Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Zaufanie do słoiczków

Data utworzenia : 2024-02-02 21:50 | Ostatni komentarz 2024-07-18 14:04

Kargaw

1454 Odsłony
90 Komentarze

Macie zaufanie do tych wszystkich musów owocowych, obiadków, jogurcików i przekąsek? Czy jesteście pewne że to co jest napisane na opakowaniu jest prawdą? Czy te warzywa i owoce są naprawdę takie ekologiczne? Sama mam własne warzywa i niektóre owoce zazwyczaj pasteryzuje bądź mrożę ale czasami trzeba podać sloiczek z różnych względów. Co wy sądzicie o tym ekologicznym jedzeniu dla niemowląt?

2024-02-03 09:31

Mi osobiście wydaje się że musi być tak jak napisane na opakowaniu to wszystko przechodzi przez różnego rodzaju kontrole musi spełniać pewne normy jakby nie patrzeć takie produkty teoretycznie dla wszystkich powinny być zrobione tak jak należy ale jeżeli chodzi o dzieci ale już w szczególności więc wierzę że faktycznie te słoiczki te warzywa do nich użyte są naprawdę najwyższej jakości my jednak bardzo rzadko używamy słoiczków jeżeli chodzi o obiadki prze synu praktycznie w ogóle bo on po prostu nie chciał ich jeść Nie pasowały mu prędzej zjadł po prostu zupkę ugotowaną przeze mnie ale też nie będę ukrywać że on od początku jest dużym niejadkiem w dalszym ciągu mu to zostało ciężko mu cokolwiek przemycić i na cokolwiek go namówić a żeby spróbował coś nowego to już w ogóle natomiast nic do słoiczków nie mam Jeżeli ktoś podaje to jak najbardziej Wydaje mi się że one powinny spełniać wyznaczone normy teraz przy córeczce miałam w planie czasami kupić jakiś słoiczek właśnie w takim przypadku jak akurat jest dzień gdzie trzeba podać coś na szybko są jakieś wyjazdy zupka jeszcze nie gotowa ale w sumie koniec końców wyszło na to że jakoś nie było takiej potrzeby Ja staram się codziennie gotować obiady dla nas albo maksymalnie gotuję je na 2 dni zawsze coś tam z tego co gotuję dla nas umiksuje również dla malutkiej czasami już nawet daje jej niektórych rozgotowanych warzyw czy miękkich owoców spróbować Tak po prostu do rączki w kawałku tak że jeszcze nie miałam okazji dawać jej obiadków w słoiczku gdybym musiała No to bym podała jak najbardziej ale nie wiem czy chciałaby ja kiedyś osobiście próbowałam tych wszystkich słoiczków i dla mnie One nie mają zbyt Dobrego Smaku pewnie są zdrowe ale ja nie wyobrażam sobie żeby moje dzieci jadły właśnie takie bezsmakowe potrawy nie mówię tutaj o soli bo wiadomo że trzeba ją ograniczać albo wykluczać z diety dziecka całkowicie bo to jest najzdrowsze ale jednak jakieś tam przyprawy żeby to wszystko miało sens i smak to jestem za dla mnie osobiście słoiczki nie mają Dobrego Smaku wiadomo jak dziecko głodne to zje wszystko ale podejrzewam że moja malutka by cię nie złapała tych obiadków te konsystencje w tych słoiczkach też są różne niektóre takie całkiem w porządku a niektóre powiem wprost po prostu wedlug mnie trochę za geste także jeżeli mam okazję to gotuję moim maluchom Jak chodzi o słoiczki to czasami zdarzy mi się kupić ale owoc w słoiczku na przykład jakieś jabłuszko gruszkę czy też właśnie musi ale do obiadków nie że nie jestem przekonana bo wierzę że są one zrobione tak jak należy ale moje dzieci niezbyt chętnie próbują gotowe zupki ze słoiczków czasami szkoda bo są takie sytuacje że właśnie jesteśmy gdzieś na wyjeździe można by było szybko nawet w trasie kupić taki słoiczek podgrzać i dać dziecku pamiętam że przy synu często miałam taką sytuację No i on po prostu nie chciał zawsze przed takim wyjazdem myślałam wcześniej o tym że trzeba zabrać jakąś zupkę z domu

