Ciąża i poród (2188 Wątki)
Ból w kroczu
Data utworzenia : 2020-04-11 22:29 | Ostatni komentarz 2020-05-08 09:20
Od jakiegoś 12 tc mam bóle w kroczu. Teraz aktualnie 23tc i mam wrażenie że jest coraz gorzej. Ciężko w nocy przewrocic się na drugi bok bo boli dość mocno. Tak samo ubrać się, czy wstać jeśli się położy wcześniej itp. Miała któras z tym problemy? Już sama nie wiem od czego to :( pytałam ginekolog i ale ona nie widzi nic złego że swojej strony. A mnie nie powiem dosc mocno to męczy.
2020-04-18 21:20
Mój mąż.masazysta nie jestem ale jak proszę to mi robi.masaz
.zawsze to jakaś ulga
2020-04-18 18:59
Ja się cieszę że mój mąż jest masażystą i jak tylko to poproszę to mnie wymasuj
2020-04-18 09:33
Częściej robię sobie przerwy. Czuję już duży ciężar. Najbardziej w nogach i kregoslupie. Grawitacja działa. A zabawy z synkiem na podłodze już odpadają.
2020-04-18 08:47
Oj mnie plecy ostatnio bardzo dają o sobie znać. Aż pieką. I to na wysokości zapięcia stanika. Normalnie by mi partner nastawił to na stojąco, ale przez brzuchu nie ma takiej opcji i trzeba się męczyć
2020-04-17 23:23
Mam to samo. Jak tylko dłużej coś robię to plecy mnie bardzo bolą, ale wtedy kładę się na podłogę i robię ”kołyskę„ albo po prostu odpoczywam z nogami uniesionymi ;) a w nocy tez się często budzę i wstaje zmęczona, na to mam drzemki, teraz jeszcze można sobie na to pozwolić
2020-04-17 22:13
Ja to po każdej czynności robię sobie przerwę, nie chcę marnować czasu ale też nie chcę się przemeczać
2020-04-17 21:11
Ja często sobie robię przerwy lub na siedząco wykonuję coś w kuchni
2020-04-17 16:31
U mnie odpukać już 33tc i tylko jak za dużo stoję w miejscu albo kręcę się po kuchni na nogach czuję ucisk i ciężar w dole brzucha, ale po chwili odpoczynku to mija, w pierwszej ciąży bardzo mnie to stresowało, czułam się strasznie nie mogąc robić tego co przed zajściem w ciążę, teraz już wiem, że trzeba się oszczędzać i takie sygnały z organizmu tylko o tym przypominają... sprzątanie może poczekać, ugotować coś można na krześle, a odpoczynek to najlepsze co możemy zrobić dla siebie i dziecka w takich momentach zamiast udowadniać sobie, że przecież ciąża to nie choroba