Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Jak przetrwać lato w ciąży

Data utworzenia : 2013-06-08 13:25 | Ostatni komentarz 2023-01-13 21:09

Redakcja LOVI

36010 Odsłony
811 Komentarze

Lato zbliża się wielkimi krokami, jest coraz cieplej a Twój brzuch jest coraz większy. Ciąża, szczególnie zaawansowana, to w tym czasie duże wyzwanie, gdyż upały niestety nasilają zwykłe dla tego okresu objawy. Podpowiadamy, jak przetrwać lato w ciąży i nie zwariować. ----- Marzena.Ganfler Brzuszek latem Jak latem przechodziłyście ciąze ? Czy przeszkadzały Wam upały ?

2013-06-08 16:40

Ja byłam w zaawansowanej ciąży gdy były upały, miałam spory brzuszek:) Przede wszystkim: - Pić, pić i jeszcze raz pić (2-3 litry wody dziennie) - Unikamy przebywania na słońcu - Jak najwięcej odpoczywać - Stosować kremy z filtrem - Mieć coś na głowie typu: kapelusz, chusta, czapka - Nie przegrzewamy się - nosimy raczej sukienki niż spodnie - Gdy mamy dłuższy kontakt ze słońcem - przystanąć w cieniu, odpocząć - Jeśli spuchną nam stopy: + nosimy wygodne buty, sandały + odpoczywamy z nogami podniesionymi np.na podnóżku + "kąpiemy" stopy w chłodnej wodzie + stosujemy kremy chłodzące - Jeśli jest nam słabo: usiąść z głową opuszczoną jak najniżej - w ten sposób krew dotrze szybciej do mózgu

2013-04-06 19:57

Poród miałam zaplanowany na koniec lipca, a urodziłam 8 sierpnia i lekko nie było, ale dało się radę :) piłam ogromne ilości wody niegazowanej; 2,5l dziennie to było minimum... Na szczęście problem opuchniętych stóp i całego ciała mnie nie dotyczył, dlatego też może nie było tak źle. Zwiewne tuniki, legginsy, wygodne buty, butelka wody i przede wszystkim ograniczałam wychodzenie w najcieplejszych momentach dnia. Ale rodzenie latem ma ogromny plus - szybko zaczęliśmy z synkiem chodzić na spacerki, a dzięki temu szybko spalało się zbędne ciążowe kilogramy :):):)

2013-04-06 16:19

ja rodziłam w styczniu i bardzo żałuję, że nie przechodziłam ciąży latem. przez minusowe temperatury i sniegi ciężko mi było chodzić po dworze, dodatkowo wszyscy martwili się, że będę chora i kazali mi siedzieć w domu i tylko wietrzyć, i przesiedziałam w domu całą zaawansowaną ciążę (cały okres posiadania brzuszka). na dodatek ostatnie dwa tygodnie musiałam leżeć bo miałam zagrożoną ciążę, a raczej ryzyko porodu i nie mogłam wstawać nawet robić obiadu. a wiadomo, leży sie, je i dupa rośnie ;/ koleżanki mi zazdrościły, że nie męczę się z brzuszkiem w upały a ja im, bo brzuszek w minusową temperature tez nie jest taki super.... buty trzeba ciepłe, a ciężko się zgiąć żeby je zapiąć, płaszcz trzeba nowy bo w stary zimowy się nie mieściłam, buty też nowe bo na obsacie w 7 miesiącu ciąży było mi ciężko. no i bałam się, że się na tym lodzie poślizgnę. także może i lato z brzuszkiem jest upalne, ale zima jest wg mnie gorsza. pomijam fakt, że latem można się pochwalić brzuszkiem :) a w zimie tylko opatulać żeby nie zmarznąć.

2013-04-05 21:20

ja rodziłam na początku września, więc moja końcówka przypadła na samo apogeum lata - ja chodziłam w tunikach, w sukienkach, na działce latałam w krótkich spodenkach ciążowych, bo na golasa to bym chyba wszystkich działkowiczów wystraszyła :P i zawsze mialam przy sobie butelkę wody, okulary przeciwsłoneczne i torebkę z kartą ciąży!!

2013-04-05 20:26

Moja mała również urodziła się w grudniu. Tak naprawdę to nie ma dobrej pory roku zimą zimno i ślisko, latem gorąco na jesieni pada a z wiosną... no właśnie widzimy sami jak jest z wiosną;) Grunt to dbać o siebie i nie przemęczać się. Zarówno będąc w ciązy jak i wychodząc z mała na spacery, uważam aby nie było zbyt gorącą w upały wychodzimy rano albo po południu, gdy jest duszno jesteśmy w domu tak było w ubiegłym roku.

2013-04-05 13:30

Ja rodziłam w grudniu, także chodziłam z brzuszkiem w lecie:) No cóż łatwo nie było, nosiłam krótkie koszulki tzn tuniki, ale bez rękawów, sandałki, żeby się nie przegrzewać, dużo piłam, zawsze po pracy spałam 2 godzinki no i cóż jakoś przetrwałam:)

2013-04-05 12:20

Ja rodziłam w październiku, najgorsze dla mnie były upalne dni, praktycznie na spacery wychodziłam dopiero po 20 jak się robiło chłodniej, dużo piłam i wypoczywałam i wyczekiwałam jesieni

2013-01-26 12:21

ale latem tez nie jest tak zle nie wybiera sie kiedy sie zajdzie wazne zeby dbac i dzidziusia donosic do konca