Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Ciąża to nie ciężar

Data utworzenia : 2013-01-16 07:40 | Ostatni komentarz 2017-09-26 18:49

Redakcja LOVI

14613 Odsłony
144 Komentarze

Bycie w ciąży nakłada na Ciebie coraz więcej obowiązków. Czujesz jak puchniesz od samego poczucia, że coś powinnaś lepiej, więcej, pełniej. Ale to nieprawda. Wcale nie musisz diametralnie zmieniać swojego stylu życia. Pomyśl: właściwie nic przecież nie musisz!

2016-03-03 22:28

Ja też moją ciążę znoszę bardzo dobrze, ominęły mnie typowe dolegliwości na początku. Treaz czasem zarzaja sie obrzeki nog, albo bol plecow, ale nie ma co narzekac:)

2015-03-06 10:00

To moja pierwsza ciąża i znoszę ją niezwykle dobrze ( teraz w 29 tyg troszke kregoslup dokucza i mam zgagi ) ale nie widać po mnie ze jestem w ciązy ( teraz juz tak bo brzuch wystaje) zawsze mowie ze dobrze sie czuje , nie mialam mdłosci wymiotów, nudności . Każdy dzień jest super bo obserwuje swoje ciało i jestem zdumiona tym cudem jak to wszytko jest przemyślane. Troszkę mam obaw dotyczących porodu ale czytając komentarze w innych wątkach rozwiewam je i pozytywnie myślę. Ciężko jest czasami bo im bliżej tym szybciej się męczę i mam zadyszkę , ale musze cośrobić być w ruchu bo taka moja natura i żywioł nie usiedze w miejscu .

2015-03-06 08:50

Lilka ale ja tez cala ciaze bylam aktywna i kazde pytanie ktore padalo w moim kierunku " jak sie czujesz?" odpowiadalam z usmiechem na ustach " dobrze" teraz na takie pytanie odpowiadam zbytkowo " no jeszcze chodze"... I naprawde jak do 30 tygodnia moglam jeszcze biegacpo sklepach tak teraz chwilami siadam na lozko i mamm chec sie rozplakac myslac "Boze dlugo jeszcze?" Czesto staram sie nie myslec o tym ze boli kregoslup ze bols nogi ze ciezko jest siedziec ze nie mozna sobie znalezc odpowiedniej pozycji do lezenia czy spania ze zgaga pali przelykajac kolejna sline, ze kazde przekrecenie z boku na bok wymaga zlapania powietrza i zatrzymania sie na chwile na plecach... Naprawde staram sie juznie myslec o tym wszystkim ale jak ktos sie mnie pyta "jak sie czujesz" to naprawde mam chec rozplakac sie jak bobr ale twardo stajac na ziemi zaciskam zeby by tego nie zrobic. Mam wrazenieze moj organizm juz jest naprawde przemeczony i nie daje rady wysylajac podswiadomie do mozgu ta wiadomosc mimo tego ze ja sie upieram ze jeszcze jest ok ze daje rade. Ale mniejuz kregoslup boli nawet jak leze a podniesienie nogi sprawianie lada wyzwanie...

2015-03-06 08:30

Niunia, ale absolutnie masz prawo do tego by w ciąży odpoczywać i pożytkować czas korzystnie..chociażby tu na pogłębianie swojej wiedzy :) Ja jeśli miałam leżeć w ciąży to leżałam..nie biegałam, nie wariowałam, wyręczałam się innymi osobami, które pomagały mi przy domu. Wydaje mi się, że zapewne znajdą się matki aktywistki, których jest wszędzie pełno, wszędzie aktywne..bo taki mają temperament i takie nastawienie upierając się przy tym, że ciąża to nie ciężar, że ich to nie dotyczy. Tak jakby chciały nie wiadomo komu udowodnić, że w ciąży można naprawdę wiele. Sama dość szybko poszłam na zwolnienie, ze względu na dojazdy, jak i siedzący tryb pracy przed biurkiem..i nie żałuję :)

2015-03-05 08:06

Zuza uratowalas mnie bo przez chwile juz myslalam ze to ja jestem jakas inna... Z podnoszeniem nog mam to samo.... Istny koszmar... Czasem zamykam oczy, zaciskam zeby i podnosze noge zeby zalozyc buta... Ehh... Pocieszylas mnie :) bo czulam sie tutaj jak odrzutek mowiac ze dla mnie ciaza to jednak troche ciezar...

2015-03-05 03:40

Ja źle znosiłam ciążę , wiec się bardzo ucieszyłam jak moje maleństwo przyszlo na świat. O wiele bardziej wolę wstawać do coruni w nocy niż w ciąży co dwie godziny na sikanie. Pod koniec ciąży to musiałam budzić męża żeby pomógł mi wstać bo takie miałam bóle ze sama rady nie dałam. Po schodach nie mogłam wchodzić bo taki ból pleców. Ze łzami w oczach podnosilam nogi. wiem , że ciąża to piękny okres w życiu każdej kobiety ale osobiście przechodziłam go bardzo źle .

2015-03-04 20:59

he he he ja też mogłbym być całe życie w ciąży :) dla mnie tak jak i dla was to był najpiękniejszy czas, a wszystkie dolegliwości to się umywają przy radości jaka się rodzi :) :) już tęsknie za brzuszkiem :)

2015-03-04 16:55

I dla mnie tenn czas jest piekny tak jak powiedzialas Lilka taki czas dla mnie czas w ktorym jestem najwazniejsza dla wszystkich a dla mnie najwazniejsze jest moje dziecko czas w ktorym wszystko mi sie wybacza i rozumie.. Ale ja w przeciwienstwie do was nie moglabym non stop chodzic w ciazy, mimo tego ze patrzylam z uwielbieniem jak rosnie brzuszek uwielbiam patrzec i czuc jak maluch sie rusza ale ja sie naprawde mecze... Ciezar spowodowany brzuszkiem, niesamowity bol kregoslupa, dusznosci, zgaga ktora czesto powoduje mdlosci i zasapanie sie po przejsciu 200 m to nie dla mnie... Nie daje rady. Ja z niecierpliwoscia czekam az Marysia bedzie z nami, moj brzuszek sie zmniejszy zgaga zginie mdlosci odejda razem z cala reszta. dopoki brzuszek byl maly bylo cudownie ale od kad zaczelam polowe 8 miesiaca odliczam kazdy dzien a czasami jak zakladam buty czy ubieram kurtke to chce mi sie plakac... Z niecierpliwoscia czekam na rozwiazanie...