Ciąża i poród (2322 Wątki)
Jestem ciekawa czy któraś z Was miała do czynienia z depresją w ciąży. Raczej bardziej popularne jest zjawisko tzw.depresji poporodowej. Wiadomo, że kobieta w ciąży ma swoje "humorki", ale co w przypadku gdy trwa nieustannie? Ciągły płacz, brak senności lub ciągła senność. Czy któraś miała coś podobnego??
2022-03-22 12:50
Teraz owszem, te czasy takie, że nie trudno mieć depresję. Mnie sytuacja polityczna przeraża. Jednak szybkie tempo życia, rozluźnienie kontaktów międzyludzkich, czy problemy finansowe wielu ludzi wpychają w jej sidła. Same raty kredytów ludziom o kilkadziesiąt procent podrożały nawet.
2022-03-22 11:26
Racja teraz taki stresujący czas jest ze tez trochę współczuję kobietą w ciąży bo na pewno to dobrze nie wpływa na ciąże
2022-03-22 00:22
Ja mialam dwa momenty w których miałam wrażenie że wpadam w depresję.
1 moment to długie oczekiwanie na poród bo urodziłam w 42+1 pod koniec to już beczałam że chce urodzić.
2 moment to po cc kiedyś mnie tak wsztstko bolało a nie miałam siły opiekować się własnym dzieckiem.
Na szczęście skończyły się te momenty w moim życiu
2022-03-21 22:37
ciągły stres, szybkie tempo życia, brak snu, wszystko sprzyja depresji, czasami nawet się nie obejrzymy, a wpadniemy w dołek.
2022-03-20 20:25
MamaZosi masz rację, te czasy są nie sprzyjające niestety;/
2022-03-20 13:49
W tych czasach to chyba jeszcze bardziej jesteśmy narażeni na depresje
2022-03-18 13:35
Depresja zawsze może się pojawić. Ciąża nawet sprzyja jej. Stres przed tym co będzie dalej, zamknięcie w domu, hormony i wiele innych przyczyn. Bardzo ważne jest aby mieć wtedy wsparcie najbliższych osób, które zareagują.
Ja depresji na pewno nie miałam, mimo, że było zmęczenie, burze hormonalne, przesypiałam całe dnie. Mimo to oczekiwałam dziecka z wielką niepewnością, ale i radością.
2022-03-18 11:53
Wiadomo że ciąża to specyficzny stan. Dużo się w życiu zmienia. tak naprawdę z dnia na dzień . Ale Ja ciążę wspominam i dobrze i źle. Miałam łatwiejsze i gorsze chwile .. raczej nie nazwę tego stanami depresyjnymi ale różnie bywało. Bardziej typowo zwalam na.hormony moje źle samopoczucie. Bywało że całymi dniami spałam bo byłam tak zmęczona nic nie robieniem
