Pieluszki jedno czy wielorazowe ?

Każdy może mieć swoje zdanie :) takie używane pieluchy nie różnią się niczym od używanych ubranek dla dzieci. Fakt, że mają częściej kontakt z kupą i siuśkami, ale na ubranka też te wydzieliny często trafiają. Zresztą po to się pierze je w specjalnych proszkach, żeby były one bezpieczne dla kolejnego dziecka. Pampers z fabryki też przechodzi przez mnóstwo rąk i nie jest sterylnie czysty :)

Ja przepraszam ale nie wyobrażam sobie używanych pieluch no jednak one mają kontakt z kupą. To tak jak by kupić używaną bieliznę 

Czuję się wywołana do odpowiedzi, bo używam pieluch wielorazowych :D

 Co do kosztów - to w zależności jakie pieluszki kupimy mogą być większe albo mniejszy niż przy jednorazówkach. Na początek koszt jest duży, ale można kupić używane a nawet jak kupimy nowe, to możemy je odsprzedać i wtedy część kosztów się zwraca. 

Pieluchy pierze się co max 3 dni właśnie żeby bakterię się nie namnażały, można częściej. Może się wydawać, że takie częste pranie i suszenie jest mało ekologiczne, ale biorąc pod uwagę, że jeszcze ani jedna pielucha jednorazowa się nie rozłożyła, to przemawia na korzyść pieluch wielorazowych. I tak już nasza planeta tonie w śmieciach a taki maluch trochę tych pieluch zużywa. I głównie o to tutaj chodzi.

Też nie jestem w 100% na wielo. Tak średnio dwie pieluszki jednorazowe dziennie zużywamy. Tatuś zawsze zakłada jednorazówkę, na większe wyjścia czy czasem na noc też zakładamy zwykle pampersy. 

Jak się człowiek przyzwyczai, to okazuje się, że nie ma z tym wielo aż tak dużo roboty. Mam suszarkę, więc to też usprawnia pracę. Na pewno jest to o wiele mniej absorbujące niż za czasów naszych mam i babć.

ja tez wolę jednorazowe 

Te wielorazowe to jednak wymagają czasu i nakładu pieniędzy też.  Nie będę tutaj eko i wybieram w dalszym ciągu jednorazowe :)

U mnie zdecydowanie jednorazowe 😊 nie mogłabym stosować wielorazowych

Taaak ,zgadzam się ze to bardziej moda . Jednak ja sobie tego nie wyobrażam :p zwykle to mega wygoda 😂

Wielorazowe to moda bardziej (pomijając sytuacje, gdy dziecko musi je mieć bo inne uczulaja) 

Dużo osób mówi oszczędność. Ale przeliczając koszty prania, środków do prania, nasz czas, żelazko..  To czy ja wiem czy taka oszczędność. Ekologia. No tak ale patrząc na całokształt można o tą ekologię zadbać w inny sposób;)