Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Pierwsze kroki w rozszerzaniu diety dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 08:44 | Ostatni komentarz 2021-04-11 18:33

Redakcja LOVI

32354 Odsłony
294 Komentarze

Przychodzi taki moment, gdy sama pierś mamy już nie wystarcza. Podpowiadamy, kiedy i jak zabrać się do wprowadzania nowych składników do diety Twojego dziecka.

2016-07-21 15:43

Mój mąż najchętniej dawałby małej wszystko to, co my jemy, włącznie z pizzą i frytkami, to samo dziadkowie. Zawsze mówią, że odrobina jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ja jednak stanowczo się sprzeciwiam, nawet próbowaniu niektórych rzeczy. Czasami nawet niewielka ilość może zaszkodzić wrażliwemu brzuszkowi dziecka. Jak na razie nie podaję małej nic smażonego, wolę podać pulpecika na wywarze warzywnym niż smażonego kotleta mielonego, mimo, że sama mielę mięso (przeważnie szynkę wieprzową) i dużo nie przyprawiam. Mała miała problemy z brzuszkiem, więc wolę jeszcze poczekać, aż zacznie jeść bardziej "dorosłe" potrawy.

2016-07-21 14:06

Ja też nie mogę się przemóc, aby dawać córce to samo co my. Jednak sporo używa się soli, a mój mąż dodatkowo lubi, jak jest ostrzej.

2016-07-20 08:01

Moje chłopaczki też jeszcze nie jedzą tego co my, ale daję im próbować. I doprawiam, tylko delikatnie, dodaję normalnie śmietanę do zupy i nie szkodzi im to. Ale wszystko z umiarem.

2016-07-19 23:12

Lenka, ja jakoś nie mogę się przemóc, żeby dawać synkowi to co jemy my. Może dlatego, że więcej przypraw używam i w ogóle. Także czasami gotuję 3 obiady, ale odpowiada mi to :)

2016-07-19 13:01

Mój synek ma 8 miesiecy zaczeliśmy rozszerzać dietę ok 5 miesiąca najpier poszły słoiczki a teraz już je normalnie zupki które mu gotuję zazwyczaj te które my jemy. Owocę podaję surowe jabłko, banana, nektarynkę i maliny,

2016-07-18 15:42

Moja Jula ma dziewięć miesięcy i również wprowadzanie zaczęliśmy od warzyw stopniowo podając większe porcje, później owoce , papki i zupki. Gdy miała około 6 miesięcy zaczęła interesować się tym co inni mają na talerzu a to co ona miała to albo wypluwala albo wogole nie chciała jeść. Także zaczęłam dawać jej to co my jedliśmy . Wiadomo nie od razu wszystko. Ale rosolek z mieskiem i marcheweczka , ziemniaczki z gotowana piersią lub pulpeciki itd. Zwykle domowa jedzenie jak smakowało i co najważniejsze nie ma po nim żadnych niepokojących objawów. Także to jest indywidualna sprawa każdego malucha na jakiś jedzonko jest gotowy i jakie mu zasmakuje.

2016-07-15 21:46

Mój synek ma 3,5 miesiąca, ale póki co nie mam zamiaru mu rozszerzać diety. Jest tylko na piersi i dobrze przybiera, a nawet bym powiedziała, że bardzo dobrze to myślę, że nie ma potrzeby, tym bardziej, że jest jeszcze malutki

2016-07-15 10:51

Fajnie i konkretnie napisny artykul napewno wiedza ta przyda mi sie na przyszlosc gdy rozszerze diete synkowi. Olciaa a dlaczego nie wolno? Ja o tym niewiedzialam i corce ktora byla na mm podawalam kaszki na mleczno ryzowe itp. I nigdy nic jej nie bylo zyje i ma sie dobrze