Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Rozszerzenie diety w 6 miesiący

Data utworzenia : 2017-12-09 08:15 | Ostatni komentarz 2018-01-03 00:03

A.Wieszczycka

4628 Odsłony
101 Komentarze

Kochane Mamusie! Mój synek 24 grudnia skończy pół roku. Na wczorajszej wizycie u pediatry w zaleceniach mamy rozpocząć rozszerzenie diety. Do tej pory karmiłam tylko piersią. I mam dylemat. Pediatra zalecila wprowadzenie kaszki bezmlecznej i bezglutenowej oraz warzywna a potem owoce. Od czego zacząć? Najpierw kaszka przez parę dni a dopiero później kaszka i np marchewka? Czy od razu na jeden posiłek kaszka i tego samego dnia marchewka ? Kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać... A u pediatry byłam tak przejęta ze zapomniałam dopytać o szczegóły. Dodatkowo mamy robić tzw prowokacje glutenową. 3x w tygodniu po pół łyżeczki kaszy mannej rozrobionej np z moim mlekiem. Będę wdzięczna za podpowiedź jak to wyglądało u Was i waszych 6miesięczniaków :)

2017-12-15 14:37

Ola spróbuj, jesli panicznie sie nie boisz, bo do tego i Ty musisz być gotowa :) Dzieci sobie na prawdę radzą lepiej niż nam się wydaje , jak napisała ala i z przyjemnością się patrzy na postępy :) Ja z początku też jak widziałam wymemłany duży kawałek to odrywałam, jak mały to dawałam jeść dalej. Oderwał dziąsłami pociumkał w buzi i przełykał, z czym nie mogł sobie poradzić to wypluwał i to jest super odruch. Na pewno lepiej dac tą piętkę jeśli masz obawy niż kromkę, bo jest miękka w środku i można wepchnąć jej ogrom aż do zapchania a z piętką jednak trzeba trochę dłużej popracować a jaka frajda ;))) Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz co i jak. Jeśli mu nie podejdzie to zabierzesz i już albo jak stwierdzisz, że to nie to. Nawet jak się zakrztusi to nalezy poczekać, bo dzieci sobie doskonale z tym dają radę i w 99% przypadków nie trzeba interweniować tylko po prostu zaczekać, bo najczęściej ten odruch zdarza się gdy jeszcze jedzenie jest na języku(na środku) a nie blisko gardła, przez to że osrodek krztuszenia dzieci mają dużo płycej niż my dorośli, dlatego nie należy panikowac od razu jak widzimy że dziecko odkrztusza, bo najpewniej i tak nic złego się nie dzieje. ala spróbujcie i warzyw, póki co to jedzenie będzie taką niekiedy bardziej zabawą niż jedzeniem ale to dobrze i może faktycznie łapie lepszy smak w kawałkach, bo jednak to jedzenie w cząstkach smakuje inaczej niż papka ;)

2017-12-15 14:17

Aleksandra, ja właśnie córeczce(jest nawet troszkę młodsza od Twojego synka) dziś dałam skórkę od chleba i świetnie sobie poradziła - tzn wiadomo trochę pomemłała, trochę zjadła, narobiła bałaganu, ale zakrztusiła się tylko raz i to delikatnie i bardzo jej się podobało :). Jak juz widziałam, z e skórka coraz mniejsza i bardzo rozmoczona to jej zmieniałam na nową, radość była wielka:). Aż się zastanawiam, czy jej warzyw tez po prostu nie dawać w kawałkach, b o papki nam średnio jakoś idą, choć dzis akurat ładnie zjadła zupkę, moze to za sprawą buraka a może ma dobry dzień :).

2017-12-15 13:55

Kurcze jak tak sobie czytam to znów mam wątpliwości czy dobrze robię. Bo tu Agn_kaw pisze ze podawała kawałek chleba czy bułki a ja jakoś mam obawy że ten mój smakosz nie ogarnie tematu że dla niego to tylko taka paćka najlepsza. Rozszerzamy dietę już 3 tydzień. Mały kończy za 2 dni 7 miesięcy a ja jakoś nie wyobrażam sobie jego z chlebem. Rozwiejcie moje obawy...

2017-12-14 19:17

No ja własnie myślałam, żeby dać młodemu taki kawałeczek do spróbowania. Wiadomo że bardziej to się tym pobawi niż zje, ale coś tam może spróbuje. Na jutro właśnie planuję makaron z serem na obiad i kupiłam półtłusty, bo taki zwykle jadamy, to będzie jak znalazł... Córka przez skazę białkową, twarogu spróbowała dopiero po skończonym roku, i do tej pory się nie przekonała. Dla tego chcę synkowi dać jak najwcześniej...

2017-12-14 16:36

alicja dokladnie, wyszlo u Was intuicyjnie idealnie :) sama tez nie jestem za wymuszonym kawalkowaniem wszystkiego, bo uwazam ze dla dziecka wazna umiejetnoscia jest poznanie roznych konsystencji, nie tylko całkowicie stalych. magno od poczatku jak to mowila Jackowska jesli dziecko nie ma alergii na nabiał i jest to jjuż sprawdzone, my z nabialu pierwszy dalismy jogurt naturalny ze 4-5tygodni od poczatku rozszerzania bo wczesniej byky same warzywa i mix warzyw owocow potem wszystko poszlo szybko :) Obecnie nie ma podziałow wg. dietetykow co i kiedy jak to bywalo kiedys a nawet jak sa tabele to tylko orientacyjne jakos sciaga dla rodzicow. Wprowadzamy jak chcemy obserwując dziecko, bo kazdy skladnik moze alergizowac niezależnieod czasu ekspozycji na niego jesli rozszerzamy po 6m.z. Tak jak napisala anna sklad jak najkrotszy podobnie jak w jogurtach. Nie podajemy dzieciom zadnych produktow odtluszczonych. Muszą one zawierac tłuszcz. A jaki wybierzesz czy pelno czy połtlusty to juz Wasz wybor. Pelnotluste sa bardziej smarowne wiec fajne na kanapki do zrobienia ze szczypiorkiem np. te mniej tluste za to do pokrojenia i w kawałeczkach albo jako plasterki do np dzemu domowej roboty na kanapki.

Konto usunięte

2017-12-14 15:41

Jak z każdym nowym składnikiem diety trzeba być czujnym. Podać małą ilość i obserwować dziecko i jego reakcję na dany pokarm

2017-12-14 15:29

magnolijam20 - Z tego co pamiętam twaróg to po 10 miesiącu. Tylko taki z jak najkrótszym składem. Bez substancji smakowych i konserwujących oczywiście :-) I trzeba bardzo małymi krokami - wiadomo mleko krowie to jeden z mocniejszych alergenów - u nas w przypadku synka niestety wyszła alergia (za to miałam motywacje do długiego karmienia, bo na moje mleko przy odpowiedniej diecie nie miał).

2017-12-14 01:23

Z tą dietą u dzieci różnie bywa. Najlepiej stosować metodę małych skoczków.