Rozszerzanie diety malucha.

Wytyczne wytycznymi a dziecko samo da nam znać czy jest gotowe

JustaMama, masz rację, wytyczne się zmieniły i specjaliści zalecają, aby dietę dziecka rozszerzać po 6 miesiącu życia, bez względu na to czy jest karmione naturalnie czy mieszanką.

My zaczęliśmy rozszerzać dietę Syna (karmionego mm), kiedy skończył 5 miesięcy, bo pediatra tak nam kazał, ale myślę, że przy kolejnym dziecku poczekamy jednak miesiąc dłużej. Wodę dostawał już znacznie wcześniej, bo (podobno) przy karmieniu sztucznym dziecku należy ją podawać. U nas to było pomocne, bo dzięki temu skończyły się chwilowe problemy z zaparciami.

Zaczęliśmy od pojedynczych warzyw - marchewka, dynia, brokuł (choć tym akurat pluł strasznie), ziemniak - każde warzywo po kilka łyżeczek dziennie, przez 2 - 3 dni. Po dwóch tygodniach w ten sam sposób wprowadziliśmy owoce, w międzyczasie zjadał już cały słoiczek (125g) warzyw w ramach obiadu - również już mieszanych, np. dynia + marchewka. Po dwóch tygodniach od wprowadzania owoców - zaczęliśmy dodawać kaszki. Na tym etapie Synek zjadał już jeden słoiczek w ramach obiadu i jeden w ramach deserku. Kaszki rozpoczęłam od kleiku ryżowego, potem kukurydzianego - najpierw przez kilka dni dawałam po miarce do butelki, jak się nic nie działo, to robiłam już na gęsto. I później już jakoś intuicyjnie - kolejne zboża, mięso, jajka. W przypadku jajek najpierw dodawałam pół żółtka do obiadu, potem już razem z białkiem. I jakoś poszło, nie było większych problemów. Na szczęście nie zdarzały się żadne alergie ani problemy z brzuszkiem.

Znam dziecko, które miało dietę rozszerzoną zaraz po 3 miesiącu i dostało jako pierwsze... rosół. No ale to już zostawię bez komentarza :)

Mi się wydaje, że 4 miesiące to jednak trochę wcześnie... 5,6 miesiąc jest ok :) 

Wytyczne wytycznymi ale dziecko samo nam da znać czy jest gotowe. Jak nie będzie chciało otworzyć budzi spróbować albo będzie wypluwać to może oznaczać że jeszcze trochę za wcześnie. Ale można się jeszcze upewnić na drugi dzień. Nie ma co się spieszyc miesiąc w ta czy druga nie robi różnicy. Moja na mm jest i dietę rozszerzałam od 5 miesiąca życia. Żadnej łyżeczki mi nie wypluła wszystko ładnie jadła od samego początku

A szukałas w lupce bo tematów takich było sporo. 

Ja osobiście rozszerzalam dietę szybko bo po 4 Mc. Ale to tylko dlatego że kiedyś były takie wytyczne. A teraz też zaczęłam od 4. 

Z tego co wiem teraz niezależnie od sposobu karmienia (piers czy mm) WHO zaleca rozszerzanie diety po 6miesiacy. Kiedyś były inne zalecenia w związku z czym mój syn który był na mm miał rozszerzona dietę po 4miesiacu. My zaczęliśmy od pure ziemniaczanego czyli ziemniak z mm. 

Z perspektywy czasu uważam że nie ma się do czego spieszyć i ten miesiąc bym się jeszcze wstrzymała 

Aneta ale od 4 miesiąca, karmiac piersią? 

Karolina ja jak urodziłam syna do dostałam informację, że dziecko od samego początku powinno dostawać wodę. Było to dla mnie dziwne. Od 4 dziecko powinno mieć wprowadzane stałe posiłki chociaż jeden, a od 6 dziecko już powinno być na stałych posiłkach i mleku. Ja do tego podchodzę intuicyjnie. Wcześniej nie widziałam potrzeby by synkowi podawać wodę.