Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2345 Wątki)

Jak przetrwać lato w ciąży

Data utworzenia : 2013-06-08 13:25 | Ostatni komentarz 2023-01-13 21:09

Redakcja LOVI

37806 Odsłony
811 Komentarze

Lato zbliża się wielkimi krokami, jest coraz cieplej a Twój brzuch jest coraz większy. Ciąża, szczególnie zaawansowana, to w tym czasie duże wyzwanie, gdyż upały niestety nasilają zwykłe dla tego okresu objawy. Podpowiadamy, jak przetrwać lato w ciąży i nie zwariować. ----- Marzena.Ganfler Brzuszek latem Jak latem przechodziłyście ciąze ? Czy przeszkadzały Wam upały ?

2015-06-14 22:42

W upały ważne też jest odpowiednie ubranie, najlepiej żeby bylo przewiewne, mialo jasne kolory najlepiej w takie upaly nisi się, sukienki

2015-06-14 22:19

Basenik - nawet taki mały dziecięcy to cudowny wynalazek :) I wentylatory :)

2015-06-14 16:13

Karolina szok ile mało sprzyjających dolegliwości Cię spotkało...Lato najlepiej spędzić w cieniu, albo w zaciszu mieszkania, albo na świeżym powietrzu z dostępem do wody i świeżych owoców w towarzystwie koleżanki z która można poplotkować, laptopa by mieć możliwość oglądania seriali lub dużym zapasem ciekawej wciągającej literatury.

2015-06-14 14:53

Karolina1987 no u mnie było tak samo,pierwszą ciążę znosiłam dość dobrze w upalne dni,ale drugą już dużo gorzej. Dziewczyny jak macie możliwość to do baseniku:D

2015-06-14 13:39

hehe racja oliss korzystajmy poki mozemy :) chociaz tyle moga zrobic dla nas w tych trudnych chwilach :P Karolina1987 OSPA???? no to szczerze wspolczuje...mam nadzieje ze nie ma to wplywu na maluszka

2015-06-14 13:31

arbuz pycha :) taki zimny slodziu, wlaśnie wysłałam męża po zachciankę, trzeba koncówke wykorzystać :D bo później już tak nei będzie :D

2015-06-14 12:42

Lato w ciąży było dla mnie straszne. W pierwszej ciązy tak źle tego nie znosiłam. Tym razem, w 7 mcu miałam na dodatek ospę. Ukrop na dworze, oddychać się nie dało. A mnie wszystko swędziało, plus przypałętało się zapalenie spojówki w oku :/

2015-06-14 11:48

no u mnie dziś tez już do wytrzymania , choć to jeszcze mloda godzina wiec ciezko powiedziec....na upalne dni ratunkiem był dla mnie arbuz...