Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Depresja w ciąży

Data utworzenia : 2016-07-08 13:07 | Ostatni komentarz 2024-08-04 07:27

mag.zgl

12528 Odsłony
327 Komentarze

Jestem ciekawa czy któraś z Was miała do czynienia z depresją w ciąży. Raczej bardziej popularne jest zjawisko tzw.depresji poporodowej. Wiadomo, że kobieta w ciąży ma swoje "humorki", ale co w przypadku gdy trwa nieustannie? Ciągły płacz, brak senności lub ciągła senność. Czy któraś miała coś podobnego??

2016-09-02 23:01

Otóż to. Przecież też jest rodzicem. Jego obowiązkiem będzie pomoc w opiece nad malenstwem, ogarnieciem domu i utrzymaniem rodziny. Chyba wiedział na co się pisze. Monia będzie dobrze. :)

2016-09-02 22:19

A po drugie jezeli nie zakuma to mu poprostu powiesz ze takie i takie sa jego obowiazki i juz...

2016-09-02 13:44

Monia ja myślę że mąż się ogarnie. Rozumiem cie bo miałam takie same obawy. Jestem bardzo nie odporna na ból i zakładająm że bardzo długo będę dochodzić do siebie po cc. Mąż z ciąży miał mnie gdzieś mimo złego samopoczucia nie pomagał. Ale po porodzie kilka dni było super naprawdę prócz gotowania ogarniaj wszystko. Może nie tak jak piszą dziewczyny z innych wątkach że przejął wszystkie obowiązki i malucha do karmienia podawał cud jak dla mnie i znając mojego męża pomoc i tak była wielka. Szkoda że tak krótko bo jak po 5dniach wrócił do pracy to się skończyło ale ja już po tym czasie czułam się dobrze i poza dźwiganiem robiłam praktycznie wszystko. Przez te pierwsze dni nawet pomagał mi wejść do wanny i wstać z nocy jak mały płakał. Także nie martw się po pierwsze my jesteśmy silniejsze niż nam się wydaje po drugie myślę że mąż się ogarnie bo zwyczajnie będzie mu ciebie szkoda

2016-09-02 13:41

Monika nie ma co sie martwic na zapas bo moze akurat maz.po porodzie bedzie bardZiej pomocny i wyrozumialy.

2016-09-02 13:33

Ja od tygodnia źle się czuję kiedy to dowiedziałam się że będę musiała mieć cesarke. Nie dociera to jeszcze do mnie, chciałabym bardzo żeby to się zmieniło jeszcze. Boję się że w takiej sytuacji nie dam sobie rady sama i że mąż mi nie będzie wystarczająco pomagał, bo teraz coś potrzebuje i nie mogę tej pomocy otrzymać więc nie wiem jak to będzie na początku gdy się dziecko urodzi a ja zostanę sama z tym wszystkim. Mam mega doła.

2016-09-02 08:39

Dokładnie tak jak mówi Kasia. Nie ma co się obawiać. Macierzyństwo jest wspaniałym okresem, a jak przyjdzie kryzys to wsparcie bliskich jest nieocenione. I naprawdę przez rok jest przeważnie kilka kryzysów, więc wcale nie tak dużo. :)

2016-09-01 23:42

Pamela nic się nie martw. Ja po porodzie nie miałam żadnej depresji ani chwil zwątpienia i Ty też nie musisz ich mieć. Głowa do góry i nastawiaj się pozytywnie. W chwilach zwątpienia najważniejsze jest mieć się komuś wygadać i wsparcie najbliższych zazwyczaj męża ma ogromne znaczenie. :)

2016-09-01 15:53

Pamela ja też się bałam zwłaszcza po tym okropnym samopoczuciu w ciąży. Ale ja po podzie odzylam i czułam się znacznie lepiej. No pomijając próby karmienia ale nawet to nie powodowało takiego obniżonegm nastroju na stałe jak w ciąży