Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2189 Wątki)

Depresja dnia trzeciego - czyli "Baby blues"

Data utworzenia : 2013-07-26 23:35 | Ostatni komentarz 2022-08-19 09:10

położna kinga

11905 Odsłony
303 Komentarze

Wiele z Was po porodzie odczuwa niepokój, zmęczenie, przygnębienie. Obawiacie się, czy poradzicie sobie w nowej roli matki, czy dacie radę opiekować się następnym dzieckiem...Przyczyną "Baby blues" jest huśtawka hormonalna do której dołącza się zmęczenie i brak snu. Wszystkie wiemy, że pierwsze dni po porodzie nie są łatwe. Krocze boli, karmienie piersią nie wygląda tak, jak pisało w książkach, marzysz o przespaniu choć 3-4 godzin. Nie duś tego w sobie, porozmawiaj z położną, z najbliższymi. Opowiedz o swoich problemach i obawach, a okaże się, że masz w nich wsparcie i ogromną pomoc. Wówczas taki kryzys z pewnością da się przetrwać. Redakcja LOVI: zapraszamy także do zapoznania się z treścią artykułu Baby blues a depresja poporodowa

2019-11-21 22:03

Kazda z nas może dopaść depresja.  Jednak jak ma się wsparcie to można z tym poradzić. 

2019-11-21 11:40

Ja obawiałam się przed porodem czy sobie poradzę , z racji że miałam cesarkę to nie czułam jego wszystkiego . Dziecko zabrali od razu nawet mi nie pokazali , były komplikacje . Zobaczyłam na filmiku i zdjęciu wtedy się połamałam że płacze a mnie przy nim nie ma . Ale później na drugi dzień kiedy miałam problemy z pionizacja to jakoś nie czułam jego wszystkiego , wolałam leżeć niż walczyć żeby wstać i iść do dziecka . Czułam się jakbym miała jakaś wewnętrzna blokadę żeby podnieść dziecko ale szybko mi minęło bo jak wstałam zaczęłam chodzić , wykąpałam się to coś we mnie zaszło. Zaczęłam się cieszyć tak na prawdę nie przerażała mnie wizja nieprzesanych nocy itd huśtawka hormonów jest straszna nie każdy umie sobie z tym wszystkim poradzić . Wiele kobiet ma baby bluesa , moja kuzynka miała nawet depresję poporodowa i to co z nią się działo było straszne być może dlatego nie chce kolejnego dziecka bo boi się powtórki . Najważniejsze jest wsparcie męża czy partnera zwłaszcza w tych pierwszych tygodniach.

2019-11-21 11:29

Nutramigen pod względem składu ciężko w ogóle nazwać mlekiem, raczej preparatem mlekozastępczym, ale ja bym się nie odważyła nazwać go "najgorszym", bo wiem, że niektórym dzieciom pomaga na problemy z brzuszkiem. W rodzinie też mamy chłopczyka, który jedynie po Nutramigenie nie miał żadnych dolegliwości, więc dla mnie to wystarczający powód, by uznać go za dobry produkt. A że nie u każdego dziecka się sprawdzi? To raczej normalne, każdy organizm inaczej reaguje na dany składnik, więc to raczej nie jest kwestia "złego składu" tego preparatu, tylko raczej indywidualnych reakcji. To że u jednego spowodował gorsze dolegliwości, nie oznacza, że u innego nie okaże się najlepszym rozwiązaniem.

2019-11-21 09:28

Są ciężkie chwile,ale szybko się zapomina. Dziecko daje więcej szczęścia i to wszystko wynagradza później :)

2019-11-21 08:13

Abc ja wiem że mówisz o kółkach ale ja mówię co moja położna powiedza na temat tego mleka

2019-11-20 20:28

Bezsilność podczas kolek na pewno każdą z nas dołuje. Mój nie miał kolek, ale nie raz płakał, a ja latałam od  łóżeczka, to do maty z zabawkami, to na bujak, to brzuszek i już w końcu siadałam i  też miałam ochotę ryczeć. Tylko to trwało z 5-10 minut, nie wyobrażam sobie takich 3h i to codziennie.

Musimy być silne i wiedzieć, że dajemy od siebie 100% i nie mieć do siebie żadnych pretensji. Choć wiadomo płakać się chce jak takie maleństwo płacze, a my nie potrafimy mu pomóc.

2019-11-20 18:43

Jakoś trzeba przetrwać te cięzkie chwile a później będzie co wspominać. Ja już bym chciała urodzić ale z drugiej strony obawiam się że będzie ciężko a już zapomniałam jak to jest.. 

2019-11-20 14:16 | Post edytowany:2019-11-20 14:18

Aneczka ja mówię o kolkach a nie ulewaniu. Już w szpitalu mi go dokarmialy bebiko. Był istny koszmar. Półtorej godziny i dalej chciał jeść. Na bebilonie krzyk i brak kupy. Na HA było kilka dni spokoju dopiero zhydrolizowane mleko dało radę, chodzi o proces trawienia. Może był wrażliwy na tym punkcie... Tym bardziej że było przypisane przez alergologa choć w 100% nikt nie da pewności czy dziecko ma alergie w jest za malutkie na jakiekolwiek testy więc tylko tropem zgaduj zgadula niestety.

Jak skończył 3 miesiące przez HA przeszliśmy na Enfamil i już był luz. 

Do mleka typu comfort nie mieliśmy dojścia a nutramigen bez problemu ściągali w aptece.

 

Magicznypazur pamiętam jak to byłoby wczoraj. Dokładnie przez to samo przechodziłam. Pamiętam jak w zeszłym roku na wszystkich świętych przed 4 nad ranem zawiezlismy go do przychodni bo w żaden sposób nie dało się go uspokoić. Życzę Ci żebyś znalazła złoty sposób aby ciut ulżyć.