Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Nadwrażliwi tatusiowie

Data utworzenia : 2013-10-14 11:26 | Ostatni komentarz 2015-09-07 20:51

Lusi636

4578 Odsłony
37 Komentarze

O wszystkim co zaleca mi mój lekarz informuje chłopaka ;) Zaczęło się od tego, że zasypiam na brzuchu, chłopak powiedział, że będę dusić dzidzię więc mam zapytać lekarza jak z tym jest :) Zapytałam i wyszło, że można spać na brzuchu niebezpiecznie jest tylko na plecach wiec lepiej wybierać któryś bok :) Od czasu kiedy chłopak o tym wie, budzi mnie w nocy (ostatnio po 3 razy) słowami "Słońce wybierz boczek" bądź "Słońce plecy" i mam zmienić pozycję bo przyłapał mnie na plecach :D Już nie wspomnę, że włączył mu się radar i budzi się za każdym razem kiedy jestem na plecach :) Wiem, że to troska, ale czasami potrafi męczyć ;) Już nie wspomnę, że kiedy mam ochotę na coś gazowanego (rzadko) to dostaję pozwolenie na 1 szklankę i tak w sumie ze wszystkim :) Ciesze się, że interesuje się tym, ale czasami czuję się jak pod stałym nadzorem ... :D U Was jak jest ?

2015-09-07 20:51

Mnie to w zasadzie bawi :) Bogu dziękuję, że mój partner znosi moje gorsze dni i tylko to się liczy.

2015-09-07 20:45

Może być to uciążliwe po czasie pewnie takie gadanie ale jednak trzeba mężczyzn zrozumieć bo nie chcą dla nas źle tyle że mieszanka tego z naszą burzą hormonów może dać efekt taki że nas będzie to mega złości ja tak czasem miałam Jasne że wiemy ile możemy a jeśli nam mąż czy partner mówi i ograniczeniach to działa czasem jak plachta na byka heh

2015-09-07 14:42

Wczoraj było hasło sezonu w wydaniu mojego I. "Nie chodź tak szybko bo się zmęczysz" ;)

2015-09-07 12:01

Po ostatniej wizycie w szpitalu (zagrożenie przedwczesnym porodem 26tc) tez nie mam łatwego życia z moim mężem. W pierwszy dzień po powrocie do domu to nawet kakao nie mogłam sobie sama zrobić. Chodził za mną jak cień patrzył mi się na ręce i powtarzał masz leżeć i nic nie robić. Nawet jak chciałam iść do toalety to musiałam się spowiadać gdzie i po co idę. Spokój mam jak nie ma go cały dzień bo jest w pracy ale po powrocie zawszy pyta ile razy byłam na dole w kuchni (mieszkamy w piętrowym domu a sypialnia właśnie jest na piętrze) Minęło już 3,5tyg od powrotu i już mam trochę więcej z nim luzu bo ciągle mu powtarzam żeby nie robił ze mnie kaleki i cały dzień nie jestem w stanie leżeć bo wszystko mnie boli i później spać w nocy nie mogę.

2015-09-05 21:39

Oj to mój też mnie pilnował z troski heh ale na szczęście nie przesadzal z tym większość większość czasu i tak byłam sama. Jedno e co bardzo ingerowal to jak mówiłam że coś nie zabolało to zaraz słyszałam latanie ze się za bardzo przemęczam i że tego nie wolno i tamtego. Cię najlepszy pod koniec ciąży t gary nie mógł być przy mnie więcej bo wysłali go na szkolenie nasyłam na mnie teściową i ta to dopiero dawała złote rady czego nie można.

2015-09-05 18:58

W.Bogucka tu masz wątek o zgadze http://lovi.pl/pl/forum/1/111/1, bo tak na prawdę każdej z nas co innego pomaga ;-). A wracajac do nadwrażliwych tatusiów, mój mąż ograniczył się do noszenia za mnie toreb i zakazu jazdy na rowerze, z jedzeniem mnie nie męczył, a w nocy dzięki dużemu łożu nie budził :-)

2015-09-05 18:45

Ja słyszę wieczną mantrę "Nie jedz tego", "Jedz więcej mięsa", "Czemu ta woda taka ciepła" :) O tak w kółko, na szczęście śpię jak chce :)

2015-09-05 16:15

Mój mąż ma tak samo jak Twoj:) tez potrafi byc bardzo męczący z tym leżeniem i spaniem:) a z piciem gazowanych rzeczy to juz nie wspomne;) hehe. Juz kilka razy przez to sie poklocilismy poniewaz mam straszna zgage i nie moge zasnac, a jezeli mnie obudzi to znow sie mecze.. a jezeli juz o tym mowa to macie jakies sposoby na zgage??:)