Ciąża i poród (2202 Wątki)
Farmakologiczne czy niefarmakologiczne łagodzenie bólu porodowego
Data utworzenia : 2020-03-09 17:54 | Ostatni komentarz 2020-07-20 22:54
5803 Odsłony
350 Komentarze
Dziewczyny jaką Wy wybieracie lub wybrałyście formę? Korzystałyście z ZOPa lub Ultiva? Czy sam masaż i wsparcie partnera wystarczył ?
2020-05-12 22:26
Monisia ja miałam podobnie ,byłam poza lóżkiem aż do momentu partych ,mogłam swobodnie się poruszać i położna doradzała mi pozycje .
Karolina ja miałam lewatywę ale jeśli nie chcesz to nie zrobią ,to nie jest wymagane .Możliwe ,że procedury różnią się w zależności od porodówki.
Wercia ja rodziłam 2 dziecko ze znieczuleniem ,miałam kryzys przy 6 i nie chciałam się męczyć ,a oddychanie mnie wykańczało.Lekarz dał mi taką dawkę ,która miała działać 1,5-2 godzin i faktycznie tak było bo pod koniec miałam jeszcze 2,3 potężne skurcze i zaczęły się parte ,urodziłam bez problemu.
Olibuk myślę,że jeśli nie dasz rady wytrzymać bólu to nie ma się co męczyć na siłę,ja po znieczuleniu zdecydowanie odpoczęłam a skurcze miałam kozackie ,wykres skakał jak szalony ,potem to trwało chwilkę i córcia już była ze mną .
2020-05-12 22:01
Rodziłam bez znieczulenia. Mój mąż chwilę był przy porodzie ale kazałam mu wyjść bo mnie denerwował ;-) więc nie miałam też masażu ani nic ogólnie.
Mam nadzieję, że teraz się nade mną zlitują i dostanę znieczulenie :P
2020-05-12 21:58
Gaz to pic na wodę :D żeby coś było, uspokaja oddech i zapewnia to, że oddychasz a nie przestajesz skupiając się na bólu.
Mnie wkurzyła położna przy pierwszym porodzie, która stwierdziła, że gaz mnie otumania i nie reaguję na to co do mnie mówi. A jak człowiek rodzi pierwszy raz, w dodatku jest po dwóch nieprzespanych nocach, to zwyczajnie nie ma siły i nie wie co ma robić mimo trzeźwości umysłu ;)
2020-05-12 21:51
Mnie też brzuch bardzo boli przy okresie więc obawy są że ból będzie jeszcze bardziej odczuwalny i będę potrzebowała środków przeciwbólowych
2020-05-12 19:26
Ja rodziłam raz ze znieczuleniem zewnątrzoponowym a drugi raz bez. Uważam że ten bez był o wiele lepszy. Urodziłam w pełni świadomie tego co się działo, druga faza porodu trwała niecałe 5 minut. Ze znieczuleniem trwało to o wiele dłużej, nie czułam bóli partych i położna musiała mnie nacinać bo nie mogłam urodzić.
2020-05-12 15:03
Jakbym miała rodzić naturalnie to chciałabym znieczulenie, przy okresie ledwo daje radę więc nie wyobrażam sobie boli porodowych. Niestety w Polsce to wciąż jest rarytas..
2020-05-12 14:06
Karolinach, w niektórych szpitalach jest na życzenie lewatywa. U mnie nie, nawet nie proponowali, ale wiem, że są. Koleżanka przy pierwszym nie brała, a przy kolejnym powiedziała, że weźmie i brała.
2020-05-12 10:06
Milena to u ciebie jeszcze robią lewatywę? O matko ja bym się na nią nie zgodziła. U nas podawali czopki. Lewatywy już nie robią od lat.