Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Ciąża to nie ciężar

Data utworzenia : 2013-01-16 07:40 | Ostatni komentarz 2017-09-26 18:49

Redakcja LOVI

14610 Odsłony
144 Komentarze

Bycie w ciąży nakłada na Ciebie coraz więcej obowiązków. Czujesz jak puchniesz od samego poczucia, że coś powinnaś lepiej, więcej, pełniej. Ale to nieprawda. Wcale nie musisz diametralnie zmieniać swojego stylu życia. Pomyśl: właściwie nic przecież nie musisz!

2013-09-06 09:16

Basia1984, podobnie jak Ty ciążę znosiłam z pokorą. Może to wyda Wam się śmieszne, ale pojęłam magię słów: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się itd." Czułam ogromną pokorę, że rozwija się we mnie nowe życie i że mam misję. Stan rzeczywiście wyjątkowy i jedyny, tak właśnie błogosławiony. Wiem, że dużo z tego to sprawa hormonów, ale w końcu to moje hormony.:) Pracowałam, wychowywałam córkę, zajmowałam się domem. Oczywiście nic na siłę. Gdy źle się czułam, to dawałam sobie fory, ale też nie udawałam,że jest mi jakoś szczególnie ciężko. Zawsze mogłam liczyć na męża. W drugiej ciąży byłam dwa razy w szpitalu z zagrożeniem, ale gdy strach mijał, wracałam do swoich zwykłych zajęć. Pewnie, że miałam chwile smutku i zwątpienia i gniewu, zwłaszcza wtedy, gdy zmęczona wracałam do domu tramwajem i nikt nie ustąpił mi miejsca...

2013-09-06 09:02

Magda doskonale Cię rozumiem! Ja też miałam podtrzymywaną ciążę i dlatego zamiast z radością wyczekiwania wiązała się ona ze stresem. Do tego cukrzyca ciążowa, nieustanne mierzenie cukru glukometrem i dieta. Mimo tej diety przybyło mi 15 kilo ale zeszło w 3 miesiące po porodzie i to z nawiązką :)

2013-09-05 18:55

Do końca ciąży zostały mi jeszcze jakieś 3 miesiące, ale nawet jeśli będą ciężkie to zniosę je z pokorą w zamian za poprzednie 6 miesięcy świetnego samopoczucia :) Zawsze panikowałam na myśl o tym że będę w ciąży źle się czuć- ogólnie nie choruję i strasznie źle znoszę momenty kiedy z moim organizmem "coś się dzieje" . A tutaj jak na życzenie- żadnych mdłości, skoków ciśnienia, dolegliwości bólowych... Gdyby nie solidne kopniaki synka mogłabym powiedzieć że moja ciąża jest nieodczuwalna :) A długo była nawet niewidzialna ;) Nie mam jakichś szczególnych zachcianek i przytyłam tyle ile powinnam- dopiero co zaczął być widoczny brzuszek. Chodzę sobie spokojnie do pracy, w weekendy się wysypiam i pilnuję żeby codziennie spacerować - wcześniej chodziłam wszędzie pieszo, ciężko byłoby mi nagle przestawić się na tryb życia wyłącznie leżąco-siedzący Cieszę się bardzo że ten piękny okres przypadł akurat na lato i jesień kiedy mogę do woli objadać się świeżutkimi owocami i warzywami oraz drzemać po południu w hamaku. Czuję wewnętrzny spokój i harmonię - o tak, ciąża to błogi stan nawet jeśli nie popada się w słodkie lenistwo :)

2013-09-05 15:42

Dla mnie czas ciąży to okres: 1) przymusowego lenistwa ;) mam problemy z donoszeniem ciąży gdyby nie dzisiejsza medycyna i leżenie plackiem nie donosiłabym dziecka 2) zrozumienia dla cukrzyków ;) ponieważ mam cukrzycę ciążową i muszę się liczyć z tym co jem.

