Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

8 zalet porodu rodzinnego

Data utworzenia : 2015-04-02 08:45 | Ostatni komentarz 2017-03-10 08:56

Redakcja LOVI

10731 Odsłony
116 Komentarze

Zastanawiasz się nad porodem w towarzystwie bliskiej osoby? Nie chcesz być w tych pięknych ale przecież i trudnych chwilach sama? Być może masz jednak wątpliwości, czy to dobry pomysł. Przeczytaj nasz artykuł, pomożemy Ci podjąć decyzję.

2015-05-17 10:56

Pamiętam, jak byłam młodsza i pewna dziewczyna opowiadała mi, że jak zaszła w ciążę, to ją facet po 7-miu latach związku zostawił. Cham i prostak.

2015-05-16 10:32

zmienia, zmiania mi az się płakac chce jak dostrzegam te zmiany :) jest to takie mile jak mężczyzna zaczyna dbac tak inaczej , im chyba też się włącza jakis instynkt :) a.karbowska - taki facet ktoóry ucieka to tchórz nic nie warty,

2015-05-15 20:02

Dziecko wiele zmienia w życiu mężczyzny, ale nie zawsze na dobre, Są takie przypadki, że facet wręcz ma ochotę uciec od kobiety, zostawia ją i nie ma na tyle "jaj" żeby się podjąć wyzwania jakim jest bycie tatą. Nie życzę nikomu takiego faceta - w sumie to już dla mnie nie facet, tylko chłopiec bez honoru. Cieszmy się, że nasi faceci pozytywnie zareagowali na te cudowne wieści o maluszku i mamy w nich wsparcie i oparcie :) Bo to na prawdę bardzo ważne - wręcz fundament związku jak dla mnie:)

2015-05-15 19:18

Oliss ma rację. Ja widzę, jak mój mężczyzna zaczął się starać o nasze utrzymanie i zapewnienie dachu nad głową, odkąd w ciąży jestem. Wcześniej jakoś się do tego wszystkiego nie kwapił.

2015-05-15 16:38

zazulak to jest duzy plus, miec takie wsparcie :) mężczyźni potrafia czasami zmienic się nie do poznania w obliczu wyzwania :)

2015-05-15 11:12

Jak widać mężczyźni są różni a ich reakcje jeszcze bardziej. Ja na początku nie dopuszczałam w ogóle myśli że mąż będzie widział mnie w tym stanie że zobaczy jak rodzi się dziecko,sama wiedziałam że widok jest raczej przerażający ale mąż był nieugięty . Teraz ciesze się z tego ,widziałam że chciał by mi pomóc że martwił się bo nie do końca wiedział co się dzieje ale dużo rozmawialiśmy i przynajmniej nie byłam sama,a mąż wszystkim się chwalił że był przy porodzie syna :) jak na mężczyznę był bardzo dzielny zachował zimną krew i cały czas był ze mną :)

2015-05-15 10:49

a ja nie chce nikogo przy porodzie ;) wydaje mi się że to nie jest zbyt piękny widok i bardzo stresujący, rozmawialam o tym z moim lekarzem i on ma różne zdania, czasami mężczyni za bardzo panikują, krzycza na lekrzy że żone im mordują, żeby coś zrobili że ona się wykonczy :) a to niestety tak poród wygląda. ja wole oszczedzic mojemu takiego przezycia :)

2015-05-15 09:53

A ja się chyba własnie stresuję tak tym, że nie będzie mojego męża przy mnie. Całą ciąże byłam nastawiona, że będzie, ale jak to wżyciu bywa plany się zmieniły i lipa. Przeraża mnie fakt, że będę musiała sama temu stawić czoła- no ale co poradzić, trzeba będzie urodzić w samotności :)