Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2187 Wątki)

10 metod łagodzenia bólu porodowego

Data utworzenia : 2014-03-03 21:09 | Ostatni komentarz 2017-09-26 22:04

Redakcja LOVI

12733 Odsłony
105 Komentarze

Zbliża się wielkimi krokami TEN dzień. Jesteś zwarta, spakowana i przygotowana na wszystko. Zdajesz sobie sprawę, że „będzie bolało”. Otóż właśnie. Czy poród musi boleć? Jak sobie z tym bólem radzić i czy jedynym sposobem jest znieczulenie farmakologiczne? Spróbujemy odpowiedzieć na te pytania.

2014-10-31 15:39

Powiem tak byłam nastawiona bardzo pozytywnie na poród i cala resztę szlam na porodowke z uśmiechem na twarzy bo wiedzialam ze juz nie długo przytule swoja córeczkę ale sam poród był czymś najgorszym co przezylam w zyciu

2014-10-31 12:07

I u mnie poszło dość sprawnie. W ostatnich minutach przed III fazą położna dała mi piłkę, ale ja z niej nie skorzystałam. Troche bałam się, ze z niej spadnę a partnera nie było ze mną i nie miał mi kto pomóc, ale wtedy kucłam i to mi jednak pomogło. Ja miałam silniejsze skurcze jak leżałam, wolałam chodzić. U mnie poszło sprawnie, więc pomoc w chodzeniu po schodach też nie była potrzebna. Ja po porodzie sama sobie się dziwiłam, bo w trakcie nie było u mnie żadnego stresu czy paniki, ze cos pójdzie nie tak.

2014-10-29 11:51

Cuda działa pozytywne nastawienie i medytacja z wizualizacją. Ja miałam poród taki jak sobie wymarzyłam, nie korzystałam z żadnych leków, ale też nie miałam nawet czasu na żadne techniki łagodzenia bólu czy stresu bo poród trwał króciutko, a wcześniejsze skurcze były łagodne i nie potrzebowałam żadnych metod łagodzenia. Uważam jednak, że przede wszystkim trzeba nastawiać się do porodu, umieć opanować i racjonalnie spokojnie działać zgodnie ze wskazówkami czy to partnera czy położnej. Nie panikować i wesoło i z uśmiechem przygotować się do tej chwili. Rozumiem też, że nie każdy poród będzie taki jak mój, ale pozytywne nastawienie dużo pomaga, nawet mimo dalszych przeciwności czy nieprzewidzianych działań.

2014-06-03 12:43

Skakanie na piłce, gorące prysznice, chodzenie po korytarzu szpitalnym i robienie bocianku (okrężne wymachy nogami), chodzenie po schodach, przysiady i również Mój parter podczas skurczu masował mi plecy. Położne również przy skurczu sciskały moje biodra swoimi ale szczerze nie pomogło. Wyczytałam również, że należy masować pomiędzy pochwą, a odbytem aby przygotować mięśnie do porodu. U mnie tylko zaproponowali gaz, w sumie ja sama chciałam ale źle na mnie działał bo chciało mi się wymiotować.

2014-06-02 22:58

ja rodzilam 10 godz mialam porod wywolywany bardzo mi pomogla skakanie na pilce i goracy prysznic a potem dostalam juz znieczulenie zewnatrzoponowe.

2014-06-02 22:51

Chodzenie, oddechy i prysznic - to było dla mnie najlepsze:)

2014-04-17 12:34

piłeczka;) ja robiłam na niej kółka, ale wiem, że dobry jest masaż:) i warto, żeby mąż się tego nauczył o ile będzie przy porodzie;) np przy użyciu piłeczki do tenisa itd;) super na bóle krzyżowe;)

2014-04-03 14:44

nigdy do końca nie wiadomo jak kobieta będzie odczuwać ten okres, czasami jest tak że ta kobieta która myśli że nie da rady bez znieczulenia daje i to nawet lepiej niż jej się wydawało i odwrotnie!! artykuł bardzo pozytywnie oceniam i myślę że jest bardzo pomocny dla przyszłych rodzących, ukazuje wiele metod znoszących ból w tak trudnym aczkolwiek cudownym okresie kobiety!