówek od znajomych: -woda mineralna z ciekawymi dodatkami (cytryna, mięta, gałązka jałowca (!!!), kawałki owoców. Woda zaczyna nabierać ciekawego posmaku i pijemy jej więcej -zwrócenie uwagi na naturalność i przewiewność tkanin - niestety wiele ubrań nawet z kolekcji ciążowych ma w sobie dużą zawartość sztucznych tkanin -dostęp do chłodnego prysznica dla schłodzenia - podobno najlepszy efekt ochłodzenia daje zmoczenie włosów -woda w spray'u zawsze przy sobie

2013-06-10 12:12

Choć zaawansowana ciąża w lecie musi być udręką, to jej początki w okresie upałów też nie są łatwe. Ja podczas największych upałów byłam w pierwszym trymestrze i też bardzo źle to znosiłam. Przy ciągłych mdłościach, wymiotach, zawrotach głowy i zasłabnięciach wysoka temperatura zdecydowanie nie pomaga... No i mimo unikania słońca przebarwienia i tak mi się pojawiły :(

2013-06-09 21:06

W ciążę zaszlam wiosną a malutka rodziłam zimą więc i ja przechodziłam ciążę latem, grunt to oszczędzanie się odpoczynek i spożywanie dużo wody bądź innych płynów. Ja unikałam słońca, starałam się nie wychodzić nie potrzebnie z domu jeśli było coś do załatwienia robiłam to rano. Moja ciąża była zagrożona więc dużo musiałam odpoczywać i tak też robiłam, mój organizm miał chyba silne zapotrzebawanie na sen bo większość dnia przesypialam ;-)

2013-06-09 09:37

Ja podobnie jak Gonia w okresie letnim byłam w zaawansowanej ciąży.Unikałam słońca południowego,wolałam przeczekać ten moment szczytowania słońca w domu i w tym czasie sobie spałam:).Bardzo dużo piłam wody.Używałam też w domu wiatraczka.A do ubrania nosiłam luźne,zwiewne i bawełniane tuniczki leginy,nic sztucznego co nie przepuszczałoby powietrza.Tak ja sobie radziłam.Ogólnie nie przeszkadzały mi szczególnie upały.Nie zdarzały się u mnie z tego powodu omdlenia,duszności,nie puchły mi także nogi i stopy

2013-06-08 20:27

Ja akurat rodziłam w upalnym sierpniu oraz po upalnym lecie w październiku. Oprócz tego, co pisze Gonia- a rady bardzo dobre- warto (jeśli nie ma przeciwwskazań) kapać się (basen, jezioro)- mi to bardzo pomagało (pomijając marudzące panie- nie tylko starsze, wbrew pozorom- że to nie wypada...). Do tego chłodny prysznic co jakiś czas i jakaś mgiełka czy woda termalna na twarz i dekolt.