Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Czego nie wolno w ciąży?

Data utworzenia : 2016-02-01 13:16 | Ostatni komentarz 2017-03-31 21:27

Redakcja LOVI

19646 Odsłony
394 Komentarze

Nie wolno przejść pod drabiną, bo to grozi zbyt niską wagą urodzeniową dziecka. Nie wolno nosić korali, bo maluch udusi się pępowiną. W te dawne mity mało kto dzisiaj wierzy. Niestety, ich miejsce zajmują nowe. Sprawdź co jest prawdą, a co fałszem.

2016-09-13 12:47

angel, a ja faktycznie nawet kilka razy widziałam już wśród znajomych, że dodawali zdjęcie usg. Wg mnie ok, pod warunkiem, że nie jest to pierwsze usg i właśnie potem w razie czego, nie da się uniknąć pytań wszystkich, a jak wiadomo, internet to ogromna siła.

2016-09-11 10:44

My rownież z mężem długo czekaliśmy zanim podzielimy sie ta radosna nowiną. Miałam ciaze zagrożona wiec tym bardziej nikomu nie chcieliśmy mowić. Osobiście nigdy bym nie wstawiła zdjęcia usg np. na Facebooku. Dla mnie totalna dziecinada...

2016-09-11 09:50

ja też jak do tej pory nie słyszałam żadnych przesądów, więc to dla mnie nowość. Ciekawy artykuł, ale raczej nie chce mi sie w to wierzyć. Tak jak z rozbiciem lusterka, niby 7 lat nieszczęścia. Ja już tyle ich w swoim życiu rozbiłam, a nie mam na co narzekać. Zwłaszcza teraz kiedy nosze pod sercem moje największe szczęście :)

2016-09-08 17:01

Ja nie wierzę w zabobony. Nie wiem czy tu ktoś o tym pisał ale dodam też że słyszałam że podobno jak się kobieta przestraszy i złapie się np. za rękę to w tym miejscu dziecko może mieć znamię. Strach się bać :D

2016-09-08 11:00

Dziewczyny i bardzo dobrze. Aż miło się czyta. Szkoda, że większość mamusiek nie jest takich świadomych... Aleks no i fajnie. Też uwielbiam te ,,złote" rady. Wiadomo, że każda mama chciałaby, aby jej maleństwo było zdrowe, ale jak urodzi się chore to co? Przecież też się je pokocha nad życie.

2016-09-08 10:54

My po poronieniu też nie mówiliśmy długo nikomu, na początku powiedzieliśmy najbliższym bo poszłam na l4 a potem dalszej rodzinie i znajomym. Najgorsze były głupie komentarze moich koleżanek z pracy, wiesz teraz to sobie odczekaj, żeby dziecko chore się nie urodziło albo żebyś znowu nie poroniła, a ja wiedziałam już że jestem w kolejnej ciązy:( Na szczęście poszłam szybko na l4 i nie słuchałam więcej takich pierdół:(

2016-09-08 10:36

Na początku ciąży nie chciałam wszystkim mówić,że jestem w ciąży.Ze względu na pracę musiałam o tym innym stanie poinformować szefową i koleżanki z pracy.Zaznaczałam,że nie mają nikomu jeszcze mówić.Często to przynosiło odwrotny skutek. Zdarzyło mi się ,że ktoś mi gratulował ciąży,którą ja już straciłam.Nie było to przyjemne. W ostatniej ciąży poszłam szybko na zwolnienie ,dokładnie od 8 tygodnia.Niestety nie czekałam do skończenia pierwszego trymestru. Jednak dla naszego dobra w dzisiejszych czasach należałoby za szybko nie dzielić się tą wspaniała wiadomością-wiem to z doświadczenia! Osobiście nie wpadłabym nigdy na taki pomysł jak dzielenie się zdjęciem Usg na fb.

2016-09-07 23:47

U mnie było podobnie ja u Was dziewczyny. Kiedy zrobiliśmy test i zobaczyliśmy swoje dwie kreseczki mimo ogromnej radości i chęci podzielenia się szczęśliwą nowiną z całym światem nie powiedzieliśmy ani słowa nikomu. Po wizycie u lekarza powiedzieliśmy rodzicom, ale również zastrzegliśmy, że nie mają się jeszcze nikomu chwalić bo chcemy poczekać do skończenia pierwszego trymestru. Kiedy wkroczyliśmy w 4 miesiąc zaczęliśmy pomału mówić rodzeństwu i najbliższemu kuzynostwu a później wszystkim kto zapytał. Jeśli chodzi o facebooka to też znam parę, która wrzuciła zdjęcie z pierwszego USG i poroniła. Jest to na pewno straszna sytuacja bo tu już wiedzą wszyscy znajomi i nagle w realnym życiu się spotkali i musieli każdemu mówić i wracać pamięcią do tych smutnych wspomnień.