Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2265 Wątki)

Chcą zwiększyć ilość naturalnych porodów, słusznie?

Data utworzenia : 2016-11-01 16:54 | Ostatni komentarz 2016-12-04 14:00

carolinee

7441 Odsłony
166 Komentarze

Ostatnio doczytałam się w prasie że rząd daje większe pieniądze dla szpitala za poród naturalny niz za cesarskie cięcie, z obserwacji moich znajomych wynika że coś może być na rzeczy bo najpierws dziewczyny męczą się kilka godz naturalnie później duża część trafia na cesarki, nawet do tego stopnia że przy pierwszym ponad 4 kg dziecku każą rodzić siłami natury, czy tak w ogóle powinno być? nie liczy się matka, liczy się dotacja dla szpitala, no chyba że masz zaufanego lekarza prowadzącego przy porodzie,ale wiadomo,zazwyczaj go opłaciłaś na wizytach prywatnych

2016-11-06 13:20

Lęk przed porodem może być bardzo silny i nie przekreśla obecnie marzeń o dzieciach. To są jednak dwie odrębne kwestie. Kiedyś mogły przekreślać marzenia o posiadaniu dzieci. Ale tutaj mówię o zdiagnozowanej fobii. Ja bałam się bardziej ciecia i miałam. Ale dzięki temu syn zdrowy jest. Moje koleżanki w większości rodziły sn. Jedna miała wskazania medyczne. Reszta bez problemu rodziły siłami natury.

2016-11-06 07:52

Kasiu, popieran Cię! Decyzja o dziecku, oraz te decyzje z dzieckiem związane nie mogą (nie powinny) być podejmowane z samolubstwa, z egoistycznych pobudek. Trzeba pamiętać o dobru dziecka... a to niewątpliwie w normalnej sytuacji o wiele bardziej profituje z porodu naturalnego.

2016-11-06 07:42

Natka lepsze jet to co jest lepsze dla dziecka. Czyli poród siłami natury, cesarki na życzenie to głupota. I moze to zabrzmi zbyt ordynarnie , ale jak koleżanki boja sie bólu i to jedyny powód to niech nie zachodzą w ciaze

2016-11-04 19:17

Nie wiem od czego to zalezy, ale 3/4 moich kolezanek mialo cc na wlasne zyczenie. Zadna z nich nie skarzyla sie na nadmierne bole. oczywiscie bolalo, wiadomo (po naturalnym tez boli), ale naprawde nie bylo tak zle jakniektore z Was opisują. Jedna z moich przyjaciolek 1 dziecko urodzila sn, Powiedziala ze nigdy wiecej...i 2 cc. Powiedziala, ze 100 razy bardziej woli cc i nigdy wiecej nie zdecyduje sie na sily natury. Oczywiscie każda z nas jest inna i kazda inaczej odczuwa ból. Ale po wszystkich opowiesciach ktore slyszalam, nie jestem juz pewna co jest "lepsze". Kazda z dziewczyn po porodznie sn powiedziala ze nigdy wiecej, po cesarkach byly zachwycone. Takze to zalezy indywidulanie od kazdej z nas. Ja osobicie szykowana jestem na CC gdyz mój maly ma wciąż ulozenie miednicowe (34 tydz). Jesli sie nie obroci za 2 tyg bede miala ustalaną date CC. I po tych strszeniach kolezanek, naprawde ciesze sie z tego w chwili obecnej. Ale tak jak pisze, kazda z nas jest inna i kazda ma prawo do swojego zdania :)

2016-11-04 09:58

Ja jestem za porodem sn ale nie za wszelką cenę, boję się porodu sn ale chyba jeszcze bardziej boję się cesarki, przecież to poważna operacja...

2016-11-04 07:04

Chyba mamy rozbieżne rozumienie słowa "rutynowe". Pozdrowienia.

2016-11-03 22:19

Nie w każdym szpitalu stosują sie do tego zalecenia. Niestety

2016-11-03 22:07

Kamil.1990 ale ogólnie chyba jest zalecenie przy dużych dzieciach żeby było cc. U mnie w szpitalu powyżej 4,5 kg.