Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Dania ze słoiczków - tak czy nie

Data utworzenia : 2016-03-04 00:54 | Ostatni komentarz 2017-06-28 10:10

Redakcja LOVI

26437 Odsłony
701 Komentarze

Wiele młodych mam, rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety, stoi przed dużym dylematem – karmić malucha gotowymi posiłkami czy gotować domowe obiadki? Z jednej strony kusi nas wygoda i szybkość podania dań ze słoiczków, z drugiej jednak strony gotując samodzielnie, mamy pewność, co trafia na talerz naszego dziecka. Co więc wybrać? Poznaj nasze argumenty i podejmij decyzję.

2017-06-28 10:10

Magros miałam to samo martwiła się że nie chce jeść mojego a tutaj raczej chodziło o konsystencję jedzenia. Teraz u nas też słoiki przechodzą rzadko. Ale może jakbyśmy je Magros trochę odprawiły po swojemu Szymon i Marysia jeśliby chętniej. Bo słoiki bądź co bądź są jałowe a nasze jedzenie doprawione. Anka niektórym dzieciom nie pasują słoiczki i wolą obiadki mamy. Każde dziecko jest inne i trzeba próbować co będzie jadło najchętniej.

2017-06-27 09:08

u nas niestety słoiczki się nie sprawdzały,synek ma 7 miesiecy I od razu pojawiał się u niego problem z zaparciami to było chwile przed wyjazdem do rodziców na wieś,wtedy postanowiłam po konsultacji z lekarzem podac mu dicopeg junior na zaparcia I odstawic na chwile słoiczki do czasu wyjazdu gdzie bede mogła przyrządzac wszystko po domowemu na naturalnych ogródkowych produkatch,faktycznie problem od razu zniknął a to pokazało mi ze mój juniorek nie jest gotowy na takie jedzonko

2017-06-14 07:23

Ja te dobroci wszystkie przywożę od rodziców:) A jak oni nie mają, to od ich sprawdzonych osób z bazarku właśnie:) A powiem Wam, że moja córa odrzuciła słoiczki... Myślę, że są dla niej za delikatne. Trochę szkoda, bo tak awaryjnie zawsze miałam wyjście i słoiczek. Ale na szczęście toleruje tuńczyka, cielęcinę i wołowinę z bobovity, te słoiczki junior. Także cieszę się, bo sama tego typu mięs raczej nie robię. A zdarza się wyjazd, czy jakiś weekend, że nie chce mi się gotować. I tak jak u Kasi Szymusia, na początku córa wolała słoiczki, moje blendowanie jej nie odpowiadało, ale przestawiła się z czasem. wtedy rwałam włosy z głowy, a teraz widzę, że wystarczyło dać jej więcej czasu :)

2017-06-06 23:38

Tak właśnie Natka oby się podzielili i dali Mikołajowi trochę tych dobroci. :) Zamarancza sprawdzone osoby na bazarku to super sprawa. Zawsze lepiej iść jeszcze z dzieckiem i mówić, że dla dziecka. :) A na zimę najlepiej mrozić właśnie jeśli nie na się piwnicy, ale takiej na dworze ziemianki.

2017-06-06 14:40

U nas na bazarku mam sprawdzone osoby. U jednej kupuję jajeczka u drugiej ogórki itd... Najlepiej jak się ma sprawdzone produkty, a już jak się ma ze swojego ogródka to extra. U nas dopiero będą od teściów, ale zimą kupowałam, bo jakoś trzeba było... Jak masz dojścia do swojskich warzyw to mroź...

2017-06-06 13:42

Kasia my mamyr odzine na wsi, ktora ma ogrod. Wiec mama nadzieje ze bada na tyle mili ze podzielą sie tym co maja :P

2017-06-05 23:49

Natka bo swoje to swoje. Zawsze może mąż popytać w pracy czy nikt nie zna jakiegoś rolnika od którego można kupić warzywka. :)

2017-06-04 21:24

Zamarancza mam nadzieję ze bede miała taka okazje zeby miec marcheweczki i inne warzywka prosto ze wsi. Jesli tylko dostane od razu porobie porcje i pozamrazam zeby byly na pozniej. Sama zawsze denerwuje sie w tych supermarketach na warzywa bo one sa po prostu bez smaku. Chociaz wchodza juz powoli pomidorki nasze wiec nawet zaczynaja pachnieć a kanapki Zupełnie inny maja smak :)