Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Co wprowadzić jako pierwsze do diety

Data utworzenia : 2019-01-21 10:52 | Ostatni komentarz 2022-03-07 08:00

edytkaoli

8048 Odsłony
269 Komentarze

Dziewczyny od czego zacząć rozszerzenie diety ?. Mały karmiony jest tylko MM

2019-02-23 20:40

Eresz moja mała ma dokładnie 9 miesięcy. Tak słyszałam właśnie, że wywaru mięsnego nie podajemy takim maluchom więc, ja tylko podgotowuje a później mięsko dochodzi razem z warzywami na parze, jak potrzeba to ew. przegotowanej wody dolewam. I jeśli chodzi o kawałki to tak jak wspominasz wstrzymam się do samodzielnego siedzenia, bo to już bliżej niż dalej :P

2019-02-23 16:24

W sklepach są słoiczki dla dzieci firmy BoboVita co można wprowadzać dziecku i w którym miesiącu. Po 4 miesiącu można wprowadzać: marchewka, jabłko, gruszka Williamsa, banan, suszona śliwka. Warto zacząć od warzyw natomiast później wprowadzać pojedyncze smaki owoców.

2019-02-23 16:12

Wasz.ka- fajnie że sama gotujesz;) ja przedtem gotowalam.na parze jak gotowalam osobno skladniki. Bo poczatkowo nie podaje sie wody z miesa dziecku. Natomiast teraz gotuje wszystko razem w zupce a drugie danie robię na parze;) A ile juz ma Twoj maluszek? Tak, samodzielne jedzenie to raczej kiedy dziecko juz siedzi samodzielnie a nie w bujaczku, bo nawet odkrztusic w raziw czego będzie miało trudniej w bujaczku. Moja też jak była za.mała na wieksze kawałki to sie krztusiła. Dzieci tez mają inaczej umiejscowiony punkt na języku, który powoduje odruch wymiotny- jest bardziej z przodu niz u doroslego- zatem twardsza konsystencja latwiej go może podrażnić. Z wiekiem ponoć sie to zmienia. Ostatnio gdzies o tym czytalam;) Ojjj tak, stara szkoła rodzicow i babć to czasem koszmar. Musisz chyba postawic sprawe jasno kto jest od zywienia Twojego dziecka;) z tym blw poczekaj jeszcze jak dzidziuś ma tendencje do odruchu wymiotnego. Ewentualnie sprobuj z chrupką i zobacz czy nie bedzie podrażniało.

2019-02-23 14:22

Najczęściej gotuję sama. Zwykle gotuję mięsko, a warzywa paruję (bo są bardziej aromatyczne i myślę, że jednak mają więcej wartości odżywczych), a później blenduję wszystko razem, ale staram się niezbyt dokładnie. Ja myślałam o wprowadzeniu metody BLW (nie zamiast łyżeczki, tylko dodatkowo) tylko chciałabym, żeby samodzielnie siedziała, choć nie wiem jak mi to teraz wyjdzie - bo jednak tak jak piszesz, już przywykła do gładkiej masy. Jak zrobiłam jajecznicę to zjadła tylko parę kęsów, bo ewidentnie nie podeszła jej konsystencja i od razu odruch wymiotny:/ A ma apetyt i jest mi jej zwyczajnie szkoda jak widzę, że chce ale się krztusi.... a dodatkowo fakt, że mieszkamy z moim rodzicami, nie pomaga. Kiedyś karmienie dzieci kawałkami było nie do pomyślenia, papka i koniec, wystarczy, że mała memla coś dłużej w buzi i już, że za grube kawałki, że jak ja to zblendowałam... co ja się nasłuchałam jak dałam piętkę chleba do rączki, albo jabłko do smoktania :o

2019-02-23 10:47

Wasz.ka, Dorota- wlasnie chrupki maja to do siebie że i pogryzie maluch z ząbkami i pociamka bezzębny szamacz:D u nas już 8 w pełni zabków na zewnatrz i cztery z drodze- bo dziasla opichniete i sine, ale te czworki juz nam idą chyba drugi miesiac:/a mamy 11 miesiecy. Wasz.ka- a jakie jej zupki dajesz? Sama gotujesz czy te sklepowe dajesz? Ja od samego początku nie blendowalam ma gładko bo wlasnie dzieci tak mają, że jak sa przyzwyczajone do gladkiej masy to później z kawalkami gorzej. Dziecko mojej przyjaciółki ma dwa lata i dalej krztusi sie i dusi przy jedzeniu zupy z kawalkami a drugie danie...- prawie zmiksowana papa:/ Warto od samego początku dawać do zupki kaszki, nie ku zagęszczeniu na dobra sprawe tylko wlasnie aby przyzwyczajać do tego ze jest jakas konsystencja i nie gladka, że jakies tam grudki są, delikatne bo delikatne ale są. Poźniej blendowalam mniej a rybke po ugotowaniu rozdrabnialam w palcach- sprawdzalam czy nie ma ości a przy okazji rozdrobnilam taj, aby podać od razu dziecku bez potrzeby dodatkowego blendowania. A mięsko tez w palcach rozdrabnialam i tylko delikatnie blenderem, aby zostały kawałeczki takie mniejsze a z wiekiem oczywiacie wieksze. Jajko robiłam a'la lane kluski ale bez mąki. A warzywa czesć blendowalam a część widelcem rozgniatałam i tez w zalezności od etapu jedzenia- bardziej lub mniej rozgniecione.teraz daje Małej wieksze kawałki i sama dziamka i ladnie sobie daje rade;). Uczylismy sie róznych konsystencji od poczatku i teraz zadna nam nie straszna;)

2019-02-23 01:16

Eresz to muszę też zakupić chrupki i spr mu podać ciekawe jak zareaguje ;) a w wieku 3 mc już zęby huhuhu Wasz.ka u Nas 8 mc i też bezzębny najwyżej dziąsłami lub pomemla sobie hehe

2019-02-22 23:32

Muszę wpisać w takim razie chrupki na listę zakupów:P hmm u nas zaraz 9 miesięcy i żadnego zęba... a zadławienia też się boję, bo niestety moja mała nawet jak wyczuje w zupce jakiś kawałeczek to aż odruch wymiotny ma:/ a chrupki faktycznie się rozpuszczają, więc o nich pomyślałam...

2019-02-22 20:27

Wasz.ka- jak chlebuś ciamka elegancko to chrupke tym bardziej. A chrupki kukurydziane sa pycha;) Dorota- to dawaj jej po kawałku, pod wplywem śliny sie rozmiekczają- dziecko nienmusi umiec gryźć tylko ciamkać;) moja na poczatku zaczeła cumkać chrupke jak smoczek- w wieku 5 miesiecy;) a poźniej gryzła, urywała, itd. A zęby ma od 3 miesiaca;)