Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2339 Wątki)

Czy przy porodzie towarzyszył wam partner? / Czy warto rodzić z partnerem lub mężem?

Data utworzenia : 2013-01-15 19:14 | Ostatni komentarz 2016-11-24 13:41

Konto usunięte

79127 Odsłony
1329 Komentarze

Ja rodziłam sama, mimo, że cesarkę zrobiono mi dopiero pod koniec porodu to we wcześniejszej fazie nie chciałam, by towarzyszył mi narzeczony. Nie miałam takiej potrzeby ale i on sam nie chciał. Przyjechał dopiero wieczorem po wszystkim. A jak to było z Wami mamusie?

2015-08-17 13:11

Głupie pytanie do głowy mi przyszło. A można rodzic z jakąś inną bliską osobą niż ojciec dziecka/ partner? Np. z przyjaciółką lub mamą?

2015-08-17 11:08

Agii coś w tym jest, że warto mieć kogoś bliskiego - by czuwał nad tym co się dzieje, ja miałam zaufanie do szpitala i personelu ale np. mi lepiej było słuchać co mówi mąż niż położna - nie wiem dlaczego ale ona mówiła do męża a potem on mi jak oddychać, jak przeć - wiem wiem dziwne to ale jakoś tak miałam lepiej było mi się skupić na jego słowach -

2015-08-17 11:03

Aggi oj orzyda przyda.. :) mi męża brakowało przy porodzie.. chociaż miałam cc to bardzo chciałam żeby był przy tak ważnym dla nas wydarzeniu.. z ledwością dojechał jak synka już pobadali i umyli więc jeszcze dał rade wziąść go na ręce :)

2015-08-17 10:54

Kiedyś twierdziłam, że nie będę rodzić z partnerem, ale powoli zmieniam zdanie. Po pierwsze dla tego, że mój I. jest bardzo zaangażowany w ciążę i skoro chodzi ze mną na wszystkie badania to trudno mu odmówić bycia podczas finału. Po drugie nie mam najlepszego zdania o naszej porodówce, niestety tu jak nie tupniesz i nie krzykniesz to nic nie wskórasz, więc przyda się wsparcie ;)

2015-08-16 23:10

E.Dylag domyślam się że nie zawsze może być tak jakbyśmy tego chciały bo jakby mąż był w pracy no to też bym musiała radzić sobie sama

2015-08-16 21:54

Sabina ja nie chodziłam na szkołe rodzenia a bardzo chciałam żeby mąż był przy mnie i on też tego chciał.. a wyszło jak wyszło..

2015-08-16 21:37

kasia1506 a chodzicie do szkoły rodzenia, bo tam były rozmowy na ten temat, wyjaśnialiśmy obawy z tym związane, mój mąż bardziej się zaangażował i rozwiązały się moje i Jego wątpliwości że jednak chcemy dzielić się razem tym wydarzeniem to scala związek polecam :) Ja też początkowo nie chciałam ale potem cieszyłam się bo był dużym wsparciem

2015-08-16 18:39

AmiAga tak myslelismy ze sie uda zeby przy mnie byl ale przenosilam o prawie dwa tygodnie i moj maz nie dostał przepustki z wojska bo to był wtorek. Michaś zrobił nam psikusa i nie chciał wyjsc jak tata był w domu, ale jak to mówia ' nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło' :)