Pieluszki jedno czy wielorazowe ?

50 pieluch to może na 2-3 dni by starczyło :d obawiam się, że na tydzień to tak lekko 150 sztuk 

U nas często szło po 10 pieluch dziennie i to chyba takie minimum było . MI mała paczka pampersów starczała na dwa dni chyba . Teraz ciężko mi powiedzieć bo potem to juz te boxy kupowałam jak się nic nie działo z pupą 

Przy małym dziecku pieluchy wielorazowe moim zdaniem nie mają sensu. Bo chyba że ktoś lubi ciągle prac po kupkach i sikach

Na co dzień staram się być eko, ale wielorazowe pieluchy to nie dla mnie :) Nie wiem ile musiałabym mieć wkładów, żeby nie musieć prać ich na bieżąco.. Chyba z 50, żebym na spokojnie mogła robić pranie raz w tygodniu, a nie codziennie :) Jednak trochę tych pieluszek schodzi w ciągu dnia, teraz u roczniaka 5-6 dziennie, ale przecież wkładny wielorazowe nie są aż tak chłonne, żeby długo wytrzymać. Mając nawet te 5 wkładów to i tak musiałabym robić pranie codziennie, suszyć je i w ogóle. Robienie prania codziennie w ogóle nie jest eko, więc jak dla mnie takie pieluszki to mijanie się z celem eko. No chyba, że kogoś stać na wiele wkładów i nie przeszkadzają mu mokre wkłady w koszu  na pranie, które przeleżą cały tydzień - raczej będą mocno śmierdzieć i będą namnażały się bakterie, bo cały czas jednak będą mokre, fuuu! Mam koleżankę, która jest wielo-pielo, tylko ona robi pranie codziennie i suszy wkłady w suszarce - no spoko, ale dla mnie to marnowanie i wody i prądu, a także czasu. 

My stosujemy jednorazowe i to się nie zmieni. Syn często robi kupkę na raty, więc zdarza się, że zużywamy w ciągu dnia więcej pieluszek niż 5. Jednorazowe to duża wygoda, bo szybko się zmienia i siup do kosza :) Szczególnie wygodne na spacerach czy w gościach.

mazia, też sobie wyobraziłam to chodzenie z brudną pieluszką po mieście czy u znajomych;)))

nie no pieluch idzie sporo ,ale jednak to komfort mam brudną pieluchę daję do kosza, a nie latam np. na spacerze długo z pieluchą i kupą

Może i by się to kalkulowało może się wypowie kiedyś mama która takie pieluszki stosowała ;) ja myślę że u nas a z tak dużo tych pieluch jednorazowych nie schodziło jakoś makabrycznie dużo;)

Patrząc na to że obie do 1.5 roku już bez pieluszek, może z tetrowymi było by znacznie szybciej

O rany. Nawet nie słyszałam, że takie są:).. Ja jednak zostanę przy jednorazowych.. Nie wyobrażam sobie tego prania, z resztą jak już wspomniałyście: woda, proszek, prąd - pewnie na jedno wyjdzie, a ile dodatkowej roboty..

Kargaw otóż to mimo wszystko i tak to takie eko nie będzie