Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Pyszne zupy na rozgrzewkę

Data utworzenia : 2014-02-17 10:51 | Ostatni komentarz 2017-12-21 16:14

Redakcja LOVI

24721 Odsłony
481 Komentarze

Mroźna i śnieżna zima zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Wystarczy tylko ciepło się ubrać, nasmarować buzię kremem i w drogę. Po powrocie z takiej wyprawy nawet największe niejadki chętnie zjedzą miseczkę ciepłej, pożywnej zupy.

2017-06-21 21:44

U nas dzisiaj sosik koperkowy z pulpecikami i ryżem. Zostało na jutro więc wolne od gotowania, ale chyba upiekę karpatkę dla męża na dzień taty.

2017-06-21 21:33

Ja muszę planować z wyprzedzeniem, bo głównie chodzi o zakupy i składniki. Może nie na cły tydzień, ale dwa kolejne obiady zazwyczaj tak. Gdy jestem w domu to już nie:) Dzisiaj był u nas krupniczek, bo Marysia uwielbia i placki z cukinii ze śmietaną :) Darka, jejku ale bym zjadła ziemniaczane! Ale żeby były dobre i to ziemniaki muszą być dobre, a ja coś ostatnio trafić nie mogę. Jutro kurczak z warzywami i kuskusem:) Na szczęście mąż nie przepada za zupami, ale lubi lekkie obiadki :)

2017-06-20 08:42

Darka ja też nie planuje obiadów i lecę na spontan. Coś zawsze ugotuje ale co to zawsze niewiadoma. Dzisiaj zrobię kalafiorową a mężowi ziemniaki może z jajeczkiem. Nie mam coś natchnienia. Mały długo nie spał i budził się co chwilę a rano mąż wrócił chwilę po 6 i już wstał. Ale teraz właśnie zasnął może trochę pośpi.

2017-06-19 22:46

Ha ha ja nawet nie piszę na co mam ochotę bo to i tak jest nieosiągalne....zjadłabym placki ziemniaczane,ale to za dużo roboty jak sie jest w domu przed 16... Jutro gołąbki ze słoika a w środę sos szczypiorkowy z jajkiem i ziemniakami.Tak planuję....

2017-06-19 20:42

Ja nigdy nie paluję obiadków na tydzień. Zazwyczaj robię na co mam ochotę. Ale mam mega ochotę na spaghetti i racuszki.

2017-06-18 22:19

W takim razie mogę stwierdzić że ja nie mam źle skoro mój facet nie narzeka że na obiad jest sama zupa.Wręcz jest zadowolony bo wtedy się nie obje i będzie mógł spokojnie kawę wypić,ze smakiem. Dzisiaj rozmawialiśmy co jutro na obiad.....No i uznaliśmy że rosół z dzisiaj nam wystarczy ;) Także obiad na jutro z głowy.....A jutro zaś trzeba kombinować co ugotować....aaaa i ryba nam została z dzisiaj i troszkę ziemniaków. A Wy jakie macie plany na ten tydzień,co gotujecie?

2017-06-18 22:10

Mój mąż tez nie lubi zup. Nawet mówi że co to za jedzenie jak on musi się namachać łyżka a w żołądku dalej nic nie ma. Dla niego obiad to drugie danie i mięso obowiązkowo.

2017-06-16 12:29

No jak nie ma nic w domu do zjedzenia to mój też wciągnie talerz zupy, ale ile przy tym gadania :D A za chwilę juz głodny i grzebie po lodówce i szuka parówki :D