Ciąża i poród (2182 Wątki)
Cześć, dziś po raz kolejny przeżyłam napad przedporodowej paniki. Może nie tyle związanej z porodem, ale ze zmianą w życiu. Pierwszy taki atak pojawił się po informacji o tym, że jestem w ciąży - nie mogłam spać przerażona (ale i uradowana) tym co się dzieje. Kolejny "napad" pojawił się w okolicy 20 tygodnia kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że "już z górki" a ja mam tyle pracy, że nie mam kiedy skompletować wyprawki. Następna panika - ok. 26 tygodnia - tyle rzeczy do kupienia, a ja nie wiem na co się zdecydować. Dziś rano, prawie 32 tydzień pojawił się kolejny atak. Mąż nadal nie potrafi określić jakie imię mu się podoba, nie mam przewijaka, pościeli, materaca, butelek, laktatora i wielu wielu innych drobiazgów, a tu zostało raptem 8 tygodni - oczywiście pojawiła się histeria, płacz, panika... Czy to normalne? ;)
2023-05-29 07:58
Ważna może być konsultacja u psychiatry i psychoterapeuty (nie ma znaczenia kolejność). Nie ma też czegoś takiego, że jeden nurt jest dedykowany do pracy z jakąś problematyką. Nurt psychoterapeutyczny i konkretnego terapeuty warto wybrać według swoich potrzeb i odczuć.
Daję też namiar na gabinet psychiatry https://psychiatra.edu.pl/
Można zapisać sie stacjonarnie w Warszawie, ale i skorzystać z wizyty online.
2021-09-19 11:30
Świeżoupieczonąmama
Wiem ze to zdarza się rzadko ale mimo wszystko jest strach chociaż się staram to wypchać z myśli różnie bywa. W rodzinie rok temu też mieliśmy przypadek że dziecko zmarło w brzuchu na dodatek było tak źle że mama leżała pod śpiączka wycięli jej macice, ciężko się pozbierać człowiekowi po czymś takim a to wszystko przez covid nie przyjęli jej na czas kazali wrocic do domu a na pewno mogli temu zapobiec gdyby zareagowali na czas
2021-09-19 08:44
Zajmowałabyś się osoba bez nogi która musisz dźwigać itd? Może ona mydli w ten sposób ze na starość nie chce się męczyć tylko odpocząć. Oni mają koło 60 lat też
2021-09-17 11:18
Pewnie tak jest to prawnie skonstruowane i się tego trzymają. Swoją drogą co to za żona która nie chce męża w domu. Mialam podobny przypadek w rodzinie, wujek po 60stce miał SMA i ciocia zajmowała się nim sama do ostatnich dni jego życia przez prawie 2 lata. Na koniec był już rośliną.. Też dużo wazyl ale nie wyobrażała sobie ze ma go gdzieś oddać. Bardzo szkoda tego pana..
2021-09-17 10:15
No właśnie powiem Wam tak odbiegnę trochę od tematu naszego. Mój sąsiad mial niedawno ucieta nogę. Przed obcięciem był u niego psycholog i rozmawiali na ten temat po obcięciu już psychologa nie było. Do tego żona nie chce go w domu bo waży ponad 100 kg i mówi że nie będzie go drzwigac i mu pomagać bo jest ciężki, chociaż podobno teraz tak schudł ze waży poniżej tej masy.
I jak taki człowiek ma się nie załamać cake życie żył w domu z żoną a teraz ma iść do ośrodka.
I w tym szpitalu już psycholog nie przychodził do takich osób bo obowiązek był tylko przed operacja a po już nie.
Teraz jest w taki stanie że nie chce się wgl sam podnosić bo nie ma siły.
2021-09-15 13:54
dla mnie bardzo niezrozumiale jest to , ze kobieta w ciazy i pologu nie jest pod opieka psychologa. tak samo jak sie chodzi do ginekologa rownolegle powinien byc obowiazek odbycia wizyt u psychologow...
2021-09-14 23:21
Pati, bardzo mi przykro ze tyle przeszłaś :( Będzie dobrze. Rozumiem Twoje obawy ale takie przypadki są bardzo rzadkie i nie ma co sobie tym zaprzątać głowy.
2021-09-14 19:52
Monia jeśli się takiego ataku paniki nie przeżyło na własnej skórze, to pewnie wydaje się mało wiarygodne i. Przesadzone. Ja jestem skłonna uwierzyć że można wpaść w taki atak paniki, wlansie np w przypadku pati, jak już się kiedyś przeżyło tramatyczna sytuacje.