2013-09-05 07:32

Ciąża jest dla jednych cudem wyczekiwanym, ale dla niektórych jest też ciężarem i aż serce się kraje jak słyszy się niektóre matki " teraz przytyje, po co mi ta ciąża", kiedy wiemy o kobietach które wyczekują tych dwóch kresek na teście ciążowym. Jak to powiedzieli nam na naukach przedmałżeńskich, że nie powinno się mówi "jestem w ciąży" - ponieważ to brzmi tak jakby coś nam ciążyło, a nie lepiej by było mówić " jestem w stanie błogosławionym"? Powiem, że na początku z mężem się z tego śmieliśmy, ale dziś się zastanawiam nad tymi słowami. Faktycznie stwierdzenie "ciąża" przyjęło się już u nas na stałe tak jak w życiu codziennym, tak samo w słowniku medycznym, ale niestety czasami są osoby, które ten stan traktują jak ciężar, a przecież tak nie musi być. Oczywiście są dni kiedy mamy dość, ale szczerze powiedziawszy, takie dni pojawiają się nawet wtedy kiedy nie jesteśmy w ciąży, a np. mammy napięcie przedmiesiączkowe. Ja w swojej ciąży starałam się, aby moje życie wyglądało tak jak dotychczas i cieszy się swoim stanem, chociaż z pewnym dystansem mając na uwadze to, że teraz muszę się martwic za siebie i za maluszka. Co z tego, że przytyłam? Przecież zbędne kilogramy zawsze mogę zrzucić, a ciąża nie przykuje mnie do łóżka tak jak myślą niektóre kobiety, wręcz przeciwnie. Czasami w ciąży jesteśmy bardziej aktywne niż dotychczas. Trzeba mieć tylko na uwadze to, że nie możemy się przemęczać i to tyle.

2013-02-04 09:37

Ciążą to piękny okres i żadna ciotka mi nie powie, że "teraz będzie już tylko gorzej". Faktycznie, każda ma chwile słabości, gorszego samopoczucia. Jednak jeśli mamy możliwość to nie traktujmy jej jak choroby, ciężaru. Spacerujmy, róbmy delikatne ćwiczenia, chodźmy na basen. To wszystko dodaje nam energii i radości. A kiedy mama jest szczęśliwa to i dziecko jest radosne:) Ja obecnie mam sesję na studiach, więc codziennie rano się uczę, powtarzam a kiedy mąż wraca z pracy to po obiedzie idziemy na dłuuugi spacer:)

2013-02-03 16:08

A ja mimo że moja córka ma dopiero 2 miesiące już tesknie za brzuszkiem...Dla mnie okres ciązy byl czymś pieknym,mimo tego ze mój brzuch był naprawde ogromny,dostałam wielku rozsepów na nogach,brzuchu i plecach ciaża była dla mnie czymś wspaniałym.Od poczatku ciąży byłam na zwolnieniu wiec miałam wiele czasu dla siebie,ze spokojem zajelam sie kolekcjonowaniem wyprawki i zaczelam o siebie bardzo dbac.Nigdy nie czułam sie tak piekna jak w ciązy-moja skora byla idealnie gladka a wlosy grube i lniace jak nigdy wczesniej.Ze smiechem wspominam wspólczujace spojrzenia i teksty w stylu"ojej z takim dużym brzuchem pewnie Ci cięzko..juz niedługo..." na co ja odpowiadałam ze mogłabym całe zycie chodzic w ciazy:)Naprawde nigdy nie czułam sie tak rewelacyjnie,uwielbialam lezec w łózku i ogladać swój ruszajacy się brzuch,uwielbiałam wizyty u ginekologa i USG.Jak dla mnie ta ciąża za szybko przebiegła i zazdroszcze kobietom które teraz widze "z brzuszkiem".

2013-01-26 12:25

choc moze sie zle czulam ale sie ieszylam ze bede miec malenstow to zbytnio sie nie przejmowalam wszystko przeciez dla ludzi jest