Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Ciąża po 35. roku życia, czyli późne macierzyństwo

Data utworzenia : 2017-02-08 19:55 | Ostatni komentarz 2021-03-21 21:29

Redakcja LOVI

28453 Odsłony
623 Komentarze

Z roku na rok Polki coraz później podejmują decyzję o macierzyństwie. Piszemy z jakimi konsekwencjami się to wiąże.

2017-03-22 20:43

Mnie mama wszędzie pozwalała jeździć. Byłam w ZHP i znała moich znajomych. Zawsze do tego mi ufala i nie miałam problemów tego typu.

2017-03-22 20:22

Oj mój ojciec też był straszny ale tylko albo aż do 18:-D i to już nawet nie o chłopaków chodziło ale o jakiekolwiek wyjścia jeżdżenie autobusem do galerii handlowet boże dramat.całe szczęście że mama była ok bo dzik by ze mnie wyrósł :-D ale z ojcem nie było żadnych negocjacji wszystkie kończyły się awantura więc zwyczajnie mu z mamą nie mówiłysmy

2017-03-22 20:06

Moja koleżanka nie mogła z mężem wyjeżdżać do ślubu więc wiecie... Ja z mężem tylko 5 lat razem...

2017-03-22 18:38

Silver no niestety moj tata taki jest i juz...bo on zawsze mwoie...a co inni powiedza...aja twierdze a co ciebie to interesuje, zyj swoim zyciem a nie tym co inni powiedza

2017-03-22 17:30

Natka wow długo jesteście, ja ze swoim zaczęłam być jak miałam 15 lat:) dziwię się dlaczego ci nie pozwalali skoro tyle byłaś z nim, ja to bym awantury robiła i wychodziła po cichaczu:)

2017-03-21 17:28

Silver ja tez bylam z 1 chlopakiem a teraz mezem od 17 roku zycia...niestety i to nie pomoglo i nie bylo taryfy ulgowej

2017-03-21 14:11

Natka mi pozwalali wychodzić na imprezy bo byłam cały czas z jednym chłopakiem a obecnie z mężem:) u nas były kłótnie o byle co dosłownie, zawsze mnie się czepiał...

2017-03-20 19:33

Silver ja za czasow mlodzienczych tez nie dogadywalam sie z ojcem...byl "okropny" na nic nie pozwalal, wszyscy moi znajomi chodzili na imorezy itd a ja w wieku 18 lat mialam czas do 22 max 24 ...to byla masakra bo czulam sie jak debil i nie rozumialam ze wszyscy moga a ja nie...i do tej pory troche tego nie rozumiem. Ale mama zawsze stala za mna murem...choc chyba wolalabym zeby tak nie bylo bo to jej po uszach za to sie dostawalo i czesto zalowalam ze nie moze po prostu odpuscic.