Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Zmiana mleka MM

Data utworzenia : 2017-01-01 16:04 | Ostatni komentarz 2017-07-28 19:15

Zamarancza

16767 Odsłony
538 Komentarze

Proszę o informację jakie są konsekwencje zmiany mleka mm u dziecka. Po pierwszym miesiącu dziecko dostało uczulenia na mleczko, więc zmieniliśmy na kolejne, po 1,5 miesiąca ciągle płakało i odrzucało butlę, dostawało okropnych bóli brzuszka, więc lekarz kazał przejść na mleko HA. Kupiliśmy i poierwsze kupka była czarna!, a nas nie stać na karmienie tym mlekiem, więc po konsultacji z pediatrą spróbowałam wrócić do tego drugiego mleczka i na nowo jest krzyk. Nie wiem już co robić, czy zmiana na kolejne mleko mu nie zaszkodzi, swoją drogą teraz bardzo cierpi i krzyk jest okropnie przybijający. Nie da się uspokoić... co o tym sądzicie, Czy zmiana mleczka na inną markę bardzo zaszkodzi, czy pomoże?

2017-05-15 13:16

Dobrze, że zdecydowana jesteś na konsultacje z fizjoterapeutą. Warto pomóc dziecku na początku. Trzymam kciuki za Was

2017-05-15 10:32

Zamarancza jak masz obawy co do rozwoju synka umów się z fizjoterapeutą, zobaczy jak rozwija się twój maluszek, a ty będziesz spokojniejsza, że widział go ktoś kto się zna, jak będzie coś nie tak to z pewnością zleci wam jakieś ćwiczenia, pokarze i będziecie ćwiczyć w domu. A z cierpliwością to u nas podobnie, też jej czasami brak. U nas dalej ciężkie noce.....

2017-05-14 11:58

Łączę się z Wami w bólu ząbkowania. Na szczęście wyszła druga trójka córci, a trzecia jest tak tuż tuż. Mam nadzieję, że za dzień-dwa wyjdzie ten malutki kiełek :) Jak szły czwórki i teraz trójki to nie dość, że nieprzespane noce to jeszcze córa bardzo reaguje luźnymi kupami i oczywiście infekcja murowana. Od piątku gorączkuje, kaszle, ma katar. Zamarancza, dla własnego świętego spokoju umówiłabym się z fizjoterapeutą. A co do cierpliwości, mam identycznie. Dlatego staram się odpoczywać w wolnych chwilach. Dzisiaj mąż rano wstał do córy, a ja pospałam do 9, od razu inne samopoczucie po zarwanej nocy...

2017-05-13 23:15

No i u mnie też dzisiaj ciężko. Mały budzi się z płaczem co chwilę. Masakra jakaś... Ale ja też tak mam, że im mniej wyspana jestem tym mam mniej cierpliwości. Zawsze wtedy idę z Małym spać w czasie jego drzemki. Wg mnie postępy są. Odwrócił się przecież w kierunku l, który go interesuje więc jest ok. Dla własnego spokoju spotkaj się z fizjoterapeutą pn Ci powie jak ewentualnie ćwiczyć z Małym a Ty będziesz miała pewność że jest ok.

2017-05-13 21:40

Ale widzę, że każda z nas ma teraz duże problemy z ząbkowaniem.. też współczuję tego że musicie wstawać w nocy i się nie wysypiacie... Złapałam się na tym, że im bardziej jestem zmęczona tym nie mam cierpliwości... staram się aby nie odbijać tego na synu ale czasami się nie da. Jak tylko jesteśmy w domu to Staram się małego zmuszać do jak największej ilości czasu leżenia na brzuszku. Oczywiście muszę leżeć razem z nim żeby chociaż troszeczkę poleżał bo sam mi sam to nie ma opcji... poleży chwilkę i jest krzyk, a ze mną leży prawie godzinę... jednak faktem jest że teraz jest tak ciepło,że szkoda siedzieć w domu więc dużo spacerujemy. Mam nadzieję że to spacerowanie nie wpłynie na dalsze jego rozwój... Ja tam nie widzę jakoś Postępu... Napisałam maila do fizjoterapeuty Jaki jest koszt konsultacji i Chyba się wybiorę bo nie da mi to spokoju... Dodaje wam zdjęcie. dodam że chwilę wcześniej był położony przodem do samochodzika, a nie do maty :) jak tylko leżę na tych puzzlach to uwielbia je rozrywać... wszystkie puzzle latają w koło niego leży na podłodze :) Żadne zabawki nie są tak interesujące jak rozrywanie tych puzzli :) dziś obserwowałam dwu letnią córkę znajomych jest tak obrotna i silna że zazdroszczę tego że już tak biega... Jutro jedziemy na spacer do Wrocławia i będziemy próbować tule. Ciekawe czy syn pozwoli się długo nosić w chuście nie chciał wcale... Mam nadzieję, że się uda bo dzisiaj był tylko chwile w tuli i jest ona rewelacyjna :)

2017-05-13 12:07

Zmarancza u nas to samo koszmarne noce, nie dość, że przestawione godziny spania z 20 na 22, 23 to jeszcze co chwilę pobudki z płaczem, mam już dość, a zębów jak nie widać tak nie widać jedynie napuchnięte mocno dziąsła. Czyli macie już kolejny etap robienia kołyski :) Super :)

2017-05-12 22:52

Kurcze Zamarancza więc wydaje mi się, że to zęby faktycznie dalej się u Was przebijają. Współczuje Wam ogromnie ale ja dzisiejszej nocy też mało spałam i to nie dlatego, że mały się budził tylko ja nie mogłam spać. Masakra jakaś więc łącze się z Tobą w bólu. Widzisz są postępy u Oskarka więc głowa do góry i wszystko będzie dobrze, Na wszystko przyjdzie czas i Mały potrzebuje go trochę więcej.

2017-05-12 09:25

Foczka ;) moja też tak robi, nie pozwalam jej, tylko rączki do przodu żeby się na nich opierała, bo kiepsko i tak to robi Ale fakt dzieci tak śmiesznie wyglądają