Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Pyszne zupy na rozgrzewkę

Data utworzenia : 2014-02-17 10:51 | Ostatni komentarz 2017-12-21 16:14

Redakcja LOVI

23899 Odsłony
481 Komentarze

Mroźna i śnieżna zima zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Wystarczy tylko ciepło się ubrać, nasmarować buzię kremem i w drogę. Po powrocie z takiej wyprawy nawet największe niejadki chętnie zjedzą miseczkę ciepłej, pożywnej zupy.

2017-06-26 17:49

Ale Was dziewczyny wzięło he he ;) sushi też bym zjadła nie ma co - uwielbiam je....Ale wiadomo że drogie i co zrobić. A u mnie placki ziemniaczane jadło się z cukrem lub z ketchupem ;) też pychotka

2017-06-26 12:16

Weż noo.... ale Ty jesteś.... Teraz to już chyba zamiast obiadu mężowi kupię sobie sushi :D

2017-06-25 22:58

Chrupiące placki to coś pysznego ;) raz na parę miesięcy można pozwolić sobie na taką wyżerkę z plackami.Zjesz 2-3 i pełna jesteś do wieczora ;) A sushi mówisz że masz ochotę ;) ja niby też ale właśnie kasa.Trzeba oszczędzać...ale podsyłam Ci zdjecie :P

2017-06-25 19:36

No ja robię identycznie, bo jak są te wiórki to placki są takie chrupiące :D Kocham je, ale tłuścioch okropny :D Ja mnie się chce sushi!!!!! nie mam kasy, bo kupa wydatków w lipcu muszę oszczędzać.

2017-06-25 15:37

A ja dzisiaj miałam te naleśniki.Niestety zakupów brak w lodówce i zamrażalce to trzeba było z niczego zrobić coś ;) Pojedzone i z głowy. Kasia.S. mój tata też nas czasem zaprasza na obiad.Oczywiście buraczki albo mizeria do karczku obowiązkowo.Rosół i duuużo makaronu ;) magros to u Ciebie powrót do domu trwa dość długo zanim dojedziesz i zjesz coś to już grubo po 19 jest.Dobrze że z mężem też się dzielisz ;) Zamarancza my też mamy maszynkę ale z Zelmera ;) my pół na pół robimy wiórków z ziemniaków i pół papki. A ja zaś w tygodniu planuję zrobić gulasz z łopatki i kasze ale jęczmienną.

2017-06-25 14:27

Ja ziemniaki ścieram w mojej superkowej Maszynie Kenwood. Bzyk, bzyk i już :D U mnie dzisiaj gulasz z pęczakiem :D Już 100 lat nie jadłam :D

2017-06-24 10:42

Darka, my też się tak dzielimy, inaczej chyba bym się wykończyła. Do 18 pracuję i powrót do domu zajmuje mi godzinkę. Mój mąż to mięsa wszelkie jak najbardziej ale placki to nawet nie próbuje się brać:)

2017-06-24 00:25

Dziewczyny kusicie naleśnikami i krokietami... Muszę zrobić... A Darka jak mój tato się cieszy jak dzwonię z takim zamówieniem. Jest w siódmym niebie bo czuje się tak ważny. :)