Ciąża to czas, w którym kobieta powinna szczególnie dbać o swoje zdrowie, nie rezygnując przy tym z aktywności fizycznej. Jedną z bezpiecznych, jak i bardzo przyjemnych aktywności jest nordic walking.

Czym jest nordic walking?

Technika nordic walking to maszerowanie równym krokiem z jednoczesnym zaznaczaniem każdego kroku przez wbicie kija (robiąc wykrok prawą nogą wbijamy kij lewą ręką i lekko się odpychamy, gdy lewa noga jest z przodu wbijamy prawy kij). Można to porównać do marszu z jazdą na nartach biegowych.

Sama zanim znalazłam się w stanie błogosławionych czasami wybierałam się na marsz z kijkami. W ciąży kontynuowałam ten zwyczaj i tak do 7 miesiąca ciąży każdego poranka szłąm na przechadzkę z kijkami.

Zalety uprawiania nordic walking w ciąży

• Nordic walking pozwala przyszłym mamom zachować kondycję i aktywność fizyczną sprzed ciąży.
• Badania wskazują, że marsz z kijkami pozwala spalić nawet o 40% więcej kalorii niż podczas zwykłego spaceru, więc przyszłej mamie łatwiej zapanować nad nadmiernym tyciem w ciąży.
• Nordic walking odciąża kręgosłup oraz zmniejsza bóle kręgosłupa tak często doskwierające w tym stanie kobietom.
• Pobyt na świeżym powietrzu pozwala na lepsze dotlenienie organizmu, pomaga także w walce z bólem głowy.
• Hormon relaksyny powoduje rozluźnienie więzadeł miednicy przez co ułatwia przejście noworodka przez kanał rodny.
• Ponadto nordic walking jest bardzo tanim sportem- trzeba tylko zaopatrzyć się w kijki i można ruszać w teren.
• Chodzenie z kijkami powoduje wytwarzanie się endorfin, tzw,,hormonu szczęścia" przez co przyszła mama jest odstresowana, ma lepsze samopoczucie i jest uśmiechnięta.

Na co trzeba uważać uprawiając nordic walking w ciąży:

• Przede wszystkim należy uważać na takie kontuzje jak: skręcenia, zwichnięcia, naderwania torebek stawowych. Duży brzuch jest dodatkowym obciążenie w uprawianiu marszu z kijkami.
• Spacerując po parku czy lesie należy uważać na kleszcze, także wskazane zakrywanie części ciała.

Pamiętam jak lekarka prowadząca moją ciążę była zachwycona tym, że uprawiam nordic walking i powtarzała, że przy takim ruchu to ja, mimo pierwszego porodu, urodzę szybko. I na szczęście tak się zdarzyło, że synek pojawił się bardzo szybko na świecie. Dzięki codziennemu treningowi czas ciąży minął mi ekspresowo, jak i poród, który moja lekarka podsumowała:,, Byłaś szybsza jak pendollino".

Także regularna aktywność fizyczna w ciąży jest idelaną inwestycją w zdrowie swoje i swojego maluszka.