Ciąża i poród (2322 Wątki)
Złe samopoczucie nawet lekka depresja po porodzie są normalne. Może być to chandra, która może ustąpić po kilku dniach. Taki stan rzeczy może przeinaczyc sie włąsnie w depresję poporodową. Każda kobieta inaczej probóje poradzic sobie z taką sytuacją. Nie każda z nas popadnie w depresje, wszystkie jestesmy inne i organizmy nasze rożnie mogą zaregaować w danym momencie. Dlatego uważam ze należy w takiej sytuacji zaufać najbliższym oni będą zawsze przy nas i będą pomocni. Zawsze wiedzą co mowią, a to że zle wygladasz a to ze nie zajmujesz sie dzieckiem tak jak trzeba, albo wcale nie masz ochoty sie nim zajmoac... Jeśli nadal myślisz o tym co było o trudnym porodzie, jesteś zdenerwowana, ciężko nawiązać ci kontakt z dzieckiem, z partnerem, nie lekceważ tego, idź do lekarza lub psychologa. Pamiętajmy, że prośba o pomoc to oznaka mądrości i siły, a nie słabości im szybciej sobie poradzimy z naszym stanem tym szybciej przyzwyczaimy sie do nowej roli w jakiej sie znaleźliśmy
2021-05-26 12:31
Ja słyszałam właśnie i o lanolinie ( nie trzeba jej zmywać do karmienia i można stosować już przed porodem ) i o tej maści Maltan.
Jednak dużo głosów mówi o smarowaniu brodawek swoim mlekiem, też pomaga.
A ja mam może i głupie pytanie ale je zadam.
Jak jest nawał, odciągacie mleko żeby była ulga. I nawet jak odciągacie tylko trochę to co potem z tym mlekiem robicie?
Karmicie dzieci tym mlekiem z butelki i potem jeszcze dajecie pierś?
No i czy wtedy takie odciąganie pomoże?
W sensie skoro mleka się produkuje tyle ile potrzebuje dziecko to jak się będzie odciągało to nie będzie go mniej następnym razem i nawał powroci. Tak to jest?
2021-05-26 10:51
Laureczka chodzi Ci pewnie o lanoline? Na mnie w sumie nic nie działało, a syn nie chciał ssać po lanolinie.
2021-05-26 10:40
Ja nic takiego nie stosowałam tylko odciągałam
2021-05-26 10:20
Ja też używałam maltan teraz mam coś co dostałam u diabetologa zobaczymy jak to zadziała
2021-05-25 19:39
Ja używałam przy synku maści Maltan
2021-05-25 14:54
Odnośnie laktacji to jak mnie już brodawki bolą od karmienia to właśnie odciagam laktatorem. Ustawiam sobie częstotliwość która nie będzie bardzo mocna a jednak odciągnie sporo (tylko dłużej się czeka) i to bardzo pomaga. I do tego Ziaja ten taki żel do sutków . Ulga też duża.
2021-05-10 14:40
Mi ból sprawił nawał pokarmu, wróciliśmy do domu a tu święta ból nie wiedziałam co robić
2021-05-10 12:57
Jak ja się cieszę, że nie było problemów z karmieniem. Bo też bym ryczała. Przy kolejnym dziecku jednak pewnie już dojrzalej sie do tego podchodzi, bo wie się co i jak.
