Pielęgnacja (274 Wątki)
Od jakiegoś miesiąca mała buntuje się przy ubieraniu. Ma prawie 9m. Zaczęłam już ubierać sadzając na kolanach i jakoś to było. Przy przewijaniu coś sobie mruczała, ale jak dałam do rączek interesujący przedmiot to się nim zajmowała. Od kilku dni ta metoda nie pomaga. Warczy na mnie i każdego kto ją przewija. Dziś dodatkowo juz płakała, a łzy leciały strumieniami. Już samo położenie na przewijaku wywołuje płacz. Na łóżku przewijaie odpada szczególnie przy kolce bo szybko ucieka. Nie działa już śpiewanie, gadanie... jakieś pomysły czemu tak płacze i czym mogę ją zająć przy chwili przebierania?
2020-12-09 17:45
a to moja uwielbia wychodzić wiec stoi grzecznie
2020-12-09 14:47
U nas najgorsze jest teraz wyjście na dwór, mała aż się drze jak ją ubieram..
2020-12-08 15:54
Moja czapki i rękawiczki a nawet buty to już sama.probuje nakładać
2020-12-08 12:20
U nas płacz był zawsze przy ubieraniu kurtki, bluzy, czapki teraz minęło i córeczka ubiera się bez płaczu. Za to ciągle ucieka do lustra żeby się podziwiać :)
2020-12-05 10:59
Czasami potrzeba czasu samo mija a czasami trzeba naszukać się sposobu
2020-12-04 22:07
kobietakuchnia tez zawsze nawijam jak najeta do córki żeby tylko na chwilkę lezała w jednej pozucji
2020-12-04 21:52
taki urok tych naszych dzieciaków.
2020-12-04 16:50
O tak u nas też z tym różnie bywa. Raz bunt że nie chce a zaraz ładnie się daje ubrać i to tak nawet w ciągu dnia zdarza się
