Jak często robicie zakupy

Ja też zadko chleb mroze ale jak wiem że ida jakies święta i sklepy będą zamknięte wtedy kupuje więcej chleba i mroze

Swiezoupieczonamama mi się nigdy nie zdarzyło żeby panierka odchodziła. Może po prostu na za słabo rozgrzana patelnie wrzucasz schabowe wtedy jest efekt tego że odchodzi właśnie panko czy bułka tarta zakezy czym tam otaczasz. 

Ja nie mrożę u mnie taka zamrażarka ze czasem sana się odmrozi tajze nie ryzykuje a mięso zawsze kupujemy świeże w sklepie. 

Jeśli chodzi o chleb to rzadko kupujemy. Najczęściej mój idzie kupić rano bułki i później już chleba nie jemy no chyba że jakieś tosty sobie zrobimy ale to bardzo rzadko. 

Eeee to ja wolę zjeść coś innego wymyślonego, ale nie mrożonego, ale teraz sklepy są tak blisko, że te 5 minut czlowieka nie zbawi.

No tak jest , wszystko się tak szybko psuje że nie ma co kupować więcej bo później ląduje w śmietniku. Mam lodówkę no frost i w niej się szybciej wysusza jedzenie ale jest szuflada na warzywa i owoce, która ma temu zapobiegać a mam wrazenie, że to nic nie daje. 

Ja pieczywo mroże, bo nie lubię starego, jednodniowego nawet. Mięso też mroże i jest to dla mnie dużo wygodniejsze. Aczkolwiek schab na kotlety po rozmrozeniu się nie nadaje nawet jak się rozmraza go cały dzień to przy smazeniu wycieka woda i odchodzi panierka. 

Ja mięso mrożę bo jak coś szybko wyjmuję rozmrażam i jest z czego zrobić obiad nie muszę lecieć na szybko do sklepu. Pieczywa nie lubię mrożonego ,ale jak kupię za dużo lub za dużo napiekę to zamrożę, ale zdecydowanie wolę świeże .

Nie wiem ,ale mam wrażenie, że owoce i warzywa ostatnio się bardzo szybko psują ! u nas jak cos poleży z 3-4 dni lub więcej to zaraz robi się pleśń. Mam wrażenie, że kiedyś tego problemu nie miałam 

Monia ja dziś kupowałam cukinię w Kauflandzie. Bodajże 5.50 za kg. 

Ja też nie lubię mrożonych rzeczy. Wolę kupić świeże mięsko i pieczywo co 2 dzień niż mrozić. W zamrażalniku mam jedynie warzywa, lód i lody :D

Ja nie mrożę chleba, nie lubię takiego. Najczęściej kupuję jakoś mamy chlebek na dwa dni najlepiej sławski nie wiem czy taki kiedyś jadłyście. A jak nie to mój rano idzie po bułki i robi mi śniadanko przy okazji jak ma wolne oczywiście. Kupujemy też jabłka i starczają nam na dłużej. 

Ziemniaków też na zimę nie kupuje bo jest nas 2. Jak co 2 dni zrobię 5 ziemniaków bo tylke obieram do obiadu to nie opłaca mi się kupować i jeść po zimie przerośniętych wolę kupić 10-15 ziemniaków i mam na tydzień :D na zimę zrobiłam ogórki różnego rodzaju, buraczki, szkoda że już mi się skończył ketchup z cukini a robiłam dwa razy z podwójnego przepisu :( 

Nie wiecie ile teraz kosztuje Cukinia? 

Nie lubię mrożonego pieczywa, czy mięsa, tak jak Monia wolę iść do sklepu w każdej chwili i zakupić świeże.