Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Aborcja

Data utworzenia : 2013-05-07 17:50 | Ostatni komentarz 2024-03-21 11:12

Proud Mommy

31363 Odsłony
404 Komentarze

Czy dopuszczacie możliwość dokonania aborcji? A jeśli tak, to w jakich przypadkach?

2022-04-27 14:39

Mazia czyli okazuje sie ze tutaj jeszcze ważna jest interpretacja lekarza zwłaszcza tego który zna twoja sytuacje.

 Zobacz ja cały czas chodziłam na badania prywatnie usg co chwila bo ciagle siedziałam w gabinecie pamiętam ze jeszcze w 36 tygodniu byłam na wizycie lekarz ogladał seruszko i widziałam jak sie wpatruje w monitor pytałam czy wszystko jest ok potwierdził że tak a za kilka dni byłam na porodówce i okazało sie ze mała urodzona z wadą, z drugiej strony robiąc ostatnio echo pani powiedziała ze na badaniach w ciazy lekarz mógł tego nie widzieć, wiec sie zastanawiam po co te badania ?

2022-04-27 12:40

Ja Wam powiem ,że druga ciąża z córką i u nas wyszło ryzyko tej samej wady co u dziecka ,które straciłam. On miał 1:2 córka 1:96 czyli też bardzo wysokie ryzyko. Na wizycie u genetyka myślałam,że zwariuje znowu to samo. Wyszłam i wyłam . Mój lekarz jak usłyszał jaki mamy wynik kazał mi przyjechać do niego do szpitala i mnie zbadał dodatkowo.  Mowil,że na USG wszystko jest okej ,a mając tą wadę nie ma szans by dziekco urodziło się bez ani jednej wady bo tu zawsze jest ich mnóstwo. Uspokoił mnie bo powiedział,że u nas te testy pappa mogą wyjść źle i ryzyko może być większe przez pierwszą ciążę,ale jak jest okej na USG to dziecko musi być zdrowe. Tzn bez tej wady , która nam wyszła.  Do końca byłam w stresie bo jednak ryzyko było spore,a mogły być inne wady których nie widać skoro już jakieś ryzyko wyszło. Na całe szczęście mam zdrowął lobuziarę. 

Mogłam zrobić amniopunkcję z takim wynikiem,ale nie zgodziłam się . To jest ryzyko 1% poronienia. Poza tym no w pierwszej ciąży już zdecydowałam ,że nie mogę usunąć ,więc skoro na USG było okej i mój lekarz też mnie uspkajal to nie chciałam ryzykować,że ją stracę 

2022-04-26 20:19

Dlatego ja tez wiem po sobie ze wyniki trzeba konsultować z kilkoma lekarzami sama przejechalam się na błędnej diagnozie lekarza. 

2022-04-26 19:07

Oliwejra, dobrze, że inny lekarz szybko dał nadzieję. Ci prawda wyobrażam sobie ile to stresu kosztowało. Ja mając podejrzenie problemów z nerkami, coś co można operować, albo nawet samo sie cofnie, do kolejnej wizyty nie byłam spokojna i tyle stresu mnie to kosztowało. Tak na prawdę odetchnęłam dopiero po porodzie. Mimo, iż wszystko inne było w jak najlepszych parametrach. Inny lekarz też twierdził, że jest ok.

 

2022-04-26 15:58

U mojej siostry na badaniach prenatalnych też lekarz zauważył jakieś odchylenia i oczywiście siostra wróciła załamana ale poszła jeszcze do innego lekarza, który powiedział, że wszystko jest w porządku. Zawsze warto potwierdzić diagnozę jeśli są jakieś niezgodności. Oczywiście napisała temu pierwszemu lekarzowi złą opinię bo wprowadził ją w błąd i oczywiście miała przez to dużo stresów tylko i dodatkowych badań. Najważniejsze jednak, że w tym przypadku wszystko dobrze się skończyło 

2022-04-25 14:00

Każda strata boli tak samo żadna nie boli bardziej czy mniej uważam że jest bardzo mało szpitali którzy dają kobiecie wsparcie i oparcie w trudnych sytuacjach dla mnie to jest chore powinni od razu kobiecie pomoc jak nie wsparcie psychologiczne to pdychiatry w szpitalu powinno być na porządku dziennym 

2022-04-25 10:38

Idziemka to jest straszne jak się traci dziecko nie ważne na jakim etapie ciąży bo ta strata zawsze boli .

Teraz sporo ludzi chodzi do slychologa, psychiatry i wcale się z tym nie kryją. To normalne ,że człowiek jak ma problem idzie po pomoc do specjalisty. Myślę,że kiedyś to był temat tabu i może dalej jest,ale już jest inne podejście ludzi do tego na całe szczęście.

To decyzja wspólna jasne,ale tak naprawdę to potem to kobieta przeżywa te swoje decyzje.

Ja też miałam nadzieję,że lekarz się myli i poszłam zrobić prenatalne jeszcze raz tdo bardzo dobrego lekarza. Niestety ten mi jeszcze gorsze wiadomości dał to czego tamten nie zauważył. No i ryzyko jakby wady którą miał masz syn wzrostów do 1:2 także no już było pewne , skoro po tygodniu przezierność karkowa z 2z hakiem zrobiła się 8 i wyszły inne widoczne wady. To są trudne decyzje i szczerze rozumiem decyzję każdej mamy. To jej ciało i jej życie i każdy postępujw tak by było mu lepiej 

2022-04-24 18:02

Ja jestem za aborcją w tych trzech przypadkach tak zwanego kompromisu aborcyjnego. Co to mojego podejścia w przypadku ciężkich wad Myślę że pewnie bym się i tak nie zdecydowała bo moze lekarze się pomylili, może to nie będzie aż tak duża wada i jakoś się uda tworzyć życie dziecku. Medycyna idzie do przodu. Dodatkowo chyba w nigdy bym sobie nie darowała tego że że to zrobiłam i zawsze byłby ten procent szanse że może pozbyłam się zdrowego dziecka.