Dieta (633 Wątki)
Cześć, dzisiaj do Was dołączyłam ponieważ mam całą masę pytań ;) Jedno z nich dotyczy siateczki do karmienia. Moja mała (6 miesięcy) ją uwielbia mimo, że zaczęłam z niej korzystać dopiero od tygodnia.
Wkładałam do niej banana, gotowaną marchewkę i jabłko. Chciałabym wiedzieć co Wy dawałyście w siateczce do zjedzenia swoim szkrabom. Z góry bardzo dziękuję ;)
2020-04-23 11:39
Stresująca praca na pewno nie służy dziecku. Każda praca pewnie w większym czy mniejszym stopniu jest stresująca. Bo stresujący może być szef, współpracownicy czy sama odpowiedzialność, kontakt z klientami też potrafi dobrze dać w kość. L4 dobrze wziąć, ale to nie zawsze takie łatwe. Bo często tracimy spore premie, bo nie wiemy czy będziemy mieli gdzie wracać. Każdy musi swoją sytuację indywidualnie rozważać.
2020-04-23 07:30
Ja pomimo tego że mam dobrego szefa i większość w biurze jest naprawdę wporzadku to niestety stanowisko w logistyce jest dość stresujące. Nie dopilnuje jednej rzeczy a może być już tydzień przestoju. Pracowałam jak najdłużej mogłam jednak już w 6 mc tak brzuch zaczął mi się spinać że ciazko mi było wysiedzieć te 8 godz. Dodatkowo synek zaczął chorować i często brałam zwolnienia na niego. Bardzo lubię swoją pracę chociaż pracowałam tam tylko rok. Teraz jednak nie wiem czy będę miała gdzie wracać.
2020-04-22 22:06
MNPB czasem klienci też albo porostu mamy bardzo odpowiedzialne i stresujące stanowisko
2020-04-22 10:27
MNPB u mnie po zmianie wójta jest całkiem inna atmosfera chociaż sekretarz jest starej daty i nie potrafi zrozumieć niektórych rzeczy. Jest męcząca i czepia się o wszystko. Nie może znieść, że Wójt ma z pracownikami stosunki bardziej koleżeńskie a nie takie jak wcześniejszy. Każdy bał się ruszyć z pokoju bo zaraz wzywał do siebie i miał pretensje, że chodzi się bez potrzeby zamiast pracować.
2020-04-22 09:07
Aneczka - pięknie nie, ale w niektórych miejscach jeszcze szef lub reszta personelu podnosi skutecznie nam ciśnienie
2020-04-21 23:40
MNPB teraz nie wiem czy jest jakaś praca która nie stresuje
2020-04-21 23:03
Gdyby moja praca była stresująca to tez poszłabym na L4. Niestety pojawiły się plamienia, które trwały dość długo, potem złe samopoczucie, problemy z ciśnieniem i do pracy już nie wróciłam. Po macierzyńskim tez zamierzam wziąć wychowawczy więc trochę mnie nie będzie. Mam obawy że wypadnę z rytmu.
2020-04-21 22:53
Aneczka - tu się zgadzam, że wszystko z umiarem. Ale jak praca stresuje , to ciąża chyba jest wystarczającym powodem do tego, żeby pójść na L4?
