Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Gdzie rozpoczęła się Wasza akcja porodowa

Data utworzenia : 2014-01-29 09:24 | Ostatni komentarz 2015-08-16 21:42

konto usunięte

8354 Odsłony
45 Komentarze

Pamietam jak dzis: 3 tyg do porodu, czwartkowy wieczór odwiedził nas przyjaciel wręczając mi pudełeczko czekoladek i książkę " Pierwszy rok życia dziecka ". Maz wychodzi na trening a mi zaczynaja sie skurcze ! Po jego powrocie skurcze są regularnie co 7 min o 2 w nocy co 5 min. Wzięliśmy torby i do szpitala ;) Moja akcja porodową zaczęła sie w domu. Ale może któraś z Was dopadła w sklepie, pracy czy autobusie? Podzielcie sie wspomnieniami ;)

2014-01-29 21:24

U mnie zaczęło zaczęło się o 1 w nocy, obudził mnie skurcz, chociaż wtedy jeszcze myślałam, że po prostu chce mi się siku. I tak do godziny 4 skurcze coraz częstsze były, więc męża obudziłam, wypiliśmy kawę i pojechaliśmy do szpitala. Na miejscu byłam o 4.30, a o 4.45 odeszły mi wody i po zbadaniu od razu poszłam na porodówkę. O 12 pozwolono mi przeć, ale akcja porodowa się zatrzymała i zapadła decyzja o pilnej cesarce, więc moją córkę zobaczyłam o 13.10 :)

2014-01-29 18:20

Mi przy córce wody odeszły w szpitalu. Byłam na miejscu ponieważ miałam zatrucie ciążowe.

2014-01-29 16:20

moja akcja porodowa zaczęła się w szpitalu wróciłam z wywoływania porodu na swój oddział w szpitalu bo nie było żadnej akcji porodowej i już nawet podpisałam zgodę na CC następnego dnia i zaczepy mnie boleć plecy myślałam że to od leżenia pod kroplówką od 8 do 17 tylko do kibelka wstawałam tak o 20 pomału zaczęła się akcja porodowa ale wstrzymał się z pójściem na porodówkę czas spędziła jeszcze w tedy chodząc po korytarz nawet próbowałam jeszcze zasnąć dopiero około północy położna zawiozła mnie na porodówkę ze mnie taka agentka była że nawet nie zadzwoniłam do męża i nie powiedziałam że rodzę chciałam sama cierpieć teraz tego żałuje bo mógł chociaż mnie wspierać prze dwie pierwsze fazy porodu jak chodziłam sobie po korytarzu

2014-01-29 15:37

Mi odeszły w szpitalu, więc byłam już na miejscu.

2014-01-29 13:21

A mi wody odeszły jak było juz 10 cm rozwarcia jakieś 15 min przed przyjściem na świat Filipa ;)

2014-01-29 12:11

No i u mnie zaczęlo sie w domu ale np moja ciocię zlapalo w sklepie - do stalą bardzo mocnych skurczy i jak wchodzila do domu po schodach to juz na czworaka.. Lekarz znosil ja po schodach do karetki..; ))

2014-01-29 12:10

Pierwszym razem przed porodem byłam w szpitalu bo wydawało mi się,ze mam skurcze:)Niestety jak mnie położyli na patologii mi przeszło i spędziłam tam miłych kilka dni w świetnym towarzystwie:)Wody odeszły mi o 2 w nocy na łóżku szpitalnym gdy chciałam iść do toalety.Za drugim razem wody zaczęły odchodzić mi o podobnej porze,ale w łóżku w sypialni:)Szybko wstałam i założyłam wielką podpaskę:)Na skurcze za jednym i drugim razem musiałam bardzo długo czekać....

2014-01-29 11:48

Mi wody zaczęły powoli odchodzić w domu. Na szczęście byłam spakowana i szybko ruszyliśmy do szpitala.