Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2325 Wątki)

Ile kosztuje dziecko jeszcze przed narodzinami

Data utworzenia : 2014-06-19 10:15 | Ostatni komentarz 2015-09-11 15:14

K.Czerska

59614 Odsłony
944 Komentarze

Witam , jestem ciekawa ile Wy drogie Mamy/Ojcowie wydaliście na dziecko jeszcze przed urodzeniem Maleństwa. Czy korzystałyście z komisów, lumpeksów? Może dostałyście jakieś rzeczy od rodziny? Ile dzięki temu udało się Wam zaoszczędzić? Sama przed planowaną ciążą zrobiłam sobie kosztorys. Wydawało mi się, że wszystko w nim umieściłam oczywiście tak nie było:) Zapomniała doliczyć wszystkie wizyty u prywatnego lekarza czy badania w laboratorium nie mówiąc już o jakiś z pozoru małych kwotach. Tak właśnie z 5 tysięcy zrobiło się ponad 6.. Zaoszczędziłam na łóżeczku i ubrankach które kupuję tylko w lumpeksach.

2014-10-26 12:34

Oj niestety tak też bywa.. ja tylko mam takie przeświadczenie - pożycz pieniądze,a stracisz przyjaciela!!! Ale co do wydawania ciuszków,to jeden dresik zarąbisty dałam koleżance i powiedziałąm jej,żę jesli się nie zniszczy,to żeby do mnie wrócił! ale powiedziałam otwracie,ze jeśli sie zniszczy,to świat sie nie zawali!:) po prostu dresik jest dość oryginalny i dużo osób na niego leciało zawsze hehe :) tak więc co ma być,to będzie :) a tak ogólnie to wydaję ciuszki.. :)i nie szkoda mi..posłużą teraz komu innemu :)

2014-10-26 10:55

Ja tez wszystko oddaje za darmo, wiele razy bralam udzial w zbiorkach dla potrzebujacych mam z mojej okolicy, organizowalysmy je z kilkoma kolezankami i te dziewczyny byly naprawde bardzo szczesliwe ze maja cos dla swoich maluszkow. Teraz rowniez oddaje wszystko po mlodszej corce, zwlaszcza ze w mojej rodzinie najblzszej i wsrod bliskich znajomych przychodzi na swiat 5 dzieci:) Wiec mam z kim sie podzielic:)

2014-10-26 10:43

A dodatkowo takie ceny waliła że to porażka

2014-10-26 09:09

normalnie jestem w szoku......ja bym nie była w stanie sprzedać rzeczy które sama dostałam

2014-10-26 02:18

No niestety trafia się na takie osoby i wtedy traci się w wiarę pomagania innym

2014-10-25 22:33

Sylwia, no rozwaliłaś mnie tym, co napisałaś. Kurde to jest mega wyrachowanie, bo te mamy mogły coś swoim dzieciaczkom kupić a pomogly obcej osobie, która totalnie tego nie uszanowała. Z drugiej strony, być może bardziej przydałyby się jej pamoersy, chusteczki, kremy do pupy... No nie wiem, co tym myśleć po prostu...

2014-10-25 22:07

Ja niestety znam z własnego doświadczenia dość nie przyjemną sytuacje związaną z pomocą komuś gdy znajduje się w gorszej sytuacji niż my:-( znajoma miała kiepską sytuacje życiową i malutkie dziecko zebrało się kilka znajomych mam i po prostu pomogło dużą liczbą ubranej częściowo nowych firmowej zabawki fotelik nosidełko i takie tam potem okazało się że owa osobą wystawiła sobie wszystko na olx i śmiała się z tych mam co jej pomogły... z tego co wiem zostało jej nosidełko i jej własna siostra była potrzebująca chciała je od niej bo nie było ją stać na to żeby sobie kupić to ta wolała od niej za nie pieniądze

2014-10-25 22:04

Kasiu - dokładnie. Ty z dobrego serca oddajesz, a potem widać te rzeczy sprzedawane... Ja sama dostałam kupę rzeczy za darmo, a teraz też gromadzę, bo w rodzinie się w ostatnim czasie okazały 3 ciąże :) więc też oddam dalej. Tym bardziej, że większość rzeczy przecież nie ma nawet kiedy się zniszczyć...