Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

38 tydzień drugiej ciąży - duże dzieciątko, strach przed kolejnym CC

Data utworzenia : 2024-04-25 13:13 | Ostatni komentarz 2024-06-09 12:28

JagodaB93

507 Odsłony
50 Komentarze

Jestem w 38 tygodniu drugiej ciąży. 3 lata temu urodziłam córeczkę i próby wywołania naturalnego porodu niestety zakończyły się cięciem cesarskim. 

 

Przyznam szczerze, że bardzo źle to odczułam , nastawiałam się na poród siłami natury , no ale wiadomo na niektóre rzeczy nie ma się wpływu. Córka urodziła się duża (4230g) i długa :) podczas cięcia był problem z jej wydobyciem, ponieważ nie wpasowała się z kanał rodny.

 

Aktualnie jestem już na końcówce donoszenia drugiej ciąży. Już teraz lekarz mówi , że dzieciątko jest bardzo duże i mam nastawiać się na kolejne CC. Szczerze, to miałam cichą nadzieję , na próbę siłami natury. 

 

Czy któraś z mam miała podobny przypadek i jednak się udało ? :) 

2024-04-25 22:12

Odpowiednie nastawienie to podstawa. Najlepiej nastawić się tak jak mówi lekarz na kolejne CC bo jednak doświadczenie za pewne ma i chce dla Ciebie jak najlepiej, a może się zdarzyć tak ze jednak urodzisz siłami natury i będziesz miała piękną niespodziankę. Zawsze warto się nastawić trochę gorzej bo później wszystko co przychodzi jest lepsze! Dużo zdrówka i powodzenia :)

2024-04-25 21:51

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że opinia lekarska jest naprawdę bardzo ważna. Ale no po prostu chciałam bardzo spróbować. Jestem wysoką kobietą, nawet szczerze nie myślałam nigdy o innej opcji niż poród naturalny. No niestety widać los pisze mi inny scenariusz. 

 

Wiem , że najważniejsze jest zdrowie dzieciątka o nawet po traumatycznym CC się pozbieram , bo mam dla kogo 🥰

2024-04-25 21:51

Również słuchała bym coowi lekarz. Chociaż tak wiele się zmienia , dawniej nie ważne czy dziecko duże , jak ułożone wszystko było siłami natury. Moja mama mnie miała ułożone miednicowo i rodziła normalnie a jak mój synek był ułożony miednicowo odrazu lekarz powiedział że będzie CC z tego powodu ale ja i tak nie mogłam normalnie bo mam osteoporoze. A moja teściowa mówiła że rodziła szwagra naturalnie a ważył 4300 i jakoś dała radę , no ale wszystko się zmienia , nie wiem od czego to zależy.

2024-04-25 21:23

Najlepiej zdać się na lekarza. Waga dziecka nie zawsze wpływa na poród. Ja dużo lepiej wspominam poród drugiego syna o wadze 3900 niż pierwszego o wadze 3750

2024-04-25 20:59

Zawsze bym słuchała tego co mówi lekarz . Myśle ze on wie co dla nas najlepsze 

2024-04-25 19:50

Ja nie byłam w takiej sytuacji ale myślę że powinnaś słuchać co radzi lekarz. Z dużymi dziećmi poridy Sn czasami są bardzo ciężkie. Wydaje mi się że najważniejsze jest zdrowie dziecka, mama zawsze są radę się pozbierać po porodzie bo kto jak nie mama ;) trzymam za Was kciuki i powodzenie

2024-04-25 14:35

moja siostra rodziła dwa dni temu już szybciej jej mówili, żę dziecko ma 3900 więc też może być CC skoro takie duże, ale co do czego po tygodniu byla i tak mniejsza niż mówili, więc hmm nie zawsze ten pomiar jest adekwatny :)

2024-04-25 14:27

Ja miałam CC ze względu na brak postępu porodu, bo w szpitalu nie zrobili mi USG i nie wierzyli mi, że syn jest duży :(  Syn finalnie urodził się 4100g i 62cm. Lekarze po wszystkim stwierdzili, że bardzo się namęczyłam próbując urodzić naturalnie i że CC było dobrą decyzją pomimo tego, że zrobili to późno. 

Ja nadal żałuję, że miałam CC, bo bardzo chciałam urodzić naturalnie. Teraz jestem w ciąży i podejrzewam, że dziecko też będzie duże. Nastawiam się mentalnie na poród naturalny, będę do tego dążyć jeśli lekarz pozwoli - wybrałam już nawet szpital, który daje możliwość porodu siłami natury po cesarce, także jeśli będzie wszystko w porządku to będę chociaż próbować. Ja wybrałam szpital w Skarżysku-Kamiennej :) 

 

Myślę, że warto zaufać swojemu lekarzowi. Jeśli masz jakieś wątpliwości to skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem lub nawet dwoma - zobacz jaką oni wyrażą opinię. Porody naturalne po CC są możliwe, ale musisz też wybrać taki szpital, który się tego podejmie. Każdy poród jest inny, więc nawet jeśli pierwsza cesarka dała Ci w kość, to druga może być o niebo lepsza. Powodzenia, trzymam kciuki! :)