2024-02-03 09:24

Ja na początku rd podawałam dzieciom słoiczki. Pierwszy syn szybko przeszedł na moje obiady i nie chciał jeść słoików. Drugi za to do 10 miesiąca jadł ale również moje obiady. Tylko słoik zawsze miałam w szafce bo taki maluszek nie może jeść wszystkiego co gotowałam na obiad (gotuje jeden obiad dla wszystkich chociaż zdarza się gotować dzieciom oddzielnie). Musy dzieci bardzo lubią i świetnie sprawdzają się kiedy dzieci są chore i nie mają apetytu to Musa nie odmawiają;) oczywiście u nas owoce są w domu przez cały rok ale musy także;)

2024-02-03 09:13

Ja rzadko daje synkowi gotowe sloiczki, raczej tylko gdy jesteśmy poza domem no bo jednak w trasie jest to wygodna opcją. Nam się fajnie złożyło bo RD zaczęliśmy w sezonie letnim więc wszysyko było swierze z mojego lub mojej cioci ogrodka. Dużo mroziłam, nadal mam w zamrażalce zapasy swoich malin, truskawek i borówek uzbieranych w lesie. Ja raz na tydzień gotuje wielki gar z owocami, z których robie synowi deserki i kompociki do picia, poza tym syn teraz już je praktycznie z nami. Gdy robie zupe pomidorowa to odkładam mu nieprzyprawiona część, tak samo zjada z nami na kolację owsianki czy niesłodkie nalesniki z domowym deserkiem. Także mi te sloiczki nawet nie są potrzebne. Fajna opcja gdy czasem potrzeba cos na szybko lub w podróży ale szczerze, ja spróbowałam tych deserków i dla mnie są mega słodkie wiec juz sama nie wiem czy są bez dodatku cukru. Moje takie słodkie nie wychodzą nawet że slodkich owoców;)

2024-02-03 06:43

Ja w lato dostawałam owoce od sąsiadów z działek lub ogródków, część owoców od babci lub mamy z ogródka i przygotowałam naprawdę pokaźną ilość słoiczków właśnie żeby mieć na rozszerzanie diety. Owoce i warzywa. Nie wymyślałam dan np jakie są w słoiczkach. Po prostu soki głównie jabłkowe, musy, przeciery i takie galaretki z jabłka. Starałam się nie mieszać więcej niż 2 owoców lub warzyw jednocześnie. Ogólnie starałam się jednoskładnikowe. Pasteryzowane czekają w szafkach u mojej mamy bo w domku ma więcej miejsca niż my w bloku. Wiadomo są sytuacje i czas i wyjazdy że słoiczki trzeba. Moim zdaniem nie da się tego uniknąć. Nawet przy codziennym gotowaniu. Produkty posiadają różne certyfikaty myślę że to restrykcyjne kontrolę itp. nie obawiała bym się aż nad to. 

2024-02-03 05:23

Ja lubiłam te obiadki przy obu córkach ;) chociażby na fakt niektórych dostępności niektórych świeżych  produktów ;) nie zawsze dostępne owoce w danym sezonie a zamknięte w. Słoiczku czy w musie na wyciągnięcie ręki w dodatku łatwe do podania na spacerze na wycieczce czy działce ;)

podobnie obiadki nie każde mięso bym ogarnęła;)królik jagnięcina czy rybne które wydawały mi lepsze właśnie w sloiczku te kupowałam na początku, gotowałam też sama więc nie były to tylko obiadki słoiczków ze sklepu;)

2024-02-03 00:16

Ja głównie gotowałam sama, albo robiłam deserki z owoców. Ale wiadomo, że nie zawsze jest na to czas  czasem podawalismy i sloiczki albo zabieraliśmy np na plażę czy gdzieś na wycieczke :)

2024-02-02 23:18

Mam dwójkę dzieci i nieststy one nie chciały jeść słoiczków jedynie te na słodko . ale ja jakos wolałam musy były wygodniejsze 

2024-02-02 22:43 | Post edytowany:2024-02-02 22:45

Ja mam trójkę dzieciaczków i obecnie jestem w czwartej ciąży. Trójka starszych dzieci , na początku rozszerzania diety, dostawała zarówno słoiczki jak i obiadki , które sama gotowałam. Po czasie zaczęłam podawać tylko i wyłącznie własne obiadki , ale za to wprowadziłam deserki ze słoiczków. Bo są naprawdę smaczne :) a niektóre to nawet sama jadłam :) 

Czwartemu bobaskowi , także zamierzam podawać zarówno słoiczki jak i własne obiadki i wprowadzić deserki ze słoiczków :)