Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Aktywnie przez ciążę

Data utworzenia : 2013-01-16 07:42 | Ostatni komentarz 2017-04-18 21:52

Redakcja LOVI

31488 Odsłony
408 Komentarze

Kiedy Dorota ukończyła półmaraton, była w drugim miesiącu ciąży. Kilka koleżanek znacząco postukało się wtedy w głowę. - Bieganie? W ciąży? - dziwiły się. Dorota odpierała ich ataki i mówiła: ruch to zdrowie. - Jeśli nie ma przeciwwskazań, to aktywność w ciąży ma same plusy. Wbrew przesądom ciężarna kobieta nie musi znacznie przytyć - popiera ją dr Jacek Tulimowski, warszawski ginekolog-położnik.

2015-05-16 16:41

No mi własnie o dziwo nic nie puchnie [ odpukać tfu tfu ] :) Nie wiem co to znaczy mieć opuchliznę i obrzęki, ale na pewno jest to uciążliwe.

2015-05-16 16:29

Ja w pierwszej ciąży byłam bardzo aktywna mogłam robić wszystko. Nosiłam opał ,cały czas sprzatalam i w ogóle teściowa zawsze miała dla mnie tysiące zajęć . Teraz jest mi ciężej nie mam ochoty na aktywność ,szybko się męczę i zaraz brzuch mnie boli . często jest mi słabo i źle się czuje. Mam tylko takie dni kiedy mogła bym robić wszystko . Czy wy też tak macie ze puchna wam nogi? Ja tego właśnie doswiadczam z synkiem nigdy nic takiego nie miałam a teraz czuje się jak bunia ;)

2015-05-16 13:20

W pierwszej ciąży najgorzej chyba było w 9 mscu, było mi tak ciężko, nie miałam w ogóle na nic siły i nie mogłam się doczekać kiedy w końcu urodzę a najchętniej to bym cały dzień spała:) No ale wtedy miałam na tyle luksus, że nie miałam dziecka a teraz będę musiała dać rade z brzuchem i niesamowicie aktywnym 2,5latkiem :-))) Fakt w pierwszej ciąży rodziłam w grudniu i każde wyjście na dwór to niesamowita udręka, parę kilo ciuchów na sobie, samo ubieranie się to wyczyn zwłaszcza butów:), kurtka do kolan i już po tym byłam spocona a jeszcze brzuch:))) dzisiaj odziwo jestem wypoczęta a wstałam z synkiem o 6 rano (przeważnie śpi do 8), ale jesteśmy u babci, więc to też zmiana miejsca tak działa :) a jaj mam więcej siły niż kiedykolwiek, moze też dlatego, że jestem na wsi a nie w zatłoczonym mieście:)

2015-05-15 19:21

Oliss- dlatego dzisiaj próbowałam dokończyć sprzątanie tej piwnicy, co zaczęłam w tamtym tygodniu. Jeszcze nie jest skończona, ale już naprawdę została odrobina (może gdzieś na 1h roboty). Muszę to skończyć, póki sił jeszcze starcza.

2015-05-15 10:05

na poczatku III jeszcze tryskalam energią ;) wiec ciesz sie tym stanem jak najdluzej :D teraz mam wrazenie ze porusza się jak ciężarówka ;)))

2015-05-15 09:56

No ciekawa jestem po Waszych opisach, ja to będzie ze mną. Jutro zaczynamy III trymestr, więc mam nadzieję, że jeszcze trochę energii mi zostanie :)

2015-05-14 17:28

ja rowniez juz opadłam z sil :/ chyba organizm tak reaguje i daje znac ze czas przystopowac ;)

2015-05-12 15:49

To jak najbardziej normalne - bynajmniej ja mam teraz to samo, znaczy się może i pokłady energii by się znalazł, ale gorzej z wykonaniem. Każda nawet najdrobniejsza rzecz do zrobienia jest dla mnie wyczynem. Zresztą mam i takie dni, gdzie za kokosiłabym się w pościeli i nawet nosa nie wystawiła. Takiego mam lenia i nic mi sie nie chce ..nawet iść siku :